Polska w początkowej fazie restrykcji wprowadzonych w czasie pandemii wyróżniała się pod względem większości krajów świata tym, że w pierwszych miesiącach nie wprowadzono przymusu noszenia maseczek a ówczesny minister zdrowia mówił wprost, że nie wie po co na świecie noszą maseczki. Czas ten wyróżniał się tylko brakiem noszenia maseczek, ale również tym, że porównując rok do roku spadła śmiertelność i czytałem, że zakłady pogrzebowe narzekają na ten fakt, bo podobno zainwestowały w trumny i zamroziły pieniądze. Nagle
jednak w tej kwestii zmieniono decyzję i po wprowadzeniu obowiązkowych maseczek nastąpił wzrost zachorowań i zgonów. Wygląda, na to, że osoby, które podjęły decyzje o nakazie noszenia maseczek to mordercy i wypadało by ich sprawiedliwie ukarać. Temat omówiłem w 89 liście otwartym do Prezydenta zatytułowanym - Maseczki, koronawirus i wielkie oszustwo naukowców.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1