ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3021 |
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 23 dzień 4 miesiąc 11 rok EY
Najsz
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów otwartych, poprzedni 77 list otwarty zatytułowany - PESEL i Izraelici, ostateczne rozstrzygnięcie, poświęcony był dwóm zagadnieniom związanym z numerem PESEL.
Pierwsze dotyczyło tego, że obecny PESEL zawierając w sobie kościelną na dodatek trefną datę, przyczynia się do łamania Konstytucji. Dodatkowo daty z chrześcijańskiej rachuby lat, są grzeszne i wprowadzają w błąd. Teoretycznie era chrześcijańska, zwana też naszą erą jest rachubą lat liczoną od narodzin najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) i według znanych mi historyków została błędnie wyliczona i kto dat z tej chronologii używa sam tkwi w błędzie i innych w błąd wprowadza. W Biblii przewidziano, że takie czasy nastaną:
2 Tymoteusza 3:13
Natomiast ludzie niegodziwi i oszuści będą się posuwać od złego ku gorszemu, wprowadzając w błąd i będąc w błąd wprowadzani.
A błąd to jest ogromny dlatego, że każda data w tym kalendarzu odnosi się do najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) i czyni jego wspólnikiem grzechu. Jest to grzech olbrzymi, a w przypadku chrześcijan wierzących w Trójcę Świętą, według której to wiary najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) jest także najszanowniejszym Bogiem Jehową i najszanowniejszym Duchem Świętym, grzech ten jest potrójnie wielki, wplątuje bowiem w kłamstwa zarówno najszanowniejszego Boga Jehowę jak i najszanowniejszego Ducha Świętego. Szczególnie ten ostatni grzech jest niebezpieczny, według nauk najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Bardzo proszę zajrzyjmy do Biblii:
Mateusza 12:30-32
Kto nie jest po mojej stronie, ten jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mną, ten rozprasza. „Dlatego wam mówię: Wszelkiego rodzaju grzech i bluźnierstwo będą ludziom przebaczone, ale bluźnierstwo przeciw duchowi nie będzie przebaczone. Na przykład kto by mówił słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu przebaczone; ale kto by mówił przeciwko duchowi świętemu, temu nigdy nie będzie przebaczone — ani w tym systemie rzeczy, ani w przyszłym.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, co do tego, że posługiwanie się kalendarzem odnoszącym się pośrednio do Boga i wprowadzającym w błąd jest grzechem ogromnym, nie ma najmniejszej wątpliwości. Podejrzewam, że większość ludzi grzeszy nieświadomie, ale istnieje spora liczba osób wykształconych – nauczycieli, naukowców, teologów, kapłanów doskonale z tego faktu zdających sobie sprawę. Oni używając tego kalendarza kłamią z premedytacją czyniąc z siebie łajdaków i zarazem wielkich debili. Dlaczego tak postępują tego nie wiem. Temat trefnego kalendarza omówiłem już w wcześniej i jeżeli kogoś temat fałszywych dat interesuje, to polecam mój 3 list otwarty zatytułowany Chrześcijańska rachuba kłamstw i mega grzeszne daty. Wiem jednak, że o tej sprawie pisałem już do najszanowniejszego pana prezydenta w wielu listach i teoretycznie najszanowniejszy pan prezydent miał okazję dowiedzieć się o błędzie.
Dlatego też wielce się zdumiałem, kiedy zobaczyłem, że hasłem wyborczym prowadzonej przez najszanowniejszego pana prezydenta kampanii stał się slogan – DUDA 2020. Masakra jakaś.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, jaki 2020 rok?
Kto najszanowniejszemu panu prezydentowi to doradził? Nie wiem kto wymyślił ten slogan zawierający w sobie felerną datę, ale być może był to ktoś, kto chce zaszkodzić najszanowniejszemu panu prezydentowi. Ktoś, kto chce by zrobić z najszanowniejszego pana prezydenta durnia i grzesznika i muszę przyznać, że coraz więcej mieszkańców naszego kraju tak zaczyna najszanowniejszego pana prezydenta postrzegać. Ktoś w mediach zamieścił podobny slogan. Na czerwonym tle zobaczyłem duże napisy DUREŃ 2020.
Nic więcej nie pisało, a pomimo tego hasło to zostało skojarzone z najszanowniejszym panem prezydentem. O czymś to świadczy, zwłaszcza, że nie tylko sztab wyborczy najszanowniejszego pana prezydenta wpadł na taki pomysł. Na stronie Konfederacji zobaczyłem podobne hasło - BOSAK 2020. Jest to hasło promujące osobę najszanowniejszego pana Krzysztofa Bosaka na prezydenta. Również na stronie najszanowniejszej pani posłanki Joanny Muchy natrafiłem na agitację: „Jeśli chcesz zawiesić na swoim płocie/balkonie baner #Kidawa2020 zgłoś się...”
Jak widać w Polsce idiotów nie brakuje. Ludzi mądrych od głupich różni wiele. Jedną z różnic jest stosunek do błędów. Wiadomo, że błędy popełniają ludzie wykształceni i niewykształceni, ludzie mądrzy i ludzie głupi. Mylą cię magistrzy, doktorzy, profesorowie. Błędy mogą popełniać również Bogowie. Na przykład według Biblii najszanowniejszy Bóg Jehowa, żałował, że uczynił królem najszanowniejszego pana Saula. Wyznał to, swojemu prorokowi:
1 Samuela 15:10, 11
Wtedy doszło do Samuela słowo Jehowy, mówiące:
„Doprawdy, żałuję, że sprawiłem, by Saul panował jako król, gdyż odwrócił się od podążania za mną i nie wykonał moich słów”. I Samuel się tym dręczył, i wołał do Jehowy przez całą noc.
Zasadniczą różnicą pomiędzy człowiekiem mądrym i głupim nie jest wykształcenie, narodowość, iloraz inteligencji, ale stosunek do błędu. Człowiek mądry przyznaje się do błędu, stara się go naprawić, człowiek głupi tkwi w błędzie. Próbuje go tuszować, usprawiedliwiać, przemilczeć – zamieść pod dywan, popełniając tym samym kolejne błędy. Najszanowniejszy Bóg Jehowa, przyznał się do błędu, ale tylko przed prorokiem Samuelem, kazał zaś w tej kwestii okłamać króla Saula. Bardzo proszę zapoznajmy się z tym biblijnym dokumentem:
1 Samuela 15:12-29
Potem Samuel wstał wcześnie, by rano spotkać się z Saulem. Lecz powiadomiono Samuela:
„Saul przybył do Karmelu i oto wznosił sobie pomnik, po czym się odwrócił i przeprawiwszy się, zszedł do Gilgal”. W końcu Samuel przyszedł do Saula, a Saul rzekł do niego: „Błogosławiony jesteś przez Jehowę. Wykonałem słowo Jehowy”. Samuel jednak powiedział: „Cóż więc oznacza ten odgłos trzody, dochodzący do mych uszu, i odgłos stada, który słyszę?” Saul odrzekł: „Przyprowadzili je od Amalekitów, gdyż lud oszczędził to, co najlepsze z trzody i stada, aby ofiarować Jehowie, twemu Bogu; resztę natomiast wydaliśmy na zagładę”. Wtedy Samuel powiedział do Saula: „Przestań! Oznajmię ci, co Jehowa mówił mi ubiegłej nocy”. Ten więc rzekł do niego: „Mów!” I Samuel przemówił: „Czyż to nie wtedy, gdy we własnych oczach byłeś mały, zostałeś głową plemion izraelskich i Jehowa cię namaścił na króla nad Izraelem? Później Jehowa wysłał cię z misją i rzekł: ‚Idź, wydaj na zagładę tych grzeszników, Amalekitów, i walcz z nimi, aż ich wytępisz’. Dlaczego więc nie usłuchałeś głosu Jehowy, lecz chciwie rzuciłeś się na łup i czyniłeś to, co złe w oczach Jehowy?” Jednakże Saul powiedział do Samuela: „Ależ usłuchałem głosu Jehowy: wyruszyłem z misją, z którą mnie wysłał Jehowa, i przyprowadziłem Agaga, króla Amaleka, lecz Amaleka wydałem na zagładę. A lud pozabierał z łupu owce i bydło, najwyborniejsze z nich, jako rzecz wydaną na zagładę, aby ofiarować Jehowie, twemu Bogu, w Gilgal”. Wtedy Samuel rzekł: „Czy Jehowa ma takie samo upodobanie w całopaleniach i ofiarach, jak w posłuszeństwie wobec głosu Jehowy? Oto posłuszeństwo jest lepsze niż ofiara, zwracanie uwagi — niż tłuszcz baranów; bo buntowniczość jest tym samym, co grzech wróżbiarstwa, a zuchwałe wysuwanie się naprzód — tym samym, co używanie mocy tajemnej i terafim. Ponieważ ty odrzuciłeś słowo Jehowy, więc i on odrzuca ciebie, byś nie był królem”. Wówczas Saul rzekł do Samuela: „Zgrzeszyłem; bo przekroczyłem rozkaz Jehowy i twoje słowa, gdyż bałem się ludu i dlatego usłuchałem ich głosu. A teraz, proszę, odpuść mój grzech i wróć ze mną, abym mógł paść na twarz przed Jehową”. Lecz Samuel powiedział do Saula: „Nie wrócę z tobą, bo odrzuciłeś słowo Jehowy, a Jehowa odrzuca ciebie, żebyś już nie był królem nad Izraelem”. Gdy Samuel odwracał się, by odejść, tamten nagle chwycił skraj jego płaszcza bez rękawów, lecz ten się oderwał. Wtedy Samuel rzekł do niego: „Dzisiaj Jehowa oderwał od ciebie władzę królewską w Izraelu i da ją twemu bliźniemu, lepszemu niż ty. A ponadto Wspaniałość Izraela się nie sprzeniewierzy i nie będzie On niczego żałował, nie jest bowiem ziemskim człowiekiem, żeby miał czegoś żałować”.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę przypomnijmy sobie wcześniejsze słowa najserdeczniejszego Boga Jehowy:
1 Samuela 15:10
Wtedy doszło do Samuela słowo Jehowy, mówiące:
„Doprawdy, żałuję, że sprawiłem, by Saul panował jako król, gdyż odwrócił się od podążania za mną i nie wykonał moich słów”.
Bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że według Biblii najszanowniejszy Bóg Jehowa, pomimo tego, że żałował, nakazał swojemu prorokowi nakłamać, że nie żałuje. O mądrości to nie świadczy.
Być może fakt, że nie tylko najszanowniejszy pan prezydent jest głupi, może działać pocieszająco, ale uważam, że jest to złe pocieszenie i też o mądrości nie świadczące. Nieraz słyszałem, z ust grzeszników – a inni robią tak samo. Grzesznicy nieraz się pocieszają - Boga nie ma, rób co chcesz, żyje się tylko raz, hulaj dusza – Piekła nie ma. Są to hasła wymyślone przez agitatorów zła, siewców nienawiści, apostołów głupoty. Taka postawa bardzo cieszy piekielnych sadystów. Wiem, że wielu ludzi w Piekło nie wierzy, ale proszę pamiętać, że wiara nie jest wiedzą.
Według teologicznych pism nie wierzący w zmartwychwstanie zmartwychwstaną i w zmartwychwstanie uwierzą, grzesznicy nie wierzący w Piekło do Piekła trafią i w Piekło uwierzą. Jeżeli tak się stanie nie będzie to już wiara, ale wiedza. Wiedza dla niegodziwców piekielnie nieprzyjemna. Każdy poniesie swój własny ciężar:
Galatów 6:4, 5
Niech każdy sprawdza, jakie jest jego dzieło, a wtedy będzie miał powód do radosnego uniesienia ze względu na samego siebie, a nie w porównaniu z drugim. Każdy bowiem poniesie swój własny ciężar.
Jak długo żyjemy, tak długo podejmując różne decyzje przybliżamy się lub oddalamy od Piekła, dlatego jeżeli zależy nam na naszej teoretycznie możliwej pośmiertnej przyszłości powinniśmy przykładać niezwykłą uwagę co do tego o czym myślimy, co mówimy, co robimy, bo gdy nadejdzie dzień sądu za późno będzie na cokolwiek. Surowa sprawiedliwość przewodniczyć będzie sądom:
Sura 2:281
Bójcie się dnia w którym powrócicie do Boga, gdzie każdy odbierze nagrodę za swoje sprawy, a gdzie surowa sprawiedliwość przewodniczyć będzie sądom.
I nie będzie to sąd poszlakowy, ale oparty na niepodważalnych dowodach. Według Biblii najszanowniejszy Bóg Jehowa wszystko widzi:
Przysłów 15:3
Oczy Jehowy są na każdym miejscu; obserwują złych i dobrych.
Z Koranu możemy wywnioskować, że nie tylko wszystko widzi, ale także rejestruje i zapisuje w postaci cyfrowej, zapisane liczbami:
Sura 72:26
On zna dobrze to, co skryte (...) On obejmuje wszystkie ich czyny i wyliczył każdą rzecz liczbą.
Przez setki lat słowa te mogły brzmieć bardzo abstrakcyjnie, ale w naszych czasach gdy za pomocą cyfr rejestruje się dźwięk i obraz zapisane w Koranie słowa o liczbach stają się zrozumiałe. Wygląda na to, że jesteśmy podglądani przez ukrytą kamerę, a obraz ten jest zapisywany i na sądzie ostatecznym wszystkie nasze winy zostaną nam przedstawione:
Sura 18:47
Wszyscy będą mieć księgę w ręku. Bezbożni czytać ją będą ze drżeniem i zawołają: Biada nam! Jakaż to księga! Najmniejsze rzeczy są w niej zapisane z największą dokładnością; ujrzą tam wszystkie swe czyny spisane; Bóg w niczym nie zawiedzie.
W poprzednim liście pisałem też o domniemanych powiązaniach Izraelitów z numerem PESEL.
Gdyby ten trop byłby prawdziwy mogło by to znaczyć, że ktoś chciał dokonać zamachu na nasz kraj, dlatego kwestia ta koniecznie, w trybie pilnym powinna zostać wyjaśniona dogłębnie i ostatecznie. Kiedyś, dawno temu przed wojną nasz kraj zamieszkiwało wielu Izraelitów, ale te czasy przeszły do historii. Amerykańska aktorka najszanowniejsza pani Brooke Shields, która od lat działa na rzecz zakazu palenia, powiedziała:
„Palenie zabija. Kiedy nie żyjesz, tracisz bardzo ważną część swojego życia.”
Dla ludzi wierzących w życie po życiu zdanie to jest w pełni zrozumiałe. Dla wierzących w najszanowniejszego Boga Jehowę groźniejsze od skalania ciała niezdrowymi używkami jest skalanie ciała rzeczami przez najszanowniejszego Boga Jehowę zakazanymi, skalanie swego ciała i ducha nieposłuszeństwem wobec praw danych przez najszanowniejszego Boga Jehowę. Za takie nieposłuszeństwo przewidziano kary straszliwe:
Powtórzonego Prawa 28:15-26
A jeśli nie będziesz słuchał głosu Jehowy, swego Boga, tak by zadbać o wprowadzenie w czyn wszystkich tych przykazań i ustaw, które ci dzisiaj nakazuję, to przyjdą na ciebie wszystkie te przekleństwa i cię dosięgną: „Przeklęty będziesz w mieście i przeklęty będziesz w polu. „Przeklęty będzie twój kosz i twoja dzieża. „Przeklęty będzie owoc twego łona i owoc twej ziemi, młode twego bydła i potomstwo twej trzody. „Przeklęty będziesz, gdy będziesz wchodził, i przeklęty będziesz, gdy będziesz wychodził. „Jehowa ześle na ciebie przekleństwo, zamieszanie i naganę na każde twoje przedsięwzięcie, którego będziesz próbował dokonać, aż zostaniesz unicestwiony i szybko zginiesz z powodu zła twoich postępków, w których mnie opuściłeś. Jehowa sprawi, że przylgnie do ciebie zaraza, aż on cię wytępi z ziemi, do której idziesz, by wziąć ją w posiadanie. Jehowa porazi cię gruźlicą i trawiącą gorączką, i zapaleniem, i palącą gorączką, i mieczem, i spiekotą, i rdzą i będą was one ścigać, aż wyginiecie. Niebo, które jest nad twoją głową, stanie się miedzią, a ziemia, która jest pod tobą — żelazem. Jehowa da pył i proch jako deszcz dla twej ziemi. Z niebios będzie na ciebie spadać, aż zostaniesz unicestwiony. Jehowa sprawi, że zostaniesz pokonany na oczach swoich nieprzyjaciół. Jedną drogą wyruszysz przeciwko nim, lecz siedmioma drogami będziesz przed nimi uciekał; i staniesz się przedmiotem grozy dla wszystkich królestw ziemi. A twój trup będzie żerem dla wszelkiego latającego stworzenia niebios i dla zwierzęcia polnego i nikt nie przyprawi ich o drżenie.
Temat ten rozwinąłem w 48 liście zatytułowanym: Holokaust - dlaczego nie pomagać Izraelitom.
Dziś w Polsce postało po Izraelitach głównie wspomnienie i wiele cmentarzy. Zwrócił na nie uwagę również pan, najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo:
„Prawda, która nie może umrzeć (...) W obecnych granicach Polski jest blisko 1200 zidentyfikowanych cmentarzy żydowskich, ale znajdujących się tam grobów nie ma już komu odwiedzać.”
Miałem w życiu fazę, że jeździłem po Polsce i fotografowałem ten wielce wymowny ślad pozostały po Izraelitach. Cmentarze zazwyczaj były opustoszałe. Czasami pozamykane na klucz, ale zazwyczaj ktoś ten klucz posiadał i można je było zwiedzać, fotografować. Niektóre cmentarze były nieogrodzone i przypominające obraz nędzy i rozpaczy. Pozarastane chwastami, cierniami.
Na jednym cmentarzu widziałem jakąś sterczącą z ziemi kość. Koniecznie trzeba coś z tym zrobić, dlatego list ten będzie poświęcony problemom związanym z pochówkiem ludzi i zwierząt.
78 list otwarty do najszanowniejszego pana prezydenta będzie nosił tytuł - Cmentarze, trupy i Izraelici, ostateczne rozstrzygnięcie. Problem cmentarzy, które pozostały w Polsce po Izraelitach dostrzegli, też posłowie i senatorowie i postanowili w sprawę zaingerować i oczywiście jak na zwyrodniałych debili przystało zrobili to łamiąc obowiązującą Konstytucję i kradnąc pieniądze:
„Budżet państwa ratuje cmentarz żydowski za 100 mln zł. ,,Za'' ustawą było 416 posłów, 4 przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. (…) Pieniądze zostały przeznaczone na uzupełnienie kapitału wieczystego Fundacji, z inwestowania którego dochody mają wieczyście finansować prace porządkowe i konserwatorskie cmentarza przy Okopowej. Decyzję o przeznaczeniu tak dużych środków podjął wicepremier Piotr Gliński i spotkała się ona z krytyką ze strony środowisk narodowych. Stosowną ustawę przyjął parlament. Nad realizacją zadań nałożonych na Fundację Dziedzictwa Kulturowego czuwa resort kultury. (…) Cmentarz przy ul. Okopowej, o powierzchni 33,5 ha... Pochowanych jest tam około 250 tysięcy osób. Do dzisiaj zachowało się około 90 tysięcy macew...”
Rozumiał bym, gdyby posłowie po godzinach pracy zrobili dobrowolną zrzutkę swych własnych pieniędzy na cmentarz, to sprawy by nie było. To, że zdecydowana większość posłów i senatorów to durnie jest rzeczą oczywistą i wykazałem to w wcześniej napisanych listach.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że za złodziejską, bandycką ustawą było 416 posłów, tylko 4 przeciw i 6 osobom złodziejska ustawa była obojętna, a nie powinna być. Gdyby tak przeanalizować wszystkie złodziejskie ustawy to mogło by się okazać, że każdy poseł, każdy senator, każdy prezydent to dureń i na dodatek złodziejskie ścierwo. By było ciekawiej za bandycką ustawą kryje się Fundacja Dziedzictwa Kulturowego. Normalnie fundator to zazwyczaj filantrop, człowiek bogaty, który swoim bogactwem chce się dzielić, ale nie w Polsce. W Polsce za fundacjami zazwyczaj kryją się oszuści, którzy tylko udają fundatorów, ale są to bezczelni żebracy czasami chcący dostatnio żyć na cudzy koszt. Dokładnie z taką samą sytuacją mamy do czynienia w tym przypadku. Na oficjalnej stronie 'fundacji' natkniemy się na nachalne żebranie o pieniądze:
„Wesprzyj działalność fundacji: Pomóż nam uchronić naszą wspólną przeszłość od zapomnienia. Nawet najdrobniejszym datkiem wesprzesz nas w ratowaniu wyjątkowych polskich zabytków.”
Są też inne informacje o 'fundacji', z których wynika, że instytucja ta zajmuje się żebractwem:
„Fundacja Dziedzictwa Kulturowego powstała (...) z inicjatywy dr. Michała Laszczkowskiego i Pawła Wilskiego. Jej celem jest ochrona i promocja polskiego dziedzictwa narodowego jako elementu europejskiego dziedzictwa kulturowego. (…) Korzystamy z grantów instytucji publicznych i firm prywatnych. Staramy się także pozyskiwać środki od osób prywatnych. (...)
Fundacja pod nazwą „Fundacja Dziedzictwa Kulturowego” zwana dalej Fundacją ustanowiona została przez Fundatorów aktem notarialnym sporządzonym (...) przez asesora notarialnego Michała Maksymiuka, zastępcę Pawła Cupriaka notariusza w Warszawie w jego Kancelarii Notarialnej prowadzonej na zasadach spółki partnerskiej z notariuszem Marcinem Łaskim w Warszawie przy ulicy Grzybowskiej 2 lok. 26 B Fundacja Dziedzictwa Kulturowego
ul. Bukowińska 22/203 02-703 Warszawa tel: +48 503327645 e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
dr Michał Laszczkowski Prezes Paweł Wilski Wiceprezes”
W takim kraju żyjemy. Część tak zwanych 'fundatorów' to nie są żadni filantropi, ale obleśni żebracy, z których najbardziej parszywa część udaje filantropów, a nawet pozakładała 'fundacje' po to by kraść nawet nasze wspólne, państwowe pieniądze. Jak widać współpracują z nimi posłowie i senatorowie, a także prezydenci, którzy muszą swym podpisem grabież zatwierdzić. Tym złodziejskim ścierwom poświęciłem 61 list zatytułowany Fundacje - filantropi, żebracy, złodzieje i bandyci. Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, czy z list najszanowniejszy pan przeczytał? Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o zaproponowanych rozwiązaniach?
Bardzo proszę powróćmy myślami do martwych Izraelitów i cmentarzy.
Kwestia cmentarzy, pochówku, w znacznym stopniu determinowana jest wyznawaną religią, a w Polsce mamy zagwarantowaną w Konstytucji wolność sumienia i wyznania:
Art. 53.
Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. (...)
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Sumienie jest to nasz wewnętrzny głos, mówiący nam o tym czy postępujemy słusznie czy niesłusznie. Jeżeli głos ten nam powie, że powinniśmy się zaopiekować jakimś cmentarzem to warto to rozważyć, ale powinno się to robić tylko za własne pieniądze. Jeżeli sięgniemy po pieniądze kogoś, komu sumienie na ten krok nie pozwala to będziemy złodziejami i gangsterami.
Religia jest zespołem zasad, wartości, praw według których staramy się postępować w życiu.
Jeżeli wyznawane zasady nie zezwalają nam na to by finansować cudze cmentarze to, poseł, senator nie ma prawa zmusić nas do takiego czynu. Jeżeli to robi, to jest zwyrodniałem bandytą i złodziejem łamiącym obowiązującą Konstytucję, a także bezczeszczącym złożone śluby:
POSŁOWIE I SENATOROWIE Art. 104.
Przed rozpoczęciem sprawowania mandatu posłowie składają przed Sejmem następujące ślubowanie: "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej."
Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania "Tak mi dopomóż Bóg".
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że w Polsce nadzwyczajna kasta ścierw składająca się z posłów i senatorów bezkarnie łamie uroczyste ślubowania, kradnie nasze pieniądze i nic się nie dzieje.
Odpowiedzialne za praworządność organy państwa milczą i udają, że nie się nie dzieje, a przecież w Konstytucji wyraźnie napisano, że każdy ma obowiązek przestrzegania prawa:
Art. 83.
Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak widać nie każdy. Posłowie i senatorowie nie muszą przestrzegać nawet najwyższego prawa czyniąc z niego najwyższe bezprawie i to może być przyczyną tego dlaczego tak wiele parszywych złodziei zasiada w ławach sejmowych. Swój garnie się do swego.
Bardzo proszę zapoznajmy się z kolejnym artykułem obowiązującej Konstytucji:
Art. 2.
Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
Powyższe słowa to tylko teoria, puste słowa nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Rządy zwyrodniałego, ohydnego, obleśnego demokratycznego reżimu sprawiły, że Polska jest demokratycznym państwem bezprawia urzeczywistniającym zasady niesprawiedliwości społecznej.
Bardzo proszę przejdźmy do kolejnego nieprzestrzeganego artykułu Konstytucji:
Art. 25.
Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Przekonania religijne to również nas stosunek do pogrzebów i w zależności od wyznawanych wartości ludzie różnie chowają na świecie zmarłych ludzi. Są pogrzeby wodne, ogniowe, powietrzne, a ostatnimi czasy nawet kosmiczne, ale nie w Polsce. W Polsce w tym temacie mamy terror, zamordyzm i szalejące bezprawie urzędników państwowych nazywanych też bandytami dnia. Przekonała się o tym rodzina najszanowniejszego pana Piotra Woźniaka-Staraka:
„Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka był nielegalny? Sanepid zgłosił sprawę do prokuratury
Urna z prochami tragicznie zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka została złożona 30 sierpnia na terenie posiadłości Staraków w Fuledzie na Mazurach. Inspektorzy sanepidu sprawdzili niedawno grób oraz dokumentację i ocenili, że pochówek był niezgodny z prawem. Złożyli już w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Już przed pogrzebem Piotra Woźniaka-Staraka pojawiały się wątpliwości dotyczące miejsca złożenia jego prochów. Media informowały, że rodzina nie będzie potrzebowała specjalnego pozwolenia, by pochować zmarłego na własnej posiadłości, ponieważ wybudowano tam katakumby. (…) Teraz okazuje się, że w świetle prawa miejsce, w którym złożono prochy, to nie katakumby. Taką opinię wydali inspektorzy budowlani oraz sanepid w Giżycku, który złożył już doniesienie w tej sprawie do prokuratury.”
W normalnym kraju urzędnikami, którzy ingerują w wolność zagwarantowaną w Konstytucji już dawno zajęły by się organa odpowiedzialne za przestrzeganie prawa, ale w Polsce prokuratura zamiast zająć się urzędnikami zajmuje się poszkodowanymi przez nadgorliwych, być może chcących wymusić jakąś korzyść materialną parszywych urzędników. Kiedy najszanowniejszy pan Lech Kaczyński był na oczach narodu z pominięciem procedur chowany na Wawelu w Krakowie sanepid milczał, prokuratura udawała, że nic się nie dzieje. Temat ten zasygnalizowałem w 27 liście otwartym zatytułowanym - Hieny Smoleńskie żerujące na tragicznej śmierci.
Kolejnym przykładem nie liczenia się z prawem i procedurami jest wielce podejrzana sprawa najszanowniejszego pana Pawła Adamowicza. Kiedy zwłoki najszanowniejszego pana Pawła Adamowicza (?) zostały wbrew interesom śledztwa pośpiesznie spopielone, sanepid milczał, prokuratura niby śledztwo prowadziła, ale nie zareagowała kiedy spopielano najważniejszy dowód w sprawie. Masakra jakaś, którą opisałem w 21 liście otwartym zatytułowanym Paweł Adamowicz - morderstwo czy mistyfikacja?
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę przejdźmy do kolejnego artykułu Konstytucji:
Art. 31.
Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
Każdy z nas ma jakąś religię / światopogląd, swoje prawa. Nieprzekraczalną granicą naszych praw są prawa innych ludzi. Również prawa do pogrzebów. Prawo to bywa łamane czasami przez zwykłych bandytów, ale systematycznie i wytrwale bywa łamane przede wszystkim przez posłów, senatorów i urzędników państwowych. W Konstytucji napisano:
Art. 32.
Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. (…) Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Kolejne puste słowa bezlitośnie lekceważone przez nadzwyczajną zdemoralizowaną kastę posłów i senatorów na wiele sposobów. Przekładem może być kradzież naszych państwowych 100 milionów złotych i przekazanie ich na zaniedbany cmentarz i na 'fundację'. Oczywiście nie jest to jedyny bandycki wybryk złodziei i debili zasiadających w ławach sejmowych.
Ustawę o ograniczeniu handlu dla wybranych podmiotów gospodarczych w niedzielę najszanowniejszy pan prezydent pamięta? Pisałem o tym 1 liście do najszanowniejszego pana zatytułowanym - Niedziela, sfałszowany dekalog i łamanie Konstytucji. Temat rozwinąłem w 13 liście zatytułowany - Dni świąteczne i łamanie konstytucji. Kolejnym przykładem nierównego traktowania obywateli przez władze publiczne są pieniądze nam ukradzione w celu dofinansowania reżimowych mediów. Temat ten rozwinąłem w 43 liście otwartym zatytułowanym - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji. Bandyckim postępowaniem są też próby wymuszania 'abonamentu' na reżimowe media. Temat ten rozwinąłem w 49 liście otwartym zatytułowany - Abonament RTV i cudzołożna saga Prezesa TVP. Czy najszanowniejszy pan prezydent zapoznał się z tymi listami? Konstytucja bywa w Polsce tak systematycznie łamana, że trzeba być kompletnym ignorantem nie znającym Konstytucji, by tego nie rozumieć lub zwyrodniałym łajdakiem by na to oczy przymykać. Wszystko to się dzieje za milczącym przyzwoleniem prokuratury. Temat prokuratury rozwinąłem w 63 liście zatytułowanym - Prokuratorzy, biegli sądowi, świadkowie – analiza. Również sędziowie milczą. Temat sędziów rozwinąłem w 62 liście otwartym zatytułowanym - Sądy, sędziowie i sprawiedliwość - propozycje zmian. Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o propozycjach zmian jakie zaproponowałem? Nad tym by w Polsce kwitło bezprawie czuwa przede wszystkim nadzwyczajna kasta wyjątkowych ścierw zasiadających w Trybunale Konstytucyjnym. Działalność tego parszywego grona opisałem w 69 liście otwartym zatytułowanym - Kryminaliści i ścierwa moralne w Trybunale Konstytucyjnym.
Za ten opłakany stan praworządność w Polsce winę ponoszą przede wszystkim demokratyczne reżimy, które w ogóle się prawem zdają nie przejmować. Nad tym bezprawiem aktualnie czuwa minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie, najszanowniejszy pan Zbigniew Ziobro, który chyba ma za zadanie wyciszanie afer oraz chronienie bandytów należących do nadzwyczajnych kast, których najwyższe prawo nie obowiązuje. Pozoruje jakieś działania i z tego co przeczytałem, to resort sprawiedliwości wydaje miliony złotych naszych pieniędzy na propagandę mającą nas okłamać, że resort jest skuteczny:
„Ministerstwo Zbigniewa Ziobry wyłoży 17,5 mln zł netto na kampanię promującą Fundusz Sprawiedliwości. Ma ona przekonywać Polaków o celowości wydatków z FS i o skuteczności działania sieci ośrodków pomocy dla ofiar przestępstw. Część z tych ośrodków prowadzą organizacje powiązane personalnie z partią Ziobry i PiS, a część z nich w ogóle jeszcze nie działa.”
Bardzo proszę powróćmy myślami do zwłok, pogrzebów i cmentarzy.
W Polsce te kwestie reguluje wiele praw, których część straciła ważność, wraz z wejściem w życie obecnej Konstytucji. Pomimo tego urzędnicy państwowi wspierają tak zwane mafie cmentarne i wbrew prawu próbują utrzymać monopol cmentarny. Świadczą o tym zacytowane wcześniej problemy rodziny najszanowniejszego państwa Staraków. Z tego co można przeczytać gangsterzy terroryzuję też zmonopolizowane nekropolie:
„Nowa afera z firmami pogrzebowymi. Proboszczowie naganiają klientów.
Rodziny zmarłych, którzy mają być pochowani na cmentarzach parafialnych, muszą korzystać z usług tylko wybranych firm pogrzebowych, które administrują cmentarzami. Mają one umowy z duchownymi na wyłączność. Jedna z firm ma monopol na siedemnaście cmentarzy, druga na trzy - ujawniło Radio Gdańsk. Proceder trwa od lat. Proboszczowie zarządzający dwudziestoma nekropoliami, naganiają klientów firmom pogrzebowym. Wysyłają rodziny zmarłych do "zaprzyjaźnionej" firmy, z zastrzeżeniem, że nikt inny zmarłego na tym cmentarzu nie pochowa.”
W Polsce większość ludzi trafia do grobów ziemnych, a w przypadku spopielenia w krematorium także w specjalnie do tego celu przygotowanych ścian, zazwyczaj oczywiście na parafialne lub komunalne / komunistyczne cmentarze. Jest to standardowy sposób grzebania zmarłych wśród czcicieli najszanowniejszego Boga Jehowy, ale w Polsce żyją czciciele różnych Bogów i dlatego obecne cmentarze są niewystarczające. Na świecie ludzie wierzą w bardzo różnych Bogów.
Są ludzie, którzy wierzą, że świat został stworzony przez Boginię Aditi:
„Aditi [sanskr., 'nieograniczoność', 'niezwiązanie'], bogini wedyjska, matka Aditjów, uważana za praprzyczynę świata; związana z kosm. zasadą ustanawiającą porządek we wszechświecie i rytuale (ryta), podpiera (dźwiga) niebo, karmi ziemię, utrzymuje w istnieniu wszelki byt;ryta [sanskr. rta 'regularny bieg rzeczy'], w Rygwedzie koncepcja wszechogarniającego świętego Ładu Kosm., któremu podlega świat i bogowie (dewa); r. przejawia się poprzez regularność następstwa pór roku, biegu rzek i cyklów wegetacyjnych, a także poprzez prawdę (satja) czynu i wypowiedzi, zwł. sakralnej wypowiedzi natchnionego kapłana-wieszcza (ryszi, kawi, wipra) obdarzonego zdolnością dostrzegania ukrytych związków i ekwiwalencji (bandhu) między poszczególnymi domenami kosmosu; formułowanie owych związków w wypowiedziach emanujących magiczną siłą brahmana stanowić ma obok obrzędów ofiarniczych działanie na rzecz podtrzymania ładu we wszechświecie nieustannie zagrożonym powrotem w domenę chaosu i ciemności (anryta, dajwasuram); (...)
Aditi w Rygwedzie matka bogów, w mitologii indyjskiej nieskończoność, pierwotna przestrzeń kosmologiczna, niebo bez granic. W kanonicznych pismach wedyjskich zw. też "podporą nieba, utrzymującą ziemię, władczynią świata".”
Teoretycznie możliwe jest, że najszanowniejsza Bogini Aditi, była małżonką najszanowniejszego Boga Jehowy. Bardzo proszę zwróćmy uwagę na zapis z Księgi Rodzaju:
Rodzaju 1:26
I przemówił Bóg: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, (...)
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę zwrócić uwagę na słowa – uczyńmy człowieka na nasz obraz. Rozmowa wygląda tak jakby rozmawiały ze sobą co najmniej dwie osoby. W Księdze Abrahama, wchodzącej w skład Biblii Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich zdarzenie powyższe tak opisano:
Abrahama 4:26,27
I Bogowie naradzili się między sobą i powiedzieli: Zejdźmy w dół i uformujmy człowieka na obraz nasz i nasze podobieństwo (...) I zeszli Bogowie, aby zorganizować człowieka na obraz swój, aby uformować go na obraz Bogów, mężczyznę i kobietę. I powiedzieli Bogowie: Pobłogosławimy im. I powiedzieli Bogowie: Sprawimy, że będą płodni i rozmnożą się, i zapełnią Ziemię, i ujarzmią ją, i będą panować nad rybami w morzu, i nad ptakami w powietrzu, i nad każdą żywą istotą, która porusza się po ziemi.
W wersetach tych bardzo wyraźnie mowa o Bogach, którzy tworzyli ludzi. Na ich podobieństwo stworzony został mężczyzna i kobieta. Według podań tą pierwszą kobietą stworzoną na podobieństwo Bogini był najszanowniejsza pani Lilth. Postać tę przypomniałem w 76 liście otwartym zatytułowanym - Lilith, Tonia, (...) spis imion zakazanych w Polsce. Również 5 rozdziale Księgi Rodzaju mowa o stworzeniu ludzi, ale liczba mnoga już zniknęła:
Rodzaju 5:1, 2
Oto księga dziejów Adama. W dniu, w którym Bóg stworzył Adama, uczynił go na podobieństwo Boże. Stworzył ich jako mężczyznę i kobietę. Potem ich pobłogosławił i w dniu ich stwarzania nadał im nazwę Człowiek.
Wygląda na to, że najszanowniejszemu Bogu Jehowie bardzo zależy by pamięć o naszej pramamie zaginęła. Zanim pojawiły się Narody Wybrane przez najszanowniejszego Boga Jehowę, był on jednym z pośrednich Bogów w panteonie Bogów Azji Wschodniej. Większą rolę odgrywał najszanowniejszy Bóg Baal – po polsku Pan:
„BAAL — (słowo semickie = Pan) — to w odległych czasach najwyższy Bóg rodzaju męskiego, którego czcili Babilończycy, Fenicjanie i inne ludy kananejskie, razem z Boginią Astarot albo Isztar. Słowo to często dodawano jako część składową do nazw i nazwisk fenickich i kartagińskich, np. Hanibal (= Baal jest łaską), albo Asdrubal (= Bali jest pomocą), itd.”
