ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3021 |
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Wykazałem, że treścią pornograficzną może być pomnik smoleński, atlas kotów, ubrani ludzie.
W naszym kraju liczną grupę stanowią dewianci tekstylni, ludzie na co dzień noszący ubrania i podniecający się na widok nagich ciał i to do nich zazwyczaj bywają kierowane nagie ciała kobiet lub mężczyzn. Zauważyłem, że treści takie nieustannie przemyca reżimowa telewizja. Nie raz widziałem film dozwolony od lat 12, a tu nagle golizna. A to jakiś mężczyzna się obnaża. Raz ściągnął spodnie i pokazał penisa. Mężczyźni ekshibicjoniści najczęściej obnażają swoje piersi – ekshibicjonizm taki można zobaczyć nawet na zawodach sportowych.
Widziałem piłkarza, który po strzeleniu gola ściągną koszulkę i półgoły biegał po boisku.
Nawet na tak zwanych tekstylnych plażach widok taki bywa normą, a może działać podniecająco na nieletnie dziewczynki. Zdarza się też, że w filmach od lat 12 można zobaczyć gołe lub półgołe kobiety. Weźmy na przykład serial Bodo. Był dozwolony od lat 12 i nie brakowało w nim treści pornograficznych. Jeden z widzów tak zrecenzował film:
„Sceny erotyczne w każdym odcinku by przyciągnąć publikę.”
Bezspornie w świetle obowiązującego prawa sprawa kryminalna.
Wszystkie osoby odpowiedzialne za dopuszczenie filmu do oglądania przez osoby nieletnie powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Ukarane też powinny być osoby odpowiedzialne za nadzór telewizji.
Według obowiązującego w Polsce prawa Biblia jest książką propagującą i pornografię i pedofilię i rozpustę. Według podań najszanowniejsza panienka Miriam (Maria – Maryja) miała 12 lat kiedy zaszła w ciążę, a sprawcą ciąży nie był jej małżonek. W biblii Tysiąclecia tak opisano to zdarzenie:
Mateusza 1:18
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego.
Można też w niej znaleźć opisy nagości:
Ezechiela 16:7, 20-22
Obie piersi w pełni się rozwinęły, a twoje włosy bujnie urosły, gdy jeszcze byłaś naga i goła (...)
I brałaś swoich synów oraz swe córki, których mi urodziłaś, i składałaś im w ofierze na pożarcie — czy to nie dosyć twoich nierządów? I zarzynałaś moich synów, i dawałaś im, przeprowadzając ich przez ogień. I we wszystkich swych obrzydliwościach oraz swoich nierządach nie pamiętałaś o dniach swej młodości, kiedy byłaś naga i goła; tarzałaś się w swej krwi.
A Biblia bywa czytana w Kościołach również w obecności nieletnich. W Kościołach też można spotkać krucyfiksy z nagimi mężczyznami, co też jest propagowaniem pedofilii.
Po wyemitowaniu omawianego filmu zaczęto wiele mówić o konieczności zaostrzenia kar oraz o tym by zbrodnie pedofilii nie ulegały przedawnieniu.
Według obowiązującej Konstytucji zbrodnie przeciw ludzkości nie ulegają przedawnieniu.
Bardzo proszę zapoznajmy się z tym prawem:
Art. 43. Brak przedawnienia zbrodni wojennych i przeciw ludzkości
Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu.
Skoncentrujemy się na zbrodniach przeciwko ludzkości. Bardzo proszę zapoznajmy się co znaczy słowo zbrodnia. W słowniku języka polskiego PWN pisze:
„Zbrodnia - poważne przestępstwo naruszające normy społeczno-etyczne.”
Słowo poważny jest słowem wieloznacznym i bywa definiowane tak:
Poważny - zachowujący powagę, pełen powagi; dostojny, majestatyczny, wyrażający powagę, nacechowany powagą, będący objawem powagi, cieszący się poważaniem, mający autorytet, uznanie; wiarygodny, wybitny, poważany, szanowany.
Każde przestępstwo przeciw ludzkości jest poważne.
Z Konstytucji wynika bezspornie, że zbrodnie przeciw ludzkości nie ulegają przedawnieniu.
Jeżeli na przykład ktoś naubliża kotu lub psu, to przestępstwo takie może ulec przedawnieniu, ale jeżeli naubliża człowiekowi to przestępstwo takie nie ulega przedawnieniu.
Takie mamy prawo i jeżeli jacyś sędziowie nie wymierzali sprawiedliwości powołując się na przedawnienie przestępstwa łamali postanowienia Konstytucji i koniecznie powinni odpowiedzieć za swoje zbrodnie i nie jest to jakiś mój wymysł, ale takie mamy prawo, ale bywa ono przez sędziów lekceważone. Nie tylko przez sędziów, ale również przez pana, najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo.
Za tę sytuację na dzień dzisiejszy ponosi odpowiedzialność przede wszystkim rządząca koalicja, która powinna o tym doskonale wiedzieć. Wie o tym ponad wszelką wątpliwość herszt partii o przekornej nazwie Prawo i Sprawiedliwość, najszanowniejszy pan poseł Jarosław Kaczyński. Bardzo proszę przypomnijmy sobie jego słowa:
„Polskie sądownictwo, to jest jeden gigantyczny skandal (…) My wiemy, jak w Polsce funkcjonuje prawo, że opowieść o państwie prawa jest kompletną bajką. (…) Słabe państwo służy wyłącznie gangom.”
Być może, kiedyś w Polsce zapanują rządy najlepszego prawa i sprawiedliwości i wszystkie, nawet umorzone przez sądy zbrodnie zostaną należycie osądzone.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do pedofilii i księży.
Synod Kościoła Katolickiego przed kilkunastoma wiekami tak o pedofilach - gwałcicielach dzieci zdecydował:
„Gwałciciele dzieci nawet na koniec nie otrzymają komunii.”
Kryje się za tym wielki dramat osób duchowych mogących za karę do Piekła. Tymczasem z doniesień medialnych wynika, że wśród duchownych dzieją się rzeczy zwyrodniałe:
„Orgie w austriackim seminarium Skandal, który wstrząsnął Austrią
Seminarium w St. Pölten
Zaczęło się niewinnie - do prasy oraz władz kościoła katolickiego w Austrii docierały informacje o gejowskich orgiach w seminarium w St. Poelten. Po plotkach pojawiły się zdjęcia: Regent Kuechl, wpychający uczniowi seminarium łapę w krocze, jego zastępca Wolfgang Rothe całujący namiętnie mężczyznę. Nic nowego. Kolejne "zagejone" seminarium, kolejna porcja sensacji dla austriackich brukowców a dla znawców tego środowiska kolejny dowód na to, że nigdzie nie nawiązuje się tak łatwo kontaktów homoseksualnych jak w seminarium. Bez wątpienia cała historia poszłaby po kilku dniach w niepamięć, gdyby nie kolejne fakty, które wyszły na światło dzienne. W momecie gdy padło hasło "pedofilia" sprawą zainteresowała się policja.
Wyniki przyszukania budynku seminarium były zniewalające. Na dyskach komputerów znaleziono ok. 40.000 fotografii pornograficznych, setki filmów hardcore, zdjęcia uczniów wkładających sobie do odbytu różne przedmioty użytku codziennego i wiele innych materiałów, których nie powstydziłyby się największe firmy oferujące pornografię. Dla niektórych to szokujące, dla innych tylko śmieszne. Incydent przestaje być jednak śmieszny i przestaje być incydentem, gdy w grę wchodzi pornografia z udziałem dzieci. W cyfrowej kolekcji seminarzystów znaleziono na przykład fotkę przedstawiającą 5-letnią dziewczynkę, która zadowala oralnie dwóch dorosłych mężczyzn. (…) Wydarzenia, które mają obecnie miejsce w Austrii, doskonale ukazują perwersyjność kościoła katolickiego, jego kompletnie skrzywione zrozumienie moralności.”
Jeżeli wierzyć temu co pisze w Biblii i co nauczają chrześcijanie najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) tam też był.
Proszę przeczytajmy.
Mateusza 18:20
Bo gdzie jest dwóch lub trzech zebranych w moim imieniu, tam jestem pośród nich.
Z Biblii wynika, że chrześcijanie są ambasadorami zastępującymi najszanowniejszego władcę Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa):
2 Koryntian 5:20
Jesteśmy więc ambasadorami zastępującymi Chrystusa.
Według słów nieczynnego papieża najszanowniejszego pana Josepha Ratzingera znanego też pod pseudonimem Benedykt XVI wynika, że kapłani świadczą o Królestwie Niebieskim.
Proszę przeczytajmy:
„Kościół wcześnie doszedł do przekonania, że być kapłanem to świadczyć o Królestwie Niebieskim.”
Jeżeli takie rzeczy można znaleźć w ‘ambasadach’ Królestwa Niebieskiego’, to co dopiero można znaleźć w samym Królestwie Niebieskim?
W Biblii możemy znaleźć przedsmak tego co może chrześcijan czekać w Królestwie Niebieskim.
W dziejach narodu izraelskiego był czas, kiedy władał nimi sam najszanowniejszy Jehowa Bóg. Było to w czasie, kiedy dotarli do Ziemi Obiecanej. Bardzo proszę zapoznajmy się z historią jaka wydarzyła się w tym królestwie pod rządami najszanowniejszego Jehowy Boga:
Sędziów 19:1-30
W owych dniach nie było króla w Izraelu. Pewien Lewita mieszkał przez jakiś czas w najdalszych częściach górzystego regionu Efraima. Z czasem pojął za żonę nałożnicę z Betlejem w Judzie. A jego nałożnica zaczęła się przeciw niemu dopuszczać rozpusty. W końcu odeszła od niego do domu swego ojca w Betlejem w Judzie i była tam pełne cztery miesiące. Potem jej mąż wstał i poszedł za nią, by mówić do niej pocieszająco i żeby przyprowadzić ją z powrotem; a miał ze sobą sługę i parę osłów. Ona więc wprowadziła go do domu swego ojca. Gdy ojciec tej młodej kobiety go zobaczył, od razu się uradował, że się z nim spotkał. Toteż jego teść, ojciec tej młodej kobiety, zatrzymał go, tak iż mieszkał u niego trzy dni; i jedli, i pili, i tam nocował. A czwartego dnia, gdy jak zwykle wstali wczesnym rankiem, on podniósł się, by iść, lecz ojciec tej młodej kobiety rzekł do zięcia: „Pokrzep swe serce kawałkiem chleba, a potem pójdziecie”. Usiedli więc i obaj zaczęli razem jeść i pić; potem ojciec młodej kobiety powiedział do tego męża: „Proszę, zechciej zostać na noc i niech twe serce będzie w dobrym nastroju”. Gdy ów mąż wstał, by iść, jego teść upraszał go, więc znowu tam przenocował. Gdy piątego dnia wstał wcześnie rano, by iść, ojciec tej młodej kobiety powiedział do niego: „Proszę, pokrzep swe serce”. I zwlekali aż do schyłku dnia. I obaj jedli. Potem ów mąż wstał, by iść, on i jego nałożnica, i jego sługa; lecz jego teść, ojciec tej młodej kobiety, rzekł do niego: „Oto teraz dzień się nachylił ku wieczorowi. Proszę, zostańcie na noc. Oto dzień się kończy. Zostań tu na noc i niech twe serce będzie w dobrym nastroju. A jutro wstaniecie wcześnie do swej podróży i udasz się do swego namiotu”. Jednakże mąż ten nie zgodził się zostać na noc, lecz wstał i ruszył w drogę, i dotarł aż przed Jebus, czyli Jerozolimę; a miał ze sobą parę osiodłanych osłów oraz swoją nałożnicę i swego sługę. Gdy byli blisko Jebus, a światło dnia wyraźnie przygasło, sługa rzekł do swego pana: „Chodźmy więc i zajdźmy do tego miasta Jebusytów, i zostańmy w nim na noc”. Lecz jego pan powiedział mu: „Nie zachodźmy do miasta cudzoziemców, którzy nie należą do synów Izraela; musimy iść aż do Gibei”. I rzekł jeszcze do swego sługi: „Chodźmy i zbliżmy się do jednej z tych miejscowości, i zostaniemy na noc albo w Gibei, albo w Ramie”. Przeszli więc i poszli dalej, a słońce zaczęło zachodzić nad nimi, gdy byli blisko Gibei, która należy do Beniamina. A zboczywszy tam, weszli, aby przenocować w Gibei. I weszli, i usiedli na placu miejskim, a nikt nie przyjmował ich do domu na nocleg. Lecz oto wieczorem wracał pewien starzec z pracy w polu, a człowiek ten był z górzystego regionu Efraima i mieszkał przez jakiś czas w Gibei; lecz tamtejsi mieszkańcy byli Beniaminitami. Gdy podniósł oczy, zobaczył męża, wędrowca, na placu miejskim. Starzec ten rzekł więc: „Dokąd idziesz i skąd przybywasz?” On mu odrzekł: „Przechodzimy z Betlejem w Judzie do najdalszych części górzystego regionu Efraima. Jestem właśnie stamtąd, ale szedłem do Betlejem w Judzie; i udaję się do swego domu, a nikt nie przyjmuje mnie do domu. Jest zarówno słoma, jak i pasza dla naszych osłów, jest też chleb i wino dla mnie i twojej niewolnicy, i dla służącego, który jest z twoim sługą. Niczego nie brakuje”. Lecz starzec rzekł: „Pokój z tobą! Niech każdy twój brak będzie moją sprawą. Tylko nie nocuj na placu”. Potem zaprowadził go do swego domu i zadał obrok osłom. Następnie umyli swe stopy i zaczęli jeść i pić. Kiedy dogadzali swym sercom, oto mężczyźni z miasta, nicponie, obstąpili dom, cisnąc się jeden przez drugiego do drzwi; i mówili do starca, właściciela domu: „Wyprowadź mężczyznę, który wszedł do twego domu, żebyśmy mogli z nim współżyć”. Wtedy właściciel domu wyszedł do nich i rzekł im: „Nie, moi bracia, proszę, nie czyńcie nic złego, ponieważ ten mąż wszedł do mojego domu. Nie dopuszczajcie się tego bezeceństwa. Oto moja córka, dziewica, oraz jego nałożnica. Pozwólcie, proszę, że je wyprowadzę, a wy je zgwałćcie i uczyńcie im, co w waszych oczach jest dobre. Lecz wobec tego człowieka nie dopuszczajcie się takiego bezeceństwa”. Ale ci mężczyźni nie chcieli go posłuchać. Toteż ów mąż wziął swą nałożnicę i wyprowadził ją do nich na zewnątrz; a oni zaczęli z nią współżyć i pastwili się nad nią przez całą noc aż do rana, po czym ją puścili, gdy nastawał świt. Kiedy nastawał ranek, ta kobieta przyszła i upadła u wejścia do domu tego człowieka, gdzie był jej pan, i leżała aż do świtu. Później jej pan wstał rano i otworzył drzwi domu, i wyszedł, by udać się w drogę, a oto ta kobieta, jego nałożnica, leżała u wejścia do domu z rękami na progu! Rzekł więc do niej: „Wstań i chodźmy”. Lecz nie było odpowiedzi. Wtedy ten mężczyzna wziął ją na osła i wyruszywszy, udał się do swojej miejscowości. Potem wszedł do swego domu i wziął nóż rzeźniczy, a chwyciwszy swą nałożnicę, porozcinał ją według kości na dwanaście części i porozsyłał do wszystkich terytoriów Izraela. I każdy, kto to zobaczył, mówił: „Czegoś takiego nigdy nie popełniono ani nie widziano od dnia, gdy synowie Izraela wyszli z ziemi egipskiej, aż po dziś dzień. Rozważcie to w swych sercach, naradźcie się i powiedzcie”.
