ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3021 |
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Czas na przyjrzenie się prawu Unii Europejskiej, której Polska jest częścią.
Zajrzyjmy proszę do karta praw podstawowych Unii Europejskiej:
Tytuł II Wolność
Artykuł 6 - Prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego.
Prawo to bezlitośