ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3021 |
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
86 list Zmiana czasu korzystna dla pandemii koronawirusa.
jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 24 dzień 5 miesiąc 11 rok EY
Najsz Smile
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów otwartych, w poprzednim 85 liście otwartym zatytułowanym - Będziesz wisiał; wirus, kłamstwa władzy i ludzie bezdomni – poruszyłem wiele bardzo ważnych tematów mogących mieć bezpośredni wpływ na nasze zdrowie i życie.
Zasadniczym tematem tego listu był problem ludzi bezdomnych, których część zwana bezdomnymi lumpami jest sporym zagrożeniem zarówno dla samej siebie jak i ludzi z swego otoczenia.
Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o moich propozycjach rozwiązania tego problemu?
W liście pisałem też o znacznie większym zagrożeniu, czyli o trujących kłamstwach jakimi najwyższe władze państwowe faszerują społeczeństwo. Bardzo proszę przypomnimy je sobie:
„Szanowni Państwo, Drodzy Rodacy! Skuteczna walka z koronawirusem wymaga szybkich i odważnych decyzji. I takie decyzje podejmujemy. (…) Polska na obecnym etapie zagrożenia koronawirusem stosuje najlepsze praktyki... (…) Dzisiaj skupiamy nasze siły i środki, naszą uwagę, nasze doświadczenie, środki finansowe, na najbardziej skutecznym zapobieganiu koronawirusowi, a w przypadku, kiedy już wirus się pojawi w Polsce, na ograniczaniu jego zasięgu i na jego zwalczeniu. (…) Jesteśmy przygotowani niezależnie od tego, jak szeroka będzie potencjalna skala tych zachorowań. (…) W Polsce koronawirusa nie ma, ale na pewno się pojawi. Jesteśmy przygotowani. (…) Chciałem poinformować pana prezydenta i Wysoką Izbę, jak jesteśmy przygotowani na koranowirusa. (…) Jesteśmy przygotowani na to, żeby z koronawirusem walczyć.
(…) Przygotowania do zwiększonej liczby przypadków koronawirusa przebiegają codziennie. Rozpoczęliśmy te przygotowania parę miesięcy temu, kiedy usłyszeliśmy, bodaj 9 stycznia, o przypadkach koronawirusa. Później te przygotowania rosły, czy były coraz bardziej zaawansowane, z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień. Jesteśmy coraz lepiej przygotowani, i wierzę że nawet czterocyfrowa, jak powiedział minister Szumowski, czy nawet pięciocyfrowa liczba zakażonych, nie będzie dla nas takim dramatem, jakim widzimy, że jest dzisiaj w Hiszpanii czy we Włoszech.”
Jednak wieści dochodzące z pola walki – szpitali, przychodni zdrowia demaskują obłudę i kłamstwa naszych władz. I bez koronawirusa służba zdrowia była totalnie nieprzygotowana do zabezpieczenia podstawowego leczenia społeczeństwa. Na wizyty do lekarzy specjalistów ustawiały się nawet kilkuletnie kolejki, a na dodatek wiele wizyt zostało na wskutek ostatnich decyzji władz odwołanych. Na drzwiach gabinetów pojawiły się informacje – nieczynne do odwołania. Kłamstwa ścierw będących przy władzy stały się tak jaskrawe, że nawet taki kłamca jak prezes rady ministrów, premier Mateusz Morawiecki zaczął demaskować swą obłudę i zakłamanie:
„Widzimy doskonale, że musimy radzić sobie z okolicznościami, których nikt się jeszcze miesiąc temu nie spodziewał, dwa miesiące temu nikt o tym nie wiedział. Żadne państwo nie ubezpiecza się przecież na okoliczność uderzenia, nie wiem, meteorytu w Ziemię i koronawirus był tego rodzaju meteorytem, czymś bardzo niespodziewanym. Czarnym łabędziem, jak to się czasami mówi. (…)
Przed meteorytem nikt się nie ubezpiecza, przed koronawirusem nikt na świecie się nie ubezpieczył i nikt na świecie się do niego nie przygotowywał.”