Tak się żyło w Królestwie Bożym na ziemi, a powyższe zdarzenie dało początek krwawej bratobójczej wojnie, o której być może jeszcze napiszę w liście o wstrząsającym Katolicyzmie najszanowniejszego pana prezydenta, który zacząłem pisać.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, przed laty głośno było o tak zwanym Peatz Shop Boys – miłosnych igraszkach z klerykami ambasadora Królestwa Niebieskiego, najszanowniejszego pana arcybiskupa Juliusza Paetza. Sprawę opisano po czym wyciszono, za jakiś czas wyszło kolejne szydło z Królestwa Niebieskiego:
„Rzeczpospolita” napisała o przypadkach dwuznacznych pocałunków i uścisków, których dopuszczał się arcybiskup wobec powierzonych jego pieczy księży i kleryków. Opisała działania osób świeckich i duchownych, które od dłuższego czasu interweniowały u samego arcybiskupa i władz kościelnych, także w Watykanie. (...)
-Arcybiskup molestował według schematu. Jeśli kleryk wpadł mu w oko, to starał się z nim umówić w cztery oczy. Pytał, czy kleryk nie ma jakiś problemów w seminarium, dawał numer komórki i prosił o telefon. Proponował przejście na „ty” – opowiada jeden z księży.
Inny ksiądz: – Czasem wzywał do siebie. Niektórym obiecywał stypendium w Rzymie, innym wsparcie na studiach w Poznaniu. Potem było obejmowanie. Na początek takie, którego nie można jednoznacznie uznać za niewłaściwe. Jeśli nie było stanowczego protestu, ręce arcybiskupa zaczynały krążyć w okolicach pośladków i genitaliów kleryka. Jeśli protest był, od razu mówił, że to tylko lingua del corpo [po włosku - mowa ciała]. Często dodawał, że „nasz Pan jest miłosierny”.
Ksiądz z kurii: – Wiem, że niektórym klerykom arcybiskup dawał w prezencie czerwone majtki z napisem ROMA. I mówił, że to trzeba czytać od tyłu. Pytał: „Czy umiesz tak czytać?”.
Pracownik kurii: – Od początku było dla mnie dziwne, że za poprzedniego biskupa Jerzego Stroby w pałacu mieszkały również siostry elżbietanki i kapelan. A nowy metropolita wolał, żeby nikogo nie było.
Młody ksiądz: – Gdy jeszcze byłem klerykiem, arcybiskup wezwał mnie i zaproponował pomoc w rozpoczęciu równoległych studiów na Akademii Sztuk Pięknych. Wiedział, że maluję. Powiedziałem, że tamte studia mnie nie interesują. Prosił, żebym się zastanowił, a na pożegnanie objął mnie i pocałował w taki sposób, że odruchowo go odepchnąłem.”
„Ponad 100 tys. plików w komputerach abp. Wesołowskiego
Aresztowany pod zarzutem pedofilii arcybiskup Józef Wesołowski miał w komputerach, w tym jednym należącym do Watykanu, tajne archiwum, a w nim ponad 100 tys. plików z pornografią dziecięcą, w tym 86 tys. zdjęć - ujawnił w piątek dziennik "Corriere della Sera".
Istnieją podejrzenia, że były nuncjusz na Dominikanie, który potrafi doskonale posługiwać się sprzętem elektronicznym, mógł należeć do działającej w internecie międzynarodowej sieci pedofilów.”
To były stare czasy. Podam przykład z ostatnich dni:
„Wołomin k. Warszawy: Ksiądz skazany za współżycie z 13-latką
Ksiądz Bogdan S. został skazany za zmuszanie do współżycia niepełnosprawnej 13-latki. (...)
Sąd skazał proboszcza parafii pw. św. Kazimierza Królewicza w podwarszawskiej Kobyłce na trzy lata więzienia. Czytamy, że duchowny uprawiał seks z upośledzoną intelektualnie parafianką.
Ksiądz zrezygnował z kierowania parafią w 2015 roku, motywując swoją decyzję pogarszającym się stanem zdrowia. W kilka miesięcy po odejściu z parafii został zatrzymany.
Śledczy postawili Bogdanowi S. dwa zarzuty. Duchowny zmuszał nieletnią do „obcowania płciowego w postaci stosunków genitalnych i oralnych”. Do współżycia z 13-letnią Wiktorią dochodzić miało niemal przez cały 2014 rok. Gdy wokół proboszcza zaczęła zaciskać się pętla, miał nakłaniać jednego z księży-świadków do składania fałszywych zeznań. Śledczy postawili mu drugi zarzut. Za pedofilię i nakłanianie do zeznania nieprawdy groziło mu nawet 12 lat więzienia. (...)
Wyrok zapadł 1 marca tego roku. Sąd uznał winę księdza, oddalając jednak zarzut nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Były proboszcz ma też trzyletni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Przez kolejne 15 lat nie może sprawować zawodów związanych z wychowaniem dzieci. Musi też wpłacić pokrzywdzonej 50 tys. zł tytułem nawiązki.”
Bez wątpienia coś bardzo złego dzieje się w Kościele Katolickim. Myślę, że warto sprawę zgłębić
Poszukać przyczyn. Wdrożyć plan naprawczy. Piosenkarka, najszanowniejsza pani Dorota Rabczewska Doda proponuje:
„Wydaje mi się, że dobry rozwiązaniem byłoby zrobienie mocniejszego przefiltrowania ludzi, którzy chcą iść do seminarium. Nie każdy zostaje pilotem, nie każdy idzie do służb. Są jakieś testy. To nie księża są pedofilami, tylko pedofile stają się księżmi. Oni wiedzą, że idąc tam, mają grunt do tego, żeby rozwijać się w swoim zboczeniu i perwersji. Myślą, że pod przykrywką Pana Boga mogą robić to, co chcą. W momencie, kiedy będą ostre testy psychologiczne i ludzie chorzy będą odrzucani, to my będziemy się czuć w Kościele bezpieczniej, pewniej.”