Najszanowniejszy Bóg Jehowa stał się zawziętym antysemitą i zaczął zwalczać tego kiedyś wśród Semitów popularnego Boga:
Sędziów 6:22-32 ; 1 Królów 18:21-40 ; 2 Królów 10:13-28 ;
Gedeon od razu powiedział: „Ach, Wszechwładny Panie, Jehowo, wszak widziałem anioła Jehowy twarzą w twarz!” Lecz Jehowa rzekł do niego: „Pokój tobie. Nie bój się. Nie umrzesz”. Dlatego Gedeon zbudował tam ołtarz dla Jehowy i nosi on nazwę Jehowa-Szalom, po dziś dzień. W dalszym ciągu jest w Ofrze Abiezerytów. A owej nocy Jehowa przemówił do niego: „Weź młodego byka, byka twego ojca, czyli drugiego byka siedmioletniego, i zburz ołtarz Baala należący do twego ojca, i zetnij święty pal, który jest obok niego. I na szczycie tej twierdzy zbuduj z rzędów kamieni ołtarz dla Jehowy, twego Boga, i weź drugiego byka, i złóż go jako całopalenie na kawałkach drewna ze świętego pala, który zetniesz”. I Gedeon wziął dziesięciu mężczyzn spośród swoich sług, i zabrał się do uczynienia tego, co mu powiedział Jehowa; lecz ponieważ zbytnio się obawiał domowników swego ojca oraz mieszkańców miasta, by zrobić to za dnia, zrobił to nocą. Gdy mieszkańcy miasta jak zwykle wstali wczesnym rankiem, oto ołtarz Baala był zburzony, święty pal stojący obok — ścięty, a na zbudowanym ołtarzu był złożony ów drugi młody byk. I zaczęli mówić jeden do drugiego: „Kto to zrobił?” I wypytując, szukali. W końcu powiedzieli: „Uczynił to Gedeon, syn Joasza”. Toteż mieszkańcy miasta powiedzieli do Joasza: „Wyprowadź swego syna, żeby umarł, ponieważ zburzył ołtarz Baala i ponieważ ściął święty pal, który stał obok niego”. Na to Joasz odpowiedział wszystkim, którzy wystąpili przeciwko niemu: „Czy podejmiecie się obrony Baala, by się przekonać, czy go wybawicie? Kto się podejmie jego obrony, powinien jeszcze tego ranka ponieść śmierć. Jeśli jest Bogiem, niech się sam podejmie obrony, skoro ktoś zburzył jego ołtarz”. I w owym dniu zaczął go nazywać Jerubbaal, mówiąc: „Niech Baal sam podejmie się swej obrony, skoro ktoś zburzył jego ołtarz”. (…)
Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: „Jak długo będziecie utykać, mając dwa różne poglądy? Jeśli Jehowa jest prawdziwym Bogiem, to idźcie za nim, a jeśli Baal, to idźcie za nim”. Lud zaś nie odpowiedział mu ani słowem. A Eliasz przemówił do ludu: „Ja sam pozostałem jako prorok Jehowy, tylko ja, podczas gdy proroków Baala jest czterystu pięćdziesięciu mężów. Niech zatem dadzą nam dwa młode byki i niech oni wybiorą sobie jednego byka, i go porozcinają, i położą go na drewnie, ale niech nie podkładają ognia. Ja też oprawię drugiego byka i położę go na drewnie, lecz ognia nie podłożę. I wy będziecie wzywać imienia waszego boga, ja zaś będę wzywał imienia Jehowy; i stanie się tak: prawdziwy Bóg, który odpowie ogniem — ten jest prawdziwym Bogiem”. Na to cały lud odpowiedział, mówiąc: „Dobra to rzecz”. Eliasz rzekł więc do proroków Baala: „Wybierzcie sobie jednego młodego byka i oprawcie go pierwsi, bo was jest więcej; i wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie wolno wam pod to podkładać”. Wzięli zatem młodego byka, którego im dał. Potem go oprawili i od rana do południa wzywali imienia Baala, mówiąc: „Baalu, odpowiedz nam!” Lecz nie było żadnego głosu i nikt nie odpowiadał. I utykając, chodzili wokół ołtarza, który zrobili. A około południa Eliasz zaczął z nich drwić i mówić: „Wołajcie na cały głos, wszak to bóg; bo na pewno jest zajęty jakąś sprawą i chce się wypróżnić, i musi iść do ustępu. Albo może śpi i powinien się zbudzić!” I zaczęli wołać na cały głos oraz zgodnie ze swym zwyczajem robić sobie nacięcia sztyletami i dzidami, aż krew po nich spływała. A gdy minęło południe, oni zaś dalej zachowywali się jak prorocy aż do czasu składania ofiary zbożowej, oto nie było żadnego głosu i nikogo, kto by odpowiadał, ani oznak niczyjej uwagi. W końcu Eliasz rzekł do całego ludu: „Podejdźcie do mnie”. Cały lud podszedł więc do niego. Wówczas on zaczął naprawiać zburzony ołtarz Jehowy. I wziął Eliasz dwanaście kamieni, stosownie do liczby plemion synów Jakuba, do którego doszło słowo Jehowy, mówiące: „Będziesz się nazywał Izrael”. I z tych kamieni począł budować ołtarz w imię Jehowy, a dookoła ołtarza uczynił rów o powierzchni, którą można obsiać nasieniem w ilości mniej więcej dwóch miar sea. Potem ułożył drwa oraz porozcinał byka i położył go na drwach. Wówczas powiedział: „Napełnijcie wodą cztery wielkie dzbany i wylejcie ją na ofiarę całopalną i na drwa”. Następnie rzekł: „Zróbcie to znowu”. Zrobili to więc ponownie. On zaś rzekł: „Zróbcie to po raz trzeci”. Zrobili to więc po raz trzeci. I woda rozlała się dookoła ołtarza; także rów napełnił on wodą. A w czasie składania ofiary zbożowej prorok Eliasz podszedł i począł mówić: „Jehowo, Boże Abrahama, Izaaka i Izraela, niech dzisiaj stanie się wiadome, że ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja jestem twoim sługą i wszystko to uczyniłem na twoje słowo. Odpowiedz mi, Jehowo, odpowiedz mi, żeby ten lud poznał, że ty, Jehowo, jesteś prawdziwym Bogiem i ty zawróciłeś ich serce”. Wówczas spadł ogień Jehowy i strawił całopalenie oraz drwa i kamienie, i proch, a wodę w rowie wylizał. Kiedy cały lud to zobaczył, natychmiast padli na twarze i rzekli: „Jehowa jest prawdziwym Bogiem! Jehowa jest prawdziwym Bogiem!” Wtedy Eliasz powiedział do nich: „Schwytajcie proroków Baala! Nie pozwólcie ujść żadnemu z nich!” Od razu ich schwytali, a Eliasz sprowadził ich do doliny potoku Kiszon i tam ich pozabijał. (…)
I Jehu napotkał braci Achazjasza, króla Judy. Kiedy do nich rzekł: „Kim jesteście?”, powiedzieli: „Jesteśmy braćmi Achazjasza i idziemy zapytać, czy się wiedzie synom króla i synom pani”. On natychmiast rzekł: „Pochwyćcie ich żywcem!” Pochwycili ich więc żywcem i pozabijali ich — czterdziestu dwóch mężczyzn — koło cysterny domu, w którym wiązano owce; i nie pozostawił z nich ani jednego. Wyruszywszy stamtąd, napotkał Jehonadaba, syna Rechaba, który wyszedł mu naprzeciw. Gdy ten go pobłogosławił, powiedział doń: „Czy twoje serce jest prostolinijne wobec mnie — jak moje serce wobec twojego serca?” Na to Jehonadab rzekł: „Jest”. „Jeśli jest, to podaj mi rękę”. Podał mu więc rękę. Wówczas kazał mu wsiąść do siebie na rydwan. Następnie rzekł: „Jedź ze mną i przyjrzyj się, jak nie toleruję rywalizacji z Jehową”. I wieźli go z nim jego rydwanem wojennym. W końcu przybył do Samarii. I zaczął wybijać wszystkich, którzy pozostali spośród krewnych Achaba w Samarii, aż ich unicestwił, zgodnie ze słowem, które Jehowa wyrzekł do Eliasza. Ponadto zebrał Jehu cały lud i rzekł do nich: „Achab mało czcił Baala. Jehu będzie mu oddawał wielką cześć. Zwołajcie więc do mnie wszystkich proroków Baala, wszystkich jego czcicieli i wszystkich jego kapłanów. Niechaj żadnego nie zabraknie, gdyż mam wielką ofiarę dla Baala. Kogo zabraknie, ten nie pozostanie przy życiu”. A Jehu działał chytrze, by zgładzić czcicieli Baala. I przemówił Jehu: „Uświęćcie uroczyste zgromadzenie dla Baala”. Oni więc to obwieścili. Następnie Jehu rozesłał po całym Izraelu, tak iż przybyli wszyscy czciciele Baala. I nie pozostał żaden, który by nie przybył. Wchodzili zatem do domu Baala i napełnił się dom Baala od krańca do krańca. Wówczas rzekł do tego, który był ustanowiony nad szatnią: „Wynieś szaty dla wszystkich czcicieli Baala”. On więc wyniósł dla nich odzienie. Wtedy Jehu wszedł z Jehonadabem, synem Rechaba, do domu Baala. I rzekł do czcicieli Baala: „Starannie poszukajcie i dopilnujcie, żeby nie było tu z wami żadnego z czcicieli Jehowy, lecz tylko czciciele Baala”. W końcu weszli, by złożyć ofiary i całopalenia, Jehu zaś ustawił na zewnątrz do swojej dyspozycji osiemdziesięciu mężczyzn i powiedział: „Jeśli ujdzie jakiś mąż spośród mężów, których wydaję w wasze ręce, dusza jednego będzie za duszę drugiego”. A gdy tylko dobiegło końca składanie całopalenia, Jehu natychmiast rzekł do biegaczy i przybocznych: „Wejdźcie, powybijajcie ich! Niech żaden z nich nie wyjdzie”. I biegacze oraz przyboczni wybijali ich ostrzem miecza, i wyrzucali, i szli aż do miasta domu Baala. Następnie powynosili z domu Baala święte słupy i je spalili. Ponadto zburzyli święty słup Baala, zburzyli też dom Baala i przeznaczyli go na ustępy — aż po dziś dzień. W ten sposób Jehu usunął Baala z Izraela.