Z jednej strony najszanowniejszy pan prezes rady ministrów, premier Mateusz Morawiecki zdemaskował kłamstwa na temat przygotowania naszego kraju do epidemii koronawirusa, ale jednocześnie by usprawiedliwić ten karygodny fakt dodał nowe kłamstwa - mianowicie, że nikt się nie spodziewał wirusa i nikt nie ubezpiecza się od epidemii czy meteorytów, co jest wierutnym kłamstwem. Każdy przezorny kraj powinien być przygotowany na wojnę biologiczną. Powinien mieć odpowiedni sprzęt, przeszkolone służby i przygotowane procedury na wypadek pojawienia się zagrożenie. Istnieje też możliwość zarówno ubezpieczenia się przed chorobą wirusową jak i przed upadkiem meteorytów. Oczywiście zakres ubezpieczenia może wpływać na cenę ubezpieczenia i nie każdy ubezpieczyciel ma je w ofercie:
„Upadek meteorytu? Większość polis chroni przed takim zdarzeniem
Na Ural w Rosji spadł deszcz meteorytów, a obrażenia odniosło ok. tysiąca osób. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, głównie dachy i okna. Po tym zdarzeniu pojawiło się zainteresowanie możliwością wykupienia polisy chroniącej przed takimi zdarzeniami. A taka opcja jest ujęta w większości zwykłych polis ubezpieczeniowych.
Na razie nie ma specjalnej polisy dedykowanej tym, którzy chcą się ubezpieczyć wyłącznie od skutków upadku meteorytu. Ale już warunki umów ubezpieczeniowych mieszkań i domów obejmują tak nadzwyczajne zdarzenia jak upadek meteorytu. (…)
Ubezpieczenie nieruchomości typu all-risk chroni nieruchomość od wszystkich nienazwanych ryzyk, a więc także od uszkodzeń, jakie mógłby spowodować meteoryt. (…) Nie byłoby również problemów z uzyskaniem odszkodowania za zniszczone przez meteoryt auto. - PZU ma w swojej ofercie polisę AC, która jest ubezpieczeniem all risk. Obejmuje więc swoim zakresem również straty spowodowane meteorytami - mówi Agnieszka Rosa z PZU. Również w Warcie i w Link4 uszkodzenie samochodu przez meteoryt jest objęte ubezpieczeniem komunikacyjnym. (…) Koronawirus niestraszny tylko wyjątkom - Tylko kilka Towarzystw Ubezpieczeniowych gwarantuje, że epidemia nie jest wyłączeniem ochrony - podaje Magdalena Kajzer z Rankomatu. - W przypadku posiadania polisy w firmach Axa, Warta oraz Wiener można liczyć na wsparcie i pokrycie kosztów leczenia w takiej sytuacji.”
Zdolnego mamy najszanowniejszego pana prezesa rady ministrów, premiera Mateusza Morawieckiego. Kłamie on namiętnie i nie jego kłamstwa przewijają się przez wiele listów. Osobom zainteresowanym tematem polecam 68 list zatytułowany - Best of Mateusz Morawiecki, dzieje grzechu kłamstwa. Najszanowniejszy pan premier jedne kłamstwa zastępuje nowymi, ale może on mieć w tym ukryty cel. Być może kłamstwami chce najszanowniejszy pan prezes rady ministrów zbudować kapitał finansowy i polityczny. Wygląda na to, że opanował on do perfekcji metody manipulacji społeczeństwem.
Bardzo proszę przypomnijmy sobie jego słowa dotyczące reklamy Banku, w którym pracował:
„A ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite!”.
Wybitnego mamy premiera, ale nie jest to jednak powód do dumy, ale do wstydu okropnego. Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, uważam, że idealnie do najszanowniejszego pana prezesa rady ministrów, premiera Mateusza Morawieckiego jak i całego rządzącego naszym krajem reżimu pasują słowa zanotowane w Biblii:
Jana 8:44
Wy jesteście z waszego ojca, Diabła, i chcecie spełniać pragnienia waszego ojca. Ten był zabójcą, gdy rozpoczął, i nie stał mocno w prawdzie, ponieważ prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, mówi zgodnie z własnym usposobieniem, gdyż jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Wiele osób wierzących twierdzi, że zbliża się koniec świata, że na ziemię powróci najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus). Kiedy według Księgi Mormona dawno temu pojawił się on w Ameryce, to pojawieniu się najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Masziach) towarzyszyła zagłada niegodziwców:
Trzeci Nefi 9:1-14
I stało się, że wszyscy mieszkańcy tego kraju usłyszeli głos:
Biada, biada temu ludowi i ludziom na całym świecie, jeśli się nie nawrócą, gdyż diabeł śmieje się, a jego aniołowie cieszą widząc zabitych synów i córki Mego ludu, którzy zginęli z powodu swej niegodziwości i występków. Oto spaliłem to wielkie miasto Zarahemla i jego mieszkańców.