Obawiam się, że zło nie tkwi w ludziach, którzy chcą iść do seminariów, ale w seminariach, i strukturach kościelnych, w których podobno istnieje silne lobby homoseksualne i pedofilskie. Może się zdarzyć, że człowiek o skłonnościach pedofilskich trafi di kościoła, ale może się też zdarzyć, że człowiek zdrowy pod wpływem złego towarzystwa zostanie zboczeńcem. Te zboczenia nie biorą się bez przyczyny. Z Biblii wynika, że to sam Bóg wydał księży na pastwę nieczystości:
Rzymian 1:24-27
(...)Dlatego też Bóg, stosownie do pragnień ich serc, wydał ich na pastwę nieczystości, żeby między sobą hańbili swe ciała, właśnie tych, którzy prawdę Bożą zamienili na kłamstwo oraz wielbili stworzenie i dla niego pełnili świętą służbę zamiast dla Tego, który stworzył i który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego też Bóg wydał ich haniebnym żądzom seksualnym, bo zarówno ich kobiety zamieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze, jak i mężczyźni podobnie porzucili zgodne z naturą pożycie z kobietą i gwałtownie zapłonęli w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami czyniąc to, co sprośne, i na samych sobie otrzymując pełną odpłatę należną za ich błąd.
Z wersetu tego wynika, że przyczyną tego stanu jest trwanie w kłamstwie i wielbienie stworzenia.
Dodatkowo pogłębiać ten opłakany stan wymuszony celibat dewastujący życie seksualne wielu chrześcijan. Perski myśliciel i pisarz najszanowniejszy pan Aliszer Nawoi napisał:
„Kto samotny los wybrał, temu stokroć biada,
Bo to jest człowiek, który sam siebie okrada,
On i wśród ludzi, jak opuszczona skała.
Któż słyszał by jedna ręka klaskała.”
W słowniku języka polskiego PWN tak zdefiniowano słowo celibat:
Celibat - bezżeństwo duchownych w niektórych religiach / wstrzemięźliwość płciowa
Dokładnie tak też bywa to słowo rozumowane w wielu kościołach nie tylko chrześcijańskich.
Celibat jest praktykowany przede wszystkim w Kościele Rzymskokatolickim. Dla osób chcących być kapłanami jest on przymusowy.
Chrześcijański kościół Archontyków był przeciwny małżeństwu, które prowadzi do prokreacji.
Chrześcijanie zwani Apotaktykami, potępiając wszelkie formy stosunków seksualnych między
kobietą a mężczyzną — z małżeńskimi włącznie.
Już w czasach biblijnych żyło ugrupowanie esseńczyków według podań żyjące we wspólnocie pracy, majątku i dozgonnym bezżeństwie.
W uznawanym za jeden z najstarszych chrześcijańskich kościołów Koptyjskim Kościele etiopskim
żonaci mężczyźni mogą zostawać kapłanami, ale kapłan po wyświęceniu nie ma prawa się ożenić.
Chrześcijański kościół Herakitów odrzuca małżeństwo twierdząc, że było zasadne jedynie na mocy starego Prawa, które Jezus Chrystus przybył zreformować. Do jego wspólnoty mogą należeć tylko osoby obojga płci nie związane węzłem małżeńskim, a także wdowcy i wdowy.
Są chrześcijanie i chrześcijańskie kościoły, które celibat porzuciły.
Wycliffe John odrzucił celibat duchowieństwa.
Podobne głosy można usłyszeć również w Kościele Rzymskokatolickim:
„Ksiądz katolicki, który otwarcie kwestionował celibat, chce pozwać swoją diecezję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za pozbawienie go prawa do małżeństwa.
Jan Peijnenburg, 81-letni emerytowany kapłan pełniący ostatnio posługę w Eindhoven na południowym wschodzie Holandii, od 46 lat żył ze swą dziś 85-letnią partnerką Threes van Dijk. Wiedzieli o tym nie tylko parafianie, ale i władze diecezji Hertogenbosch, której podlegał. Przez całe lata Kościół przymykał na to oko.
Jednak niedawno ojciec Peijnenburg opublikował książkę, napisaną wraz z partnerką, w której wezwał Watykan do zniesienia celibatu.”
W Starokatolickich Kościołach zniesiono obowiązkowy celibat duchownych.
W Kościele Polskokatolickim kapłanów nie obowiązuje celibat.
Według wierzeń chrześcijańskiego kościoła Agynian Bóg nie chciał wprowadzać instytucji
małżeństwa i że ludzie powinni żyć w wolnych związkach.
Natomiast w Kościele czcicieli najszanowniejszego Boga Ahura Mazdy ludzie żyjący w małżeństwie są wyżej cenieni od ascetów:
Fargard 4:47
O Spitamo Zaratustro! Zaprawdę powiadam tobie: żonaty stoi wyżej, niż ten kto żyje niczym asceta, zaś ten kto posiada dom stoi wyżej od tego, który go nie ma, zaś ten kto ma dzieci wyżej niż człowiek bezdzietny, a kto ma bogactwa wyżej niż ten, który jest ubogi.
Kapłan Piotr Bruis w forsowanym za jego życia obowiązkowym celibacie w Kościele zachodnim widział konflikt z stworzoną naturą i Prawem Boga:
Rodzaju 1:26-28
I przemówił Bóg: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, i niech im będą podporządkowane ryby morskie i latające stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia, jak również wszelkie inne poruszające się zwierzę, które się porusza po ziemi”. I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył ich jako mężczyznę i kobietę. Potem Bóg ich pobłogosławił i rzekł do nich Bóg: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię i opanujcie ją, a także podporządkujcie sobie ryby morskie i latające stworzenia niebios, i wszelkie żywe stworzenie, które się porusza po ziemi”.
Za swe poglądy został przez zwolenników celibatu zlinczowany – spalony na stosie.
Podobny los spotkał najszanowniejszego pana Josepha Smitha, założyciela Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, który nie tylko zniósł on celibat osób duchownych, ale przywrócił poligamię. Został aresztowany i zlinczowany przez zdemoralizowany tłum z monogamicznych sekt.
Celibat bezspornie należy do największych zboczeń seksualnych, którego ideą jest całkowicie powstrzymanie się od seksu.
Bardzo proszę sprawdźmy w słowniku języka polskiego co znaczy słowo zboczenie:
Zboczenie odchylenie od normy, nienormalność, zwłaszcza w dziedzinie seksualnej - Zboczenie płciowe.
Synonimem słowa zboczenie jest też słowo dewiacja:
Dewiacja - zboczenie z drogi, odchylenie od właściwego kierunku; błądzenie.
Normą w seksualności jest współżycie kobiety z mężczyzną dopochwowe. To znaczy, że mężczyzna wkłada penis do pochwy kobiety, która w momencie podniecenia robi się wilgotna na za pośrednictwem wydzielanego śluzu. By do tego doszło potrzebne jest przygotowanie zwane grą wstępną. Czasami wystarczą słowa nawiązujące do seksu, czasami wystarczy pieszczenie ciała kobiety, zwłaszcza okolic łona i piersi. Czasem zwłaszcza w podeszłym wieku niezbędne stają się preparaty zapewniający wilgotność pochwy, bo bez nich zarówno pochwa jaki i penis mogły by ulec poranieniu.