Bardzo proszę zwrócić uwagę, że pomimo wielu starań kult semickiego najszanowniejszego Boga Baala się odradzał. W Polsce nawet doszło do tego, że w wielu bibliach tłumaczonych na język Polski imię Jehowa zastąpiono imieniem Pan, czyli tłumaczeniem na język polski imienia Baal!
Warto tu dodać, że najszanowniejszy Bóg Jehowa według pradawnych religijnych podań miał też małżonkę. Miała na imię Anat lub Aszera lub Asztarte w zależności od źródła informacji.
To, że Bogowie różnie bywają nazywani przez różnych ludzi jest powszechną na ziemi praktyką. Na przykład najszanowniejszy Bóg Jehowa znany jest pod różnymi imionami – Jahwe, Lord, Pan, Kanna, Ojciec, Zazdrośnik, Adonaj, El, Elohim, Allach, Bóg Jeden, Bóg etc.
Może to prowadzić do nieporozumień, zwłaszcza, że w zdarza się, że różni Bogowie nazywani bywają tym samym imieniem. Na przykład imieniem Pan w Polsce bywa nazywany najszanowniejszy Bóg Jehowa, najszanowniejszy Bóg Baal – Pan, oraz najszanowniejszy Bóg Pan - Pan, Bóg z panteonu Bogów Greckich. Temat ten rozwinąłem w 17 liście zatytułowanym Jehowa, Jehoszua najważniejsze imiona dla chrześcijan. Podobnie może być z Boginią Annat, zwaną też Aszerat, Asztarte. Być może znana jest ona w Indiach pod imieniem Adidti, ale może być to zupełnie inna Bogini. A Bogini Annat można przeczytać:
„Anat [ugaryckie nt 'źródło'], kananejska bogini wojny, płodności i miłości, siostra Baala; jedna z gł. bogiń panteonu ugaryckiego, czczona przez plemiona zachodniosemickie. Jako bogini wojny walczyła w krwawych bitwach z wrogami Baala; była pośredniczką pomiędzy nim a innymi bogami. Jako bogini miłości pełniła funkcję opiekunki ludzi; sprawowała nadzór nad wszystkimi zbiornikami wody na ziemi. Kult A. był rozpowszechniony wśród zach. Semitów; składano jej krwawe ofiary ze zwierząt, a krew wylewana podczas obrzędów na ziemię miała zapewnić z Ugarit (cykl mitów o Baalu); wymieniają ją także teksty egipskie; aramejskie teksty opisujące religię izraelską sprzed reformy monoteistycznej, ukazują A. jako małżonkę Jahwe; synem z tego małżeństwa miał być Aszima; w czasach hellenistycznych na obszarze Syrii utożsamiano ją z Asztarte. W sztuce przedstawiana była jako naga postać z lilią albo wężem (symbolami płodności) lub siedzącą na koniu z mieczem w ręce (symbolami wojny).”
Jeżeli prawdą jest, że najszanowniejsza pani Anat Asztarte była żoną najszanowniejszego Boga Jehowy, to z małżeństwem tym coś poszło nie tak. W Biblii i Koranie najszanowniejszy Bóg Jehowa jawi się jako stary kawaler nie posiadający małżonki - samodzielny stwórca Ziemi i ludzi, ale temu wizerunkowi wyraźnie przeczą ślady pozostawione w Biblii:
Rodzaju 1:26
I przemówił Bóg: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, (...)
Czyżby najszanowniejszy Bóg Jehowa rozmawiał sam ze sobą? Rozmowa wygląda tak jakby rozmawiały ze sobą co najmniej dwie osoby. W Księdze Abrahama, wchodzącej w skład Biblii Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich zdarzenie powyższe tak opisano:
Abrahama 4:26,27
I Bogowie naradzili się między sobą i powiedzieli: Zejdźmy w dół i uformujmy człowieka na obraz nasz i nasze podobieństwo (...) I zeszli Bogowie, aby zorganizować człowieka na obraz swój, aby uformować go na obraz Bogów, mężczyznę i kobietę. I powiedzieli Bogowie: Pobłogosławimy im. I powiedzieli Bogowie: Sprawimy, że będą płodni i rozmnożą się, i zapełnią Ziemię, i ujarzmią ją, i będą panować nad rybami w morzu, i nad ptakami w powietrzu, i nad każdą żywą istotą, która porusza się po ziemi.
W wersetach tych wyraźnie mowa o Bogach, którzy tworzyli ludzi. Na ich podobieństwo stworzony został mężczyzna i kobieta. Według podań tą pierwszą kobietą stworzoną na podobieństwo Bogini był najszanowniejsza pani Lilth. Mogła ona być stworzona na obraz najszanowniejszej pani Anat Asztarte. Również 5 rozdziale Księgi Rodzaju mowa o stworzeniu ludzi, ale liczba mnoga już zniknęła:
Rodzaju 5:1, 2
W dniu, w którym Bóg stworzył Adama, uczynił go na podobieństwo Boże. Stworzył ich jako mężczyznę i kobietę. Potem ich pobłogosławił i w dniu ich stwarzania nadał im nazwę Człowiek.
O Anat Asztarte przypomniał Izraelitom najszanowniejszy król Salomon:
1 Królów 11:5 ; 2 Królów 23:13
I Salomon zaczął chodzić za Asztarte (…) wyżyny znajdujące się naprzeciwko Jerozolimy, po prawej stronie Góry Zagłady, które Salomon, król Izraela, zbudował dla Asztarte.
Bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że w Biblii król Salomon został nazwany mądrzejszym od współczesnych mu ludzi:
1 Królów 4:29-31
A Bóg dalej dawał Salomonowi mądrość i zrozumienie w nader obfitej mierze oraz przestronność serca — jak piasek, który jest nad brzegiem morza. I mądrość Salomona przewyższała mądrość wszystkich mieszkańców Wschodu oraz całą mądrość Egiptu. I był on mądrzejszy niż każdy inny człowiek.
Mógł on zatem wnikliwie studiować Biblie, znać podania okolicznych narodów i mógł mieć pełną świadomość, że najszanowniejszy Bóg Jehowa kłamie i mataczy:
1 Samuela 15:10, 29
„Doprawdy, żałuję, że sprawiłem, by Saul panował jako król, gdyż odwrócił się od podążania za mną i nie wykonał moich słów”. (…) A ponadto Wspaniałość Izraela się nie sprzeniewierzy i nie będzie On niczego żałował, nie jest bowiem ziemskim człowiekiem, żeby miał czegoś żałować”.
Najszanowniejszy król Salomon mógł też dowiedzieć się, o naszej pramamie, najszanowniejszej Bogini Anat Asztarte, małżonce najszanowniejszego Boga Jehowy i postanowił oddać jej hołd i zapewnić pamięć wśród wnikliwych czytelników Biblii:
1 Królów 11:5 ; 2 Królów 23:13
I Salomon zaczął chodzić za Asztarte (…) wyżyny znajdujące się naprzeciwko Jerozolimy, po prawej stronie Góry Zagłady, które Salomon, król Izraela, zbudował dla Asztarte.