Nakazałem, aby głębiny morza pochłonęły to wielkie miasto Moroni, i aby jego mieszkańcy utonęli. Zasypałem ziemią wielkie miasto Moronihah razem z mieszkańcami, abym nie musiał patrzeć na ich niegodziwość i występki, i aby krew zabijanych przez nich proroków i świętych nie wołała więcej przeciw nim. I nakazałem, aby czeluście ziemi pochłonęły miasto Gilgal i jego mieszkańców. I zatopiłem miasta Onihah, Mokum i Jerozolima razem z mieszkańcami, abym nie musiał patrzeć na ich niegodziwość i występki, i aby krew zabijanych przez nich proroków i świętych nie wołała więcej przeciw nim. Nakazałem, aby miasta Gadiandi, Gadiomnah, Jakub i Gimgimno zapadły się pod ziemię, a na ich miejscu uczyniłem wzgórza i doliny; i mieszkańcy tych miast są zagrzebani głęboko w ziemi, abym nie musiał patrzeć na ich niegodziwość i występki, i aby krew zabijanych przez nich proroków i świętych nie wołała więcej przeciwko nim. I nakazałem, aby wielkie miasto Jakubugat zamieszkałe przez lud króla Jakuba spłonęło z powodu grzechów i niegodziwości jego mieszkańców, albowiem przez swe tajemne morderstwa i sprzysiężenia stali się tak niegodziwi, że żaden lud na całym świecie nie dorównywał im w niegodziwości. To oni odebrali pokój Memu ludowi i zniszczyli ustrój tego kraju; dlatego nakazałem, aby się spalili i zostali usunięci sprzed Mego oblicza, by krew zabijanych przez nich proroków i świętych nie wołała więcej przeciw nim. I nakazałem, aby miasta Laman, Josz, Gad i Kiszkumen spłonęły razem z mieszkańcami, którzy w swej niegodziwości wypędzali proroków i kamieniowali tych, których do nich posłałem, by świadczyli im o ich niegodziwości i występkach.
Oto ponieważ ich wypędzili, tak że nie było pośród nich żadnego sprawiedliwego, zesłałem na nich ogień i zniszczyłem ich, abym nie musiał patrzeć na ich niegodziwość i występki, i aby krew proroków i świętych, których do nich posyłałem, nie wołała więcej przeciw nim. I nawiedziłem ten kraj i jego mieszkańców wielkim zniszczeniem i wielką zagładą z powodu ich niegodziwości i występków. Wy wszyscy, którzy zostaliście oszczędzeni, ponieważ jesteście od nich sprawiedliwsi, czyż nie powrócicie teraz do Mnie, czyż nie odstąpicie od swych grzechów i nie nawrócicie się, abym mógł was uzdrowić? Zaprawdę powiadam wam, że jeśli przystąpicie do Mnie, będziecie mieli życie wieczne. Oto czekam na was z miłosierdziem, i kto przyjdzie do Mnie, przyjmę go. I błogosławieni są ci, którzy do Mnie przystępują.
Jeżeli to faktycznie są czasy końca i najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) powróci, to niegodziwcy mogą się szykować na pobyt w Piekle:
Mateusza 25:31-33 ; 41-46
„Kiedy Syn Człowieczy przybędzie w swojej chwale, a wraz z nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swym chwalebnym tronie. I będą przed nim zebrane wszystkie narody, i będzie oddzielał jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kóz. I postawi owce po swej prawicy, ale kozy po swej lewicy. (…) Wtedy powie z kolei do tych po swej lewicy:
‚Idźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla Diabła i jego aniołów. Bo zgłodniałem, ale nie daliście mi jeść, i odczułem pragnienie, ale nie daliście mi pić. Byłem obcym, ale nie przyjęliście mnie gościnnie; byłem nagi, ale mnie nie odzialiście; chory i w więzieniu, ale się mną nie zaopiekowaliście’. Wtedy i oni odpowiedzą tymi słowy: ‚Panie, kiedy widzieliśmy cię głodnym lub spragnionym, lub obcym, lub nagim, lub chorym, lub w więzieniu i ci nie usłużyliśmy?’ Wtedy odpowie im tymi słowy: ‚Zaprawdę wam mówię: W jakiej mierze nie uczyniliście tego jednemu z tych najmniejszych, w takiej nie uczyniliście tego mnie’.