To jest norma.
Odstępstwem od tej normy są inne stosunki pomiędzy mężczyznami i kobietami.
Na przykład zboczony mężczyzna wkłada penisa kobiecie do buzi lub do odbytnicy lub do pochwy kobiety wkłada jakieś przedmioty lub rośliny typu ogórek lub marchewka.
Według wierzeń wielu religii za tego zboczone lub niedozwolone stosunki seksualne można do piekła trafić do Piekła, gdzie piekielni sadyści przygotowali dla zboczeńców i niewiernych liczne atrakcje. W Księdze Śrimad Bhagavatam tak je opisano:
Mężczyzna, który zmusza swą żonę do wypicia swej spermy, umieszczany jest w piekle zwanym Lalabhaksa. (...) Tam wrzucany jest w płynącą rzekę spermy, którą sam jest zmuszony pić.
Mężczyzna albo kobieta, którzy mają zbliżenie seksualne z niewartościowym członkiem płci przeciwnej, karani są po śmierci przez sługi Yamarajy w piekle zwanym Taptasurmi. Tam tacy mężczyźni i kobiety smagani są biczami. Mężczyzna jest zmuszony obejmować rozżarzoną do czerwoności żelazną formę kobiety, a kobieta jest zmuszona obejmować podobną formę mężczyzny. Taka jest kara za niedozwolony seks.
Mężczyzna i kobieta, których podstawą życia były nielegalne związki seksualne, poddawani są wielorakim cierpieniom w piekłach znanych jako Tamisra, Andha-tamisra i Raurava.
Osoba, która ma seksualny związek z kobietą, z którą nie powinna go mieć, umieszczana jest w piekle znanym jako Taptasurmi. Osoba, która nawiązuje związek seksualny ze zwierzętami, umieszczana jest w piekle znanym jako Vajrakantaka-śalamali.
Osoba która angażuje się w seks beż żadnego rozróżnienia – nawet ze zwierzętami – zabierana jest po śmierci do piekła zwanego Vajrakantaka-śalmali. W piekle tym znajduje się jedwabno-bawełniane drzewo, pełne cierni mocnych jak pioruny. Słudzy Yamarajy, wieszają grzesznika na tym drzewie i ściągają go przemocą na dół, tak że ciernie bardzo srodze rozdzierają jego ciało.
Są to bardzo stare opisy. Metody resocjalizacji grzeszników znacznie udoskonalono, ale w uroczyste dni piekielni konserwatyści organizują pokazy prastarych metod dręczenia niewiernych, podczas których torturuje się grzeszników.
Również w Koranie znajdziemy ostrzeżenie przed niewiernością:
Sura 9:68
I obiecał Bóg obłudnym, mężczyznom i kobietom, jak i niewiernym, ogień Gehenny, gdzie będą przebywać na wieki. On im wystarczy! Przeklął ich Bóg i kara ich będzie nieustanna!
Według Biblii piekielni sadyści czekają również na rozpustników i homoseksualistów:
1 Koryntian 6:9, 10 ; Objawienie 22:15
A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (…) Na zewnątrz są psy i uprawiający spirytyzm, i rozpustnicy, i mordercy, i bałwochwalcy, i każdy, kto lubuje się i trwa w kłamstwie’.
Ustaliliśmy już, że zboczeńcy mogą się pojawić w kontaktach damsko męskich.
Większym zboczeniem są stosunki w obrębie jednej płci.
Mężczyźni z mężczyznami, kobiety z kobietami.
Najczęstszym zboczonym stosunkiem homoseksualnym jest onanizm zwany też samogwałtem.
Jeszcze większym zboczeniem są stosunki z zwierzętami, roślinami lub materią nieożywioną.
Są nawet sklepy oferujące dla zboczeńców lalki, penisy i inne gadżety.
Największym zboczeniem jest celibat – całkowita rezygnacja z stosunków seksualnych.
W skrajnych przypadkach osoby żyjące w celibacie decydują się na kastrację – obcięcie jąder i penisa. Rozpropagowanie celibatu (skrajnej formy seksualnego zboczenia - dewiacji) może doprowadzić do szybkiego wymarcia ludzkości.
Celibat nie leczony może doprowadzić do wynaturzeń seksualnych objawiających się pedofilią, homoseksualizmem, zoofilią – rozpustą wszelkiej postaci. Dowodem na to może być relacja z seminarium prowadzonym przez osoby praktykujące celibat:
„Orgie w austriackim seminarium Skandal, który wstrząsnął Austrią
Seminarium w St. Pölten
Zaczęło się niewinnie - do prasy oraz władz kościoła katolickiego w Austrii docierały informacje o gejowskich orgiach w seminarium w St. Poelten. Po plotkach pojawiły się zdjęcia: Regent Kuechl, wpychający uczniowi seminarium łapę w krocze, jego zastępca Wolfgang Rothe całujący namiętnie mężczyznę. Nic nowego. Kolejne "zagejone" seminarium, kolejna porcja sensacji dla austriackich brukowców a dla znawców tego środowiska kolejny dowód na to, że nigdzie nie nawiązuje się tak łatwo kontaktów homoseksualnych jak w seminarium. Bez wątpienia cała historia poszłaby po kilku dniach w niepamięć, gdyby nie kolejne fakty, które wyszły na światło dzienne. W momecie gdy padło hasło "pedofilia" sprawą zainteresowała się policja.
Wyniki przyszukania budynku seminarium były zniewalające. Na dyskach komputerów znaleziono ok. 40.000 fotografii pornograficznych, setki filmów hardcore, zdjęcia uczniów wkładających sobie do odbytu różne przedmioty użytku codziennego i wiele innych materiałów, których nie powstydziłyby się największe firmy oferujące pornografię. Dla niektórych to szokujące, dla innych tylko śmieszne. Incydent przestaje być jednak śmieszny i przestaje być incydentem, gdy w grę wchodzi pornografia z udziałem dzieci. W cyfrowej kolekcji seminarzystów znaleziono na przykład fotkę przedstawiającą 5-letnią dziewczynkę, która zadowala oralnie dwóch dorosłych mężczyzn. (…) Wydarzenia, które mają obecnie miejsce w Austrii, doskonale ukazują perwersyjność kościoła katolickiego, jego kompletnie skrzywione zrozumienie moralności.”
Najszanowniejszy pan publicysta Grzegorz Braun w wzmożonej dyskusji na temat pedofilii tak się wypowiedział na temat zboczeńców:
„Nie będą zboczeńcy wychowywać naszych dzieci.”
Nawał ich wrogami ojczyzny:
„Byłbym zapomniał – śmierć wrogom ojczyzny.”
Osoby żyjące w celibacie i propagujące taki stan bez wątpienia są wrogami nie tylko ojczyzny, ale również Boga i całego rodzaju ludzkiego – rozpropagowany celibat w krótkim czasie doprowadził by do wymarcia rodzaju ludzkiego.
Ostatnio wiele się mówi o ruchu LGBT.