Jaka jest w tej kwestii prawda tego nie wiem. W sprawach wiary staram się zachowywać ideę czystej wiary, która nie osądza, nie ocenia, nie wyrokuje. Czysta wiara bierze pod rozwagę absolutnie każdą ewentualność, również taką, że w stwarzaniu świata mogła mieć swój współudział Bogini - kobieta. Swoją zaś drogą jako mężczyzna oceniam miłość do Bogini kobiety, jako naturalną, bowiem miłość do Boga mężczyzny w moim przypadku mogłaby mieć w sobie coś z homoseksualizmu. Temat ten rozwinąłem w liście 55 list - Czy nsz Jehoszua (Jezus Chrystus) był gejem? Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do trupów i pogrzebów. W pamięci utkwiła mi relacja z pogrzebu jednego z bogatszych ludzi na ziemi:
„Król Abd Allah pochowany w nieoznaczonym grobie
W stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie pochowano w piątek króla Abd Allaha ibn Abd al-Aziza as-Sauda. Ciało monarchy, który był jednym z najbogatszych ludzi w historii, zostało złożone w nieoznakowanym grobie na cmentarzu, gdzie spoczywa też wielu jego rodaków. Obowiązujący w Arabii Saudyjskiej wahhabizm - ultrakonserwatywny prąd sunnickiego islamu - traktuje
ostentacyjne przejawy smutku i żałoby jak grzech i przyrównuje je do bałwochwalstwa.
Zgodnie ze zwyczajem w kraju nie ogłoszono żałoby narodowej. Flagi nie zostały opuszczone do połowy masztu. Urzędy, które tak jak w innych krajach Bliskiego Wschodu są zamknięte
w piątek i sobotę, w niedzielę będą działały normalnie. (…) Poprzednicy Abd Allaha i inni jego bracia także zostali pochowani w nieoznaczonych grobach na cmentarzu El-Od i innych prostych grobach w całym królestwie. (…) Abd Allah, ówczesny następca tronu, sfinansował operację polskich sióstr syjamskich Darii i Olgi z Janikowa (...) Zabieg przeprowadzono w Rijadzie.”
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, co myślicie o takim pogrzebie? Ciało zawinięte w prosty, skromny całun. Bez trumny i nagrobków? Mi pogrzeb ten przypadł do gustu. Trzeba tutaj dodać, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) pozostawił chrześcijanom jasne wytyczne w sprawach pogrzebowych:
Łukasza 9:59, 60
Potem rzekł do drugiego: „Bądź moim naśladowcą”. Ten powiedział:
„Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać mego ojca”. Ale on rzekł do niego:
„Niech umarli grzebią swych umarłych, ty zaś idź i rozgłaszaj królestwo Boże”.
Chrześcijanie w pogrzeby nie powinni się angażować. Tymczasem w Polsce słowa te są zapomniane. Chrześcijanie organizują wielce wystawne pogrzeby, a nawet ogłaszają wbrew obowiązującej Konstytucji żałobę narodową. Odrażająca postawa jawnego nieposłuszeństwa okazywana największemu chrześcijańskiemu nauczycielowi. Bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że pomimo tego, że umarł władca państwa w Arabii Saudyjskiej nie ogłoszono żałoby narodowej, tymczasem w Polsce nie zdziwił bym się, gdyby po śmierci kota najszanowniejszego pana posła Jarosława Kaczyńskiego żałobę narodową ogłoszono. Temat żałoby narodowej omówiłem w 25 liście zatytułowanym - Żałoba narodowa i przeszczep głowy Premiera i nie będę się powtarzał. Świat jest zróżnicowany i w Polsce każdy ma w Konstytucji zapisane prawo do pochówku według swojego uznania. Myślę, że to jest dobre prawo, ale jak już ustaliliśmy, urzędnicy państwowi wcielają się w rolę gangsterów i usiłują zatruć Polkom i Polakom życie nawet po śmierci. Nękają nawet być może pogrążoną w wielkim smutku rodzinę:
„Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka był nielegalny? Sanepid zgłosił sprawę do prokuratury...”
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, myślę, że koniecznie tymi urzędnikami powinny się zająć służby specjalne i surowo ukarać za próby ograniczania zagwarantowanej w Konstytucji wolności sumienia i wyznania.
Świat się zmienia, a w Polsce mieszkać mogą ludzie z całego świata, ludzie, którzy teoretycznie mają prawo do pogrzebu według swojego zwyczaju. Czytałem, że w Polsce, w czasach przedchrześcijańskich modne były całopalenia zwłok. Potem nastała era grzebania trupów w ziemi.
Dopiero za sprawą najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera w Polsce wróciła moda na całopalenia.
W pierwszej kolejności modzie tej ulegli Izraelici, chociaż ich nikt o zdanie w tym temacie nie pytał. Z wspomnień uczestników holokaustu wynika, że zdarzały się przypadki palenia żywcem.
Być może nie był to zabieg celowy, ale pośpieszna eksterminacja mogła owocować niedokładnością. Do ognia mogli być wrzucani ludzie zemdlali, niedogazowani, nieskutecznie uśmierceni, ale możemy przypuszczać, że woń palonych Izraelitów mogła się najszanowniejszemu Bogu Jehowie podobać, działać uspokajająco, koić sponiewieraną niewiernością Izraelitów duszę. Kiedy po potopie najszanowniejszy pan Noe złożył całopalne ofiary ze zwierząt najszanowniejszy Bóg Jehowa poczuł kojącą woń:
Rodzaju 8:20, 21
I Noe zaczął budować ołtarz dla Jehowy i brać ze wszystkich zwierząt czystych oraz ze wszystkich czystych stworzeń latających, i składać całopalenia na ołtarzu. A Jehowa poczuł kojącą woń(...)
Kiedy najszanowniejszy Bóg Jehowa zaczął organizować Izraelitów w naród zadbał o to by ogień na ołtarzu stale płoną, by cząstki zwierząt stale wydzielały miły Bogu swąd palonych zwłok:
Kapłańska 6:12 ; Wyjścia 29:15-18
Na ołtarzu stale będzie płonął ogień. Nie może zgasnąć. A każdego ranka kapłan zapali na nim drewno i ułoży nad nim całopalenie, i zamieni nad nim w dym kawałki tłuszczu ofiary współuczestnictwa. (…) Potem weźmiesz jednego barana, Aaron zaś oraz jego synowie położą ręce na głowie tego barana. I zarżniesz barana, i weźmiesz jego krew, i pokropisz nią ołtarz dookoła. I porozcinasz barana na części, i obmyjesz jego jelita oraz golenie, a jego części ułożysz obok siebie i tak aż do jego głowy. I całego barana zamienisz w dym na ołtarzu. Jest to całopalenie dla Jehowy, kojąca woń. Jest to ofiara ogniowa dla Jehowy.
Kapłani izraelscy byli po prostu rzeźnikami, których zadaniem był współudział w mordowaniu zwierząt, następnie rozczłonkowywanie ich ciał oraz spalaniu ich w ogniu. Dziwne skłonności w tym temacie najszanowniejszego Boga Jehowy można już było zobaczyć w czasach przedpotopowych:
Rodzaju 4:2-5
I Abel został pasterzem owiec, Kain zaś zajął się uprawą roli. A po jakimś czasie Kain zaczął przynosić płody ziemi jako dar ofiarny dla Jehowy. Ale również Abel przyniósł niektóre z pierworodnych swej trzody — kawałki ich tłuszczu. A chociaż Jehowa spoglądał przychylnie na Abla i jego dar ofiarny, nie spojrzał przychylnie na Kaina ani na jego dar ofiarny.
Bardziej się najszanowniejszemu Bogu Jehowie spodobały cząstki zamordowanych zwierząt niż płody rolne. Bardzo proszę powróćmy myślami do pogrzebów. Kiedy umarł król Saul ten, którego najszanowniejszy Bóg Jehowa kazał swemu prorokowi okłamać, że nie jest człowiekiem by miał żałować, to jego trup przed pochowaniem został spalony:
1 Samuela 31:11-13
A jeśli chodzi o Saula, mieszkańcy Jabesz-Gilead usłyszeli, co Filistyni z nim zrobili. Natychmiast powstali wszyscy dzielni mężowie i szli przez całą noc, i zdjęli zwłoki Saula oraz zwłoki jego synów z muru Bet-Szan, i przyszedłszy do Jabesz, spalili je tam. Potem wzięli ich kości i pogrzebali je pod tamaryszkiem w Jabesz, i pościli przez siedem dni.
W czasie drugie wojny światowej za sprawą najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera całopalenie zwłok ludzkich znowu stało się modne. Według ekologów całopalenie jest coraz większym problemem i jako alternatywę opracowano alternatywny pogrzeb wodny: |
|