I ci odejdą w wieczne odcięcie, prawi zaś do życia wiecznego”.
Czas zweryfikuje te przypuszczenia, ale ja dostrzegam światełko w tunelu. Jest nadzieja, że prędzej czy później najszanowniejszy pan prezydent, oraz wszyscy demokratyczni dyktatorzy umrzecie i traficie na sąd ostateczny. Taką perspektywę w Biblii przedstawiono:
Dzieje 17:31
Ustalił bowiem dzień, w którym zamierza w prawości sądzić zamieszkaną ziemię przez męża, którego wyznaczył, udzielił też gwarancji wszystkim ludziom przez wskrzeszenie go z martwych”.
Tymczasem w Polsce obrzydliwi demagodzy próbują zakłamywać rzeczywistość. Tego typu działalność zagraża naszemu zdrowiu i życiu. W Księdze Mormona znajdziemy bardzo ciekawą przestrogę:
Druga Księga Nefiego 28:24, 25
Biada więc temu, komu jest wygodnie w Syjonie! Biada temu, kto głosi: Wszystko jest dobrze!
Tymczasem fakty są takie, że rządy Polski, Europy, NATO, totalnie nie zdały egzaminu i koniecznie osoby odpowiedzialne powinny zostać sowicie ukarane. Jak epidemia ucichnie lub się unormuje to koniecznie trzeba będzie zbrodniarzy ukarać. Pisałem o tym w poprzednim liście.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy bardzo proszę przypomnijmy sobie, jaki mamy w Konstytucji zapisane prawo:
Art. 68. Prawo do ochrony zdrowia
1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
3. Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku.
4. Władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska...
Tymczasem stan naszej służby zdrowia i bez koronawirusa wołał o pomstę do Piekła. Szpitale są niedofinansowane i totalnie nie przygotowane do walki z epidemią. W praktyce wygląd to tak:
„Przyłbicę wydrukował znajomy na drukarce 3d. Maseczkę uszyła żona. Jedzenie podrzucają nam z restauracji. Rękawice i fartuch kupione za pieniądze z zbiórki internetowej. Od rządu mam zakaz mówienia o tym czego nam brakuje i o pandemii.”
I chociaż za wypowiadanie się o fatalnym stanie państwowego lecznictwa grożą konsekwentnie raz po raz jakiś lekarz nie wytrzymuje:
„Koronawirus. Lekarz Krakowa stracił nerwy i mówi prawdę o rozlatującej się służbie zdrowia. "60 testów na cały Kraków?!" "...Dziękuję sanepidowi za pomoc w rozsianiu w jeden dzień takiej paniki wśród personelu, że resztki ludzi chcą się zwalniać albo nie przychodzą do pracy (i nie – NIE z powodu zagrożenia na oddziale – z powodu podejścia sanepidu, który koniec końcem nie jest w stanie zrobić NIC..." - pisze jeden z krakowskich lekarzy na Facebooku po nocy spędzonej na oddziale, gdy pojawiło się zagrożenie zakażenia. Cała sytuacja jaką przedstawia pokazuje załamywanie się polskiego systemu opieki medycznej. Brakuje ludzi, testów, sprzętu, pomysłów, wiedzy. Brakuje wszystkiego. Czekamy na stanowisku sanepidu.”
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo takie zakłamanie władz, próbujących ukryć swoją nieudolność i bylejakość, może przełożyć się na uszczerbek na zdrowiu oraz przedwczesną śmierć dziesiątek tysięcy ludzi, a rządzący nami reżim kłamie jakby mu za to płacili.