Skrót LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) gdzie literka L oznacza lesbijki – kobiety współżyjące z kobietami, literka G oznacza gejów – mężczyzn współżyjących z mężczyznami, literka B oznacza osoby biseksualne, współżyjące z obiema płciami, literka T oznacza osoby transpłciowe – takie, które 'zmieniły' płeć. Mężczyzn ubierających i zachowujących się jak kobiety, oraz kobiety ubierające się i zachowujące jak mężczyźni.
Dla czcicieli najszanowniejszego Boga Jehowy, przebieranie się w szaty innej płci jest niestosowne:
Powtórzonego Prawa 22:5
Kobieta nie ma wkładać żadnej szaty krzepkiego mężczyzny, a krzepki mężczyzna nie ma nosić płaszcza kobiety; gdyż każdy, kto tak czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga.
W Polsce najbardziej znanym mi transwestytą najszanowniejszy pan Krzysztof Bogdan Bęgowski znany szerzej jako Anna Grodzka. Na temat transwestytów sporą popularność zyskała piosenka zatytułowana 'Ta dziewczyna to facet', zespołu Cliver. Bardzo proszę zapoznajmy się z słowami tej piosenki:
Wychodziłeś z nią czasami na spacery i do kina
Rozmawiałeś godzinami, fajna była to dziewczyna
Chociaż barwę głosu miała nieco jakby odmienioną
Po tym, co ty zobaczyłeś, już nie będzie twoją żoną
Ta dziewczyna to jest facet - okazało się wieczorem
Jak to sobie wytłumaczysz, że się nie poznałeś w porę?
To nie żadna jest kobieta, spojrzeć w lustro już nie możesz
Całowałeś dziś faceta, teraz będzie miał przestrogę
Ta dziewczyna to jest facet - okazało się wieczorem
Jak to sobie wytłumaczysz, że się nie poznałeś w porę?
To nie żadna jest kobieta, spojrzeć w lustro już nie możesz
Całowałeś dziś faceta, teraz będzie miał przestrogę
Była dobrze zbudowana jak przystało na panienkę
Ładna, miła i zadbana, zachwycała swoim wdziękiem
Twe hormony buzowały, chciałeś mieć z nią kontakt bliski
Włosy dęba ci ustały kiedy było już po wszystkim
Ta dziewczyna to jest facet - okazało się wieczorem
Jak to sobie wytłumaczysz, że się nie poznałeś w porę?
To nie żadna jest kobieta, spojrzeć w lustro już nie możesz
Całowałeś dziś faceta, teraz będzie miał przestrogę …
Piosenka jest zaśpiewana zabawnie i tanecznie, ale pod pozornie błahym tekstem kryje się wielki dramat. Rozumiem, że ktoś może czuć się źle w ciele, którym się urodził, że może – o ile wychowanie, religia mu na to pozwala – ubierać się jak płeć przeciwna, ale powinien mieć też odwagę i nawet obowiązek poinformowania otoczenia o swej odmienności.
Na przykład nosząc tęczową opaskę na ręce lub inny widoczny i znany znak swej odmienności. Brak takiej informacji może doprowadzić do tragedii:
„Zabił, gdy zorientował się, że prostytutka jest transseksualna
W ubiegłym roku z nowo poznaną Filipinką poszedł do hotelowego pokoju, a nad ranem znaleziono w nim jej ciało. Joseph Scott Pemberton, starszy szeregowy przebywający w ramach służby na Filipinach, został uznany winnym morderstwa. Jak wykazał sąd, (…) najpierw dusił, a następnie utopił w sedesie Jennifer Launde, po tym jak zorientował się, że jest ona transseksualna. Jennifer była wcześniej mężczyzną, znanym jako Jeffrey...”
Istnieje też teoria, że najbardziej znaną transwestytką, jest najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus). Był zapowiedzianym prorokiem, ale po porodzie okazało się, że urodziła się dziewczynka. Najszanowniejsza pani Miriam (Maria / Maryja) gdy się zorientowała zaskoczona sytuacją nie widząc co robić nadała córce męskie imię, powiedziała, że dziecko zostało obrzezane i wychowywała go jak mężczyznę na proroka:
Łukasza 2:21
Kiedy się dopełniło osiem dni, żeby go obrzezano, nadała mu też imię Jezus — imię, które mu nadał anioł, zanim został on poczęty w łonie.
Bardzo proszę zwrócić uwagę na fakt, że w żadnej z powszechnie uznawanych czterech ewangelii nie napisano, że najszanowniejszy władca Jehoszu Masziach (Jezus Chrystus) został obrzezany, tylko, że w dniu tego obrzezania nadano mu imię Jehoszua (Jezus).
Do historii chrześcijaństwa weszła też tranwestytka najszanowniejsza pani Joanna, która została przed wielu latach papieżem. Można o niej przeczytać w oficjalnej 'kronice papieży i cesarzy' napisanej przez najszanowniejszego pana Marcina Polaka – biskupa gnieźnieńskiego. Nazwisko – przydomek Polak może wprowadzać w błąd, bo to był z pochodzenia Czech.
Bardzo proszę powróćmy myślami do zboczeńców.
Oprócz ruchu LGBT istnieją inne podobne ruchy.
LGBTA – gdzie literka A oznacza osoby aseksualne.
LGBTQ – gdzie literka Q oznacza Queer oznacza odmieńca.
LGBTI – gdzie literka I oznacza osoby interseksualne.
Interseksualizm określany jest także jako hermafrodytyzm oraz obojnactwo. Termin ten oznacza występowanie u jednej osoby cech narządów płciowych żeńskich i męskich. Na świecie występuje znikomy procent interseksualistów. Jednak warto wiedzieć więcej o tym zaburzeniu rozwojowym, jakie są jego przyczyny i jak się postępuje po jego wykryciu.
LGBTZ – gdzie literka Z oznacza zoofilów, osoby współżyjące z zwierzętami.
LGBTF – gdzie literka F oznacza florystów – osoby współżyjące z roślinami.
Być może florystom jest najszanowniejszy pan Adam Sosnowski, który tam gdzie ja widziałem banana on widział męski narząd:
„Trzeba to powiedzieć wprost: goła kobieta pastwiąca się nad bananem niczym nad męskim narządem, nie jest dziełem sztuki. Taka fotografia mogłaby służyć jako ilustracja ścienna w domu publicznym, ale nie ma dla niej miejsca w Muzeum Narodowym w Warszawie – jestem zdziwiony, że tam się w ogóle znalazła, a skandalem jest, że po pierwotnym usunięciu te fotografie przywrócono”.
W Polsce za sprawą Kościoła Katolickiego najpopularniejszym zboczeniem jest celibat.
LGBTC – gdzie literka C oznacza osoby żyjące w celibacie, w stanie bezżennym.
Celibetariusze to niekoniecznie osoby aseksualne. Jeżeli osoba aseksualna żyje w celibacie, to rzecz najzupełniej normalna. W Kościele Rzymskokatolickim celibat u kapłanów jest wymuszony i zdarza się, że celibat ten jest tylko urojony. Zdarza się bowiem, że kapłani mają kochanki, kochanków, lub też są onanistami. Dewiacją tym może sprzyjać spowiedź – słuchanie cudzych cielesnych grzechów może pobudzać wyobraźnię i wzmagać popęd seksualny. W seksuologii znane jest też zboczenie zwane narratofilią:
Narratofilia - dewiacja w której rozmowy erotyczne prowokują wystąpienie reakcji seksualnej
LGBTO – gdzie literka O oznacza onanistów – osoby dokonujące samogwałtów.