Wielce aktywna w tym temacie jest reżimowa telewizja, w której udziela się również najszanowniejszy pan prezydent, czemu można się dziwić, bo uważam, że nie przystoi prezydentowi Polski występować w Telewizji do której funkcjonowania trzeba kraść publiczne pieniądze. Radził bym najszanowniejszemu panu prezydentowi zacząć bojkotować te media, bo występowanie w nich to wstyd ogromny i wielka hańba.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, bardzo proszę przypomnieć sobie swoje własne słowa nadane przez reżimową telewizję. Gdyby najszanowniejszy pan prezydent miewał ataki amnezji to bardzo proszę zajrzeć na stronę internetową Prezydent RP do działu Wypowiedzi Prezydenta RP i poddziału Wywiady. Jest tam wywiad zatytułowany - Andrzej Duda w programie „Gość Wiadomości". Bardzo proszę przeczytajmy fragment dotyczący sytuacji w kraju:
„Nie wahaliśmy się i wprowadzaliśmy kolejne restrykcje. Były to – jak powiedziałem – bardzo poważne i trudne decyzje, ale widać, że faktycznie pomogły. (…) Mam nadzieję, że to wolne tempo wzrostu liczby zachorowań utrzyma się, potem będzie spadało i że zachorowań będzie coraz mniej. Procentowo się zmniejsza i jest to ważny element, że procent chorujących jest właściwie prawie z dnia na dzień coraz mniejszy. (…)
Procent chorujących jest właściwie prawie z dnia na dzień coraz mniejszy?
Mówi to prezydent kraju, o którym wiadomo, że w porównaniu z innymi krajami (na przykład Niemcy) wykonuje się bardzo mało testów i tak naprawdę nie wiemy ilu naprawdę w Polsce aktualnie jest chorych na korinę, ale w najbliższych dniach sytuacja się może zmienić, bo w pomoc w wykrywaniu koriny zaangażowała się armia naszego kraju. W mediach ukazała się wielce 'optymistyczną' wiadomość:
„Pracę rozpoczęło także przygotowane przez Wojsko Polskie mobilne laboratorium rozpoznania biologicznego. Jest w stanie wykonać do 120 testów na koronawirusa dziennie.”
120 testów dziennie!
Przy założeniu, że trzeba przebadać około 38 000 000 milionów obywateli to za około 316 666 dni (słownie trzysta szesnaście tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć dni) będziemy wszyscy przebadani. Wielce te dane mówią nam o naszej armii i jej przygotowaniu do prowadzenia działań wojennych w przypadku hipotetycznie możliwego ataku biologicznego. By było ciekawiej, w czasie, kiedy Polskę i inne kraje NATO zaatakował koronawirus, wojskowi bawią się w symulowaną wojenkę. Na terenie naszego kraju trwają zakrojone na wielką skalę manewry wojskowe, co świadczy o tym, że osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo NATO delikatnie rzecz ujmując mają mocno w głowach poprzestawiane klepki. Ale skoro wiele wojennego sprzętu z USA, Niemiec, Anglii i Francji już do Polski trafiło, to można by go zarekwirować w ramach odszkodowań wojennych? Temat poruszyłem w 57 liście zatytułowanym - Odszkodowania wojenne od USA, Niemiec, Izraelitów. Z tego co się orientuję, to również najszanowniejszy pan prezydent był mocno zainteresowany tematem, dlatego pozwolę sobie zadać pytanie, co najszanowniejszy pan prezydent w tym temacie już załatwił? Poczyniono już jakieś ustalenia? Uzgodniono kwoty i terminy?