Onanizm zwany też samogwałtem ma to do siebie, że jest też stosunkiem homoseksualnym a praktykowany przez osoby nieletnie również seksualnym aktem pedofilskim.
Jako ciekawostkę dodam, że nazwa onanizm ma swoje biblijne pochodzenie, ale nie oznacza samogwałtu ale stosunek przerywany, w którym mężczyzna przed wytryskiem nasienia wyjmuje penis z pochwy i marnuje nasienie. Bardzo proszę zapoznajmy się z tą biblijną historią:
Rodzaju 38:1-26
W owym czasie Juda, odszedłszy od swoich braci, rozbił swój namiot w pobliżu pewnego męża, Adullamity, imieniem Chira. I Juda zobaczył tam córkę pewnego Kananejczyka, który miał na imię Szua. Pojął więc ją i z nią współżył. I ona stała się brzemienna. Później urodziła syna, a on nadał mu imię Er. I znowu stała się brzemienna. Po jakimś czasie urodziła syna i nadała mu imię Onan. I jeszcze raz urodziła syna, i nadała mu imię Szela. A gdy tego urodziła, on był właśnie w Achzibie. Po pewnym czasie Juda wziął żonę dla Era, swego pierworodnego, a miała ona na imię Tamar. Lecz Er, pierworodny Judy, okazał się zły w oczach Jehowy; dlatego Jehowa go uśmiercił. Toteż Juda powiedział do Onana: „Współżyj z żoną twego brata i zawrzyj z nią małżeństwo lewirackie, i wzbudź potomstwo swemu bratu”. Ale Onan wiedział, że to potomstwo nie byłoby dla niego; toteż gdy współżył z żoną swego brata, marnował swe nasienie, kierując je na ziemię, żeby nie dać potomstwa swemu bratu. A to, co czynił, było złe w oczach Jehowy; dlatego również jego uśmiercił. Juda rzekł zatem do Tamar, swej synowej: „Mieszkaj jako wdowa w domu swego ojca, aż dorośnie Szela, mój syn”. Bo sobie powiedział: „On też mógłby umrzeć jak jego bracia”. Toteż Tamar poszła i mieszkała w domu swojego ojca. Po wielu dniach umarła córka Szuy, żona Judy; i Juda obchodził żałobę. Potem on i jego towarzysz Chira, Adullamita, udali się do postrzygaczy owiec, do Timny. Wówczas powiedziano Tamar: „Oto twój teść udaje się do Timny, by strzyc swe owce”. Wtedy ona zdjęła z siebie szaty swego wdowieństwa i zasłoniła się szalem, i zakrywszy się zasłoną, usiadła u wejścia do Enaim, które jest przy drodze do Timny. Widziała bowiem, że Szela dorósł, a jeszcze nie dano mu jej za żonę. Kiedy Juda ją zobaczył, od razu uznał ją za nierządnicę, gdyż miała zakrytą twarz. Zaszedł więc do niej z drogi i rzekł: „Pozwól mi, proszę, z tobą współżyć”. Nie wiedział bowiem, że to jego synowa. Jednakże ona rzekła: „Co dasz mi za to, żebyś mógł ze mną współżyć?” Wtedy on powiedział: „Sam ci przyślę koźlę z kóz mego stada”. Lecz ona rzekła: „Czy dasz mi zastaw, aż je przyślesz?” On zaś mówił dalej: „Jaki zastaw mam ci dać?”, na co ona rzekła: „Twój sygnet i sznur, i laskę, która jest w twojej ręce”. Wówczas on jej to dał i współżył z nią, tak iż za jego sprawą stała się brzemienna. Potem wstała i odeszła, i zdjęła z siebie szal, i przywdziała szaty swego wdowieństwa. A Juda przysłał koźlę z kóz przez rękę swego towarzysza Adullamity, żeby odebrać zastaw z ręki owej kobiety, ale on jej nie znalazł. I wypytywał mężczyzn z jej miejscowości, mówiąc: „Gdzie jest ta nierządnica świątynna w Enaim przy drodze?” Lecz oni mówili: „Nigdy nie było tu żadnej nierządnicy świątynnej”. W końcu wrócił do Judy i powiedział: „Nie znalazłem jej, a prócz tego tamtejsi mężczyźni powiedzieli: ‚Nigdy nie było tu żadnej nierządnicy świątynnej’”. Juda więc rzekł: „Niech je sobie weźmie, żebyśmy nie stali się przedmiotem wzgardy. W każdym razie ja posłałem to koźlę, ty zaś jej nie znalazłeś”. Jednakże jakieś trzy miesiące później powiedziano Judzie: „Tamar, twoja synowa, postąpiła jak nierządnica i oto jest brzemienna wskutek swego nierządu”. Wtedy Juda rzekł: „Wyprowadźcie ją i niech zostanie spalona”. Gdy ją wyprowadzano, posłała do swego teścia, mówiąc: „Jestem brzemienna za sprawą mężczyzny, do którego to należy”. I dodała: „Zechciej sprawdzić, do kogo to należy: sygnet i sznur, i laska”. Wówczas Juda obejrzał je i rzekł: „Ona jest bardziej prawa niż ja, gdyż nie dałem jej Szeli, mojemu synowi”. (…)
Onanizm / samogwałt bywa być groźny bo może doprowadzić do nadpobudliwości seksualnej zwanej u kobiet nimfomanią. U mężczyzn nadpobudliwość seksualna nazywa się satyriasis.
Przypomniała mi się opowieść o złotej rybce i małżeństwie nadpobudliwym seksualnie.
Mąż miał na imię Andrzej, żona miała na imię Agatka.
Było to małżeństwo poczęte pod wpływem zauroczenia i wzajemnej fascynacji erotycznej.
Żyli ubogo, ale szczęśliwe. Uwielbiali seks i do zaspakajania swoich erotycznych fantazji wykorzystywali każdą nadarzającą się okazję i przedmioty.
W domu do kopulacji używali nie tylko łóżka, ale również sofę, stół, krzesła, parapet, a nawet żyrandol umożliwiający podniebne seksualne akrobacje.
Poza domem też nie odmawiali sobie przyjemności.
Agatka chodziła w spódnicy przed kolanko i luźnej podkoszulce bez biustonosza, co bardzo Andrzej lubił – podniecał go widok sutków przebijających się przez materię.
Dlatego, że poza domem też nie próżnowali, chodzili bez majtek.
Współżyli na ulicy Składowej, Długiej, Grodzkiej, Brackiej, w bramie Floriańskiej, na wierzy Mariackiej, pod Dzwonem Zygmunta, w Sukiennicach, w Kinie, w Lublinie, w przydrożnym rowie...
Pewnego dnia wybrali się nad rzekę, na piaszczystą plażę naprzeciw Wawelu łowić ryby. Andrzej zarzucił przynętę, wędkę oparł na widełkach, a koniec wbił w piach, po czym położył się na plecach na kocu. Agatka usiadła mu na wysokości krocza, wsadziła rękę pod spódnicę, rozpięła rozporek z którego wysuną się podniecony penis Andrzeja.