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę przenieśmy się w czasie do czasów napaści III Rzeszy na Polskę. Polska rozpaczliwie walczy z przeważającymi wojskami III Rzeszy, a tymczasem w Francji koalicja złożona z wojsk Polski, Francji i Anglii urządza największe w dziejach koalicji manewry wojskowe. Na dodatek reżimowe media informują nas o klęskach jakie doznają wojska III Rzeszy, a na dodatek prezydent Polski informuje społeczeństwo w orędziu do narodu, że ma nadzieję, że wolne tempo posuwania się wrogich wojsk utrzyma się i potem będzie spadało, że posuwanie nieprzyjacielskich wojsk się procentowo się zmniejsza i procent ginących na froncie żołnierzy jest właściwie prawie z dnia na dzień coraz mniejszy i proszę tu się nie śmiać najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo. Podobne rzeczy dzieją się teraz w Europie, w NATO, podobną dezinformację sieją reżimowe media. Codziennie podają ilość nowych osób z zdiagnozowaną koriną. Gdyby diagnozę stawiała nasza armia wykonująca 120 testów dziennie to proces diagnozowania skończył by się za około 867 lat. Obawiam się, że niewiele obywateli naszego kraju mogło by dożyć tak sędziwego wieku. Na pomoc naszego wojska mogli by liczyć co najwyżej najstarsi ludzie opisani w Biblii. Na przykład według Biblii najszanowniejszy pan Noe żył dziewięćset pięćdziesiąt lat, najszanowniejszy pan Jared żył dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata. Biblijnym rekordzistą jest najszanowniejszy pan Metuszelach, który żył dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć lat, i on mógłby się doczekać na diagnozę ale tylko pod warunkiem, że wcześniej nie zmarł by na choroby współistniejące. Według różnych rozsądnych analiz podawane przez reżim dane mogą być w wielki stopniu zaniżane i faktyczna ilość zarówno chorych jak i zmarłych może być drastycznie, przerażająco większa. Być może podawaną liczbę zmarłych powinni się mnożyć przez 100. Na dodatek co jakiś czas podaje się, że ktoś umarł, ale przyczyną śmierci nie był koronawirus, ale choroby współistniejące. Można by pomyśleć, że w Polsce nie ma pandemii koronawirusa. W Polsce jest epidemia schorzeń współistniejących. Nie zdziwił bym się, gdyby rządzący nami reżim zdecydował się zmienić treść Biblii i w nowej wersji pisało by, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) nie umarł z na krzyżu, ale na choroby współistniejące. Skoro znaleźli się w Polsce odważni ludzie fałszujący treść modlitwy Ojcze nasz to i takie wersety w Biblii mogą dopisać. Jeżeli kogoś temat interesuje, to polecam 41 list zatytułowany - Profanacja Mszy Świętej i modlitwy Ojcze Nasz.
Kiedy wnikliwiej przyglądnąłem się ustawom rządowym mającym być tarczą przeciw ekonomicznym skutkom koronawirusa to doszedłem do wniosku, że większym zagrożeniem dla życia Polek i Polaków, oraz gości z zagranicy mogą być ustawy współistniejące. Skrzywdzeni przez rządzący nami demokratyczny reżim osoby będą się wieszać, a urzędnicy będą ogłaszać, że zmarli na choroby współistniejące. Na świecie szaleje koronawirus w Polsce szaleją choroby współistniejące i przede wszystkim szaleje władza, która ustawami chce dobić najsłabszych ekonomicznie i najmniej odpornych - najbiedniejszych obywateli naszego społeczeństwa.
By było ciekawiej jak co roku zdecydowano się akurat kiedy rozkręca się koronawirus przesunąć czas o godzinę. Dzieje się tak w naszym kraju dwa razy do roku i zawsze w tym czasie ukazuje się wiele artykułów informujących nas o korzyściach i o niebezpieczeństwach jakie wiążą się z przesunięciem czasu o godzinę. Zacznę od niebezpieczeństw i od siebie. Staram się prowadzić regularne życie i każda zmiana czasu jest wstrząsem dla mojego organizmu. Mija kilka miesięcy nim wszystko wróci do normy po czym znowu rządzący naszym krajem reżim zmusza nas do przestawienia zegarków. Nie tylko ja tak reaguję. Bardzo proszę zajrzyjmy do kilku opracowań:
„Problemy z zasypianiem
Dla osób, które mogą pozwolić sobie na sen, zmiana czasu również może spowodować kilka niekorzystnych skutków. Zmianie ulega poczucie czasu, a przede wszystkim nasz rytm okołodobowy, czyli wewnętrzny zegar. Wskutek tego przez kolejne dni możemy mieć problemy z zasypianiem lub odwrotnie – w ciągu dnia może doskwierać nam zmęczenie i apatia.”
„Wzrost ryzyka zawału serca
Ciekawe i pożyteczne badania przeprowadzili brytyjscy naukowcy. Obserwując stan zdrowia osób z problemami układu krążenia zauważyli, że ryzyko zawału serca wzrasta w momencie zmiany czasu z letniego na zimowy, a maleje jesienią, gdy przesuwamy wskazówki zegara o godzinę do tyłu. Ma to związek z ciśnieniem krwi, które rośnie w ciągu nocy oraz nad ranem. Osoby starsze trudniej dostosowują się do nowego czasu, który dodaje lub odejmuje jedną godzinę w ciągu dnia.”
„Męczący ból głowy
Zmiana czasu może wywołać u osób wrażliwych silne bóle głowy, które mogą pojawić się w obu przypadkach – zarówno śpiąc godzinę dłużej, jak i krócej. Wpływ na tę dolegliwość ma również nasz wewnętrzny zegar, który przez kilka kolejnych dni będzie próbował dostosować się do zaistniałych zmian, a także ciśnienie krwi, które rano ulega podwyższeniu.”
„Przez kilka kolejnych dni, a nawet tygodni organizm będzie przyzwyczajał się do zmian, reagując brakiem energii i chęci do działania. Dodatkowo zmiana czasu u wielu z Nas powoduje problemy ze snem i zasypianiem. Spada również Nasza odporność organizmu i szybciej „łapiemy” wszelkiego typu przeziębienia i choróbska.”
Z tych opracowań wynika, że zmiana czasu może znakomicie wpłynąć na rozwój koriny. Koronawirus dzięki zmianie czasu zaatakuje więcej osób, szybciej się rozprzestrzeni i więcej ofiar pochłonie, ale być może właśnie o to chodzi będącemu przy władzy reżimowi oraz posłom i senatorom. Na zmianie czasu cierpią też zwierzęta z powodu zmiany godzin karmienia, dojenia. Mogą ucierpieć też rośliny sztucznie doświetlane, jeżeli wraz z zmianą czasu ktoś zmieni im godziny naświetleń. Zdaję sobie też sprawę z tego, że nie każdy człowiek musi źle reagować na zmiany czasu. Nie każdy człowiek prowadzi regularny tryb życia. Są ludzie, którzy pracują na zmiany, dużo podróżują zmieniając strefy czasowe, ale taki tryb życia może się odbić na zdrowiu ogólnym i na odporności, ale nawet jakby tak nie było to nie widzę żadnych logicznych przesłanek za zmianą czasu. Zwolennicy zmiany czasu przekonują, że lepiej możemy dzięki zmianie czasu korzystać z słońca, ale nie jest to żaden argument. Jeżeli ktoś chce wstawać o wschodzie słońca, to nic nie stoi na przeszkodzie by sam sobie budzik nastawiał (oczywiście w miarę dyskretny by nie budzić sąsiadów) i korzystał z słońca. Brak zmiany ustawowej może nawet dać większą ku temu możliwość bo nie trzeba będzie chodzić za wcześnie do pracy i można się będzie dłużej cieszyć spacerami w porannym słońcu. Z analizy tematu wynika, że zmiana czasu jest po prostu głupia i być może też złośliwa. Być może w sejmie i senacie zasiadają ludzie, którym podobają się tylko ludzie młodzi, silni i zdrowi i zależeć im może na tym by każdy, kto nie spełnia tych kryteriów jak najszybciej umarł. Podstawowym argumentem za zmianą czasu wymieniany jest czynnik ekonomiczny. Uważany za pierwszego pomysłodawcę majstrowania w naszych zegarkach, najszanowniejszy pan Benjamin Franklin między innymi tak przekonywał:
„Według szacunków Franklina koszt świec potrzebnych do oświetlania wszystkich nocy między 20 marca a 20 września w domach 100 tysięcy mieszkańców to aż 96 milionów ówczesnych funtów. Wrażenie robi również łączna waga świec. Jest to aż 29 tys. ton! Swoje obliczenia polityk przeprowadził na przykładzie stolicy Francji. Nawet to nie zdołało przekonać innych. Według przeciwników czasu letniego wyliczenia te nie miały pokrycia w rzeczywistości – wartości były znacznie zawyżone. Głównie z tego powodu nie doszło do wprowadzenia pomysłu Franklina w życie.”
Argumenty były niewystarczające i czasu w tamtym czasie nie przesunięto. Właściciele sklepów z świecami jak i wytwórcy świec mogli odetchnąć z ulgą, ludzie też, ale do czasu:
„Koniec końców, Niemcy stali się pionierami. W czasie I wojny światowej, 30 kwietnia 1916 (!?) roku przestawili wskazówki swoich zegarów o godzinę do przodu (czas letni). Wkrótce za ich przykładem poszła Wielka Brytania, a dwa lata później Amerykanie. W Polsce zmianę czasu wprowadzono jednorazowo w dwudziestoleciu międzywojennym w 1919 (!?) r. Do tej praktyki wrócono po wojnie w latach 1946-49 (!?), 1957-64 (!?) i od 1977 (!?) r.”