Wprawną ręką nakierowała go do swojej pochwy i zaczęła powoli podnosić się i opadać.
Zawsze robili to z dużą koncentracją do momentu szczytowania Andrzeja by w porę wyciągnąć penis i uchronić się od niechcianej ciąży.
Wiedzieli, że to grzech, dlatego też codzienni chodzili się wyspowiadać.
Kiedy Andrzej już dochodził spławik schował się pod wodę, a wędka mocno drgnęła. Andrzej chwycił mocniej wędkę i poczuł, że z penisa wytrysnęła mu sperma wprost w pochwę przeżywającą cielesną rozkosz Agatki.
Zaskoczony Andrzej krzyknął – ryba bierze i po chwili przy pomocy Agatki wyciągnęli piękną złotą rybką.
Rybkę, która umiała mówić ludzkim głosem i powiedziała, że może spełnić trzy dowolne życzenia w zamian za uwolnienie. Może im sprawić dom ze złota i jeszcze więcej – o co tylko poproszą. Andrzej z Agatką się naradzili i rybkę do Wisły wypuścili.
Rybka podziękowała i poprosiła o pierwsze życzenie.
Andrzej z Agatką ponownie się naradzili i Agatka poprosiła - chcę by mój mąż miał największe na świecie męskie przyrodzenie.
Rybka powiedziała abrakadabra.
W powietrzu błysnęło, zadymiło i penis Andrzeja i jego jądra urosły do monstrualnych rozmiarów. Penis miał ponad metr długości w stanie zwisu, średnicę z 50 centymetrów - jaja zaś przypominały dorodne arbuzy. Zaskoczony Andrzej pod wpływem nowego przyrodzenia równowagę stracił, przewrócił się, twarzą w piach zarył i podnieść się nie potrafił.
Małżonkowie zaskoczeni szczodrością złotej rybki zastanowili się co robić w tej trudnej sytuacji i poprosili złotą rybkę, by usunęła to imponujące wielkością, ale nie praktyczne monstrualne męskie przyrodzenie.
Rybka powiedziała abrakadabra.
W powietrzu błysnęło, zadymiło się i penis wraz ogromnymi jajami zniknął.
W zamian męskiego przyrodzenia pojawiła się malutka dziurka wielkości kilku milimetrów.
Andrzej wstał, z piachu się otrzymał i tak się ucieszył, że nie miał już monstrualnego przyrodzenia że z radości się posikał, ale że nie miał penisa mocz spłynął my po udach.
Gdy do Agatki dotarło to co się stało popłakała się. Andrzejowi też wesoło nie było.
Ale pozostało im jeszcze trzecie życzenie.
Andrzej z Agatką się naradzili i złotą rybkę poprosili by przywrócił Andrzejowi dokładnie takie same, wypróbowane, sprawdzone na wszelkie sposoby męskie przyrodzenie jakie miał przed wypowiedzeniem życzeń.
Złota rybka powiedziała abrakadabra.
W powietrzu błysnęło, zadymiło się i Andrzej odzyskał swoją męskość.
Uradowani małżonkowie wielce rybce za szczodrość podziękowali i do domu wrócili.
Potem żyli niezbyt długo, ale za to bardzo nieszczęśliwie.
Po dotarciu do ciasnego mieszkania uzmysłowili sobie jak poprzez głupie życzenia stracili wielki majątek i chociaż życzenie wypowiadali po wspólnej naradzie zaczęli wzajemnie siebie oskarżać o głupotę.
Na dodatek okazało się, że Agatka zaszła w ciążę i po jakimś czasie urodziła chłopczyka. Narodziny dziecka sprawiły, że kłótnie wzrosły, a małżonkowie zaczęli nadużywać alkoholu i zdradzać siebie wzajemnie, zarażając się wszelkimi dostępnymi w mieście chorobami wenerycznymi.
Kiła zaczęła niszczyć im rozum i ciało.
Urodziło się kolejne dziecko – dziewczynka, której ojcem nie wiadomo kto był.
Urodziła się mocno upośledzona na ciele i umyśle.
Poprosili o zasiłek na pielęgnację nieszczęsnej kaleki, ale jak opieka społeczna zobaczyła w jakim stanie żyją, dzieci im zabrała.
Kłótnie pomiędzy małżonkami wzrosły jeszcze bardziej.
Po jednej z awantur podpity Andrzej uciekł na miasto. Doszedł do skrzyżowania. Było czerwone światło, ale auta stały. Ruszył chwiejnym krokiem i wpadł pod przejeżdżający pomiędzy autami motocykl, który odrzucił go pod ruszający w tym momencie autobus. Koło zmiażdżyło mu nogę. Konieczna była amputacja. Po amputacji rana nie chciała się zagoić. Potem były kolejne amputacje skracające nogę. Na niewiele się to zdało. Obciążony chorobami wenerycznym Andrzej zmarł podczas kolejnej operacji skracani kikuta.
Mniej więcej w tym samym czasie poległa Agatka.
Było to tak.
Młodzież z krakowskich dobrych domów założyła chrześcijańską organizację młodzieżową, której celem było oczyszczanie planety z ludzi, których uznali za niegodnych.
Agatkę mieli już od jakiegoś czasu na oku. Gdy nocą wracała z pijackiej balangi dopadli ją na plantach. Na początek zgwałcili przy pomocy butelki od wina, którą na koniec wcisnęli w pochwę i kamieniem zbili denko by nie mogła jej wyciągnąć. Rozochoceni sukcesem nacięli jej brzuch i wyciągnęli jej jelita, której jej wokół szyi obwinęli. Zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia i pozostawili ją konającą w kałuży krwi. Nad ranem przechodzący przechodnie znaleźli ją jeszcze żywą, ale zmarła nim karetka pogotowia nadjechała.
Los ich dzieci również był tragiczny.
Młodsza córeczka trafiła do sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne, ale długo nie pożyła. Sierociniec nocami nawiedzali klerycy, którzy sieroty gwałciły. Jednego z gwałtów nieszczęsna kaleka nie przeżyła, ale w pewnym sensie na gwałcicielach się zemściła, bowiem od urodzenia była nosicielką wirusa HIV.
Najgorzej skończył jednak starzy jej braciszek, który dostał takie samo imię jak jego tata.
Adaś okazał się bardzo zdolnym dzieckiem, ale wpadł w bardzo złe towarzystwo związane prodemokratycznym środowiskiem skupionym wokół związku zawodowego Solidarność.
Został adoptowany przez prominentnego urzędnika rządowego od którego nauczył się kłamać i lekceważyć prawo.
Skończył studia i został doktorem prawa, a z czasem prezydentem, który przeszedł do historii jako krzywoprzysięzca wielokrotnie łamiący konstytucję.
Za swoje grzechy w ostatecznym rozrachunku trafił do Piekła dla VIP-ów.
Jest to najgorszy los jaki może człowieka czekać.
Bardzo proszę i my powróćmy myślami do celibatu i innych zboczeńców, których określa się różnymi skrótami; LGBT, LGBTA, LGBTQ, LGBTI, LGBTZ, LGBTF, LGBTC, LGBTO ... Zbiorczo tych seksualnych odmieńców określa się nazwą LGBT +. |
|