Uwaga! W świetle bezspornych badań naukowych i teologicznych powyższe daty są fałszywe i zazwyczaj używają ich ludzie niedouczeni, źle nauczeni lub doszczętnie źli. Temat ten rozwinąłem w 3 liście zatytułowanym - Chrześcijańska rachuba kłamstw i mega grzeszne daty.
Najszanowniejszy panie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy znamy już zarys wpływu wprowadzania cyklicznej zmiany czasu. Szkodzić może ona zdrowiu, a czynnik ekonomiczny bywa poddawany w dzisiejszych czasach w wątpliwość, ale nawet jakby był to osłabianie zdrowia obywatelom ze względu na czyjś zysk było by niegodziwością i w kraju chrześcijańskim taka chciwość nie powinna być nawet wspominane:
Efezjan 5:3
A rozpusta i wszelka nieczystość lub chciwość niech nawet nie będą wśród was wspominane.
Jedno jest pewne – pomysł ustroju ze zmianą czasu narzucili nam ludzie mówiący obcymi językami, a z tego co słyszałem najszanowniejszy pan prezydent jest przeciwnikiem takiej opcji.
Bardzo proszę przypomnieć słowa jakie najszanowniejszy pan prezydent powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Zwolenia:
„Nie pozwólmy na to, aby inni decydowali za nas. My, Polacy mamy prawo sami decydować o sobie i swoich prawach. Po to walczyliśmy o demokrację. I powiem bardzo mocno: jestem prezydentem RP, powiem tak. Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy.”
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy uważam, że narzucone nam w obcym języku rozwiązanie zmiany czasu jest złem jawnym i bezspornie pozytywnie przyczyni się do żniwa zebranego przez śmierć, ale nie zgodzę się z tezą, że wszystko co ktoś chce nam narzucić jest złem. Jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenia najszanowniejszego pana prezydenta z powodu narzuconego przez ludzi mówiącymi obcymi językami chrześcijaństwa, ale nie wszystko co ktoś mówi w obcym języku musi być złe. Jeżeli ktoś usiłuje nam narzucić coś dobrego to rzeczą bardzo głupią było by się wzbraniać, a jeszcze głupszą odrzucać dobre rady.
Myślę, że nadeszła stosowna chwila na zakończenie tego listu. Zmiana czasu jaką rządzący reżim z uporem godnym złośliwego maniaka podtrzymuje swoją biernością bezspornie może przyczynić się do zwiększenia zachorowalności na korinę i do zwiększenia śmiercionośnego żniwa dokonywanego przez koronawirusa i dlatego uważam, że w trybie pilnym powinno się przywrócić normalny czas zimowy. Powinno się to zrobić jak najszybciej nim organizmy zdążą przestawić swój zegar biologiczny. To by było najlepsze rozwiązanie, lub też zrobić to za jakiś czas, ale powoli. Na przykład co miesiąc o dziesięć minut po to by zwłaszcza organizmy ludzi starszych i schorowanych nie doznały szoku z powodu nagłej ingerencji w naturalny zegar biologiczny.
Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o tym co napisałem na temat zmiany czasu?
Ja myślę, że moja rada jest dobra a cykliczna zmiana czasu jest zła. Sprawia, że regularnie, być może nawet złośliwie bywa rozregulowywany nasz zegar biologiczny przez co żyjemy krócej i częściej chorujemy. Dodatkowo zmiana czasu generuje problemy logistyczne w transporcie. Zakłócić może połączenia i czas pracy. Zmiana czasu może też mieć zły wpływ na zwierzęta hodowlane i nawet na rośliny sztucznie doświetlane. Za zmianą czasu mogą stać jawni wrogowie Polski, którym może na tym zależeć byśmy gorzej i krócej żyli, ale za zmianą czasu może kryć się zwykła chciwość bo podobno ktoś z zmiany czasu czerpie zyski. Jak by nie było zmiana czasu jest zła i warto z niej - zwłaszcza w obliczu koronawirusa, któremu zmiana czasu sprzyja – jak najszybciej zrezygnować. Tolerowanie zmiany czasu uważam za tożsame z tolerowaniem zła i dlatego by zmienić coś na lepsze napisałem ten list i oprócz tego postanowiłem pomodlić się o pomoc do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:
Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł ludziom uporać się z sztucznie stworzonym problemem zmiany czasu?
Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.
Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski
Naj. |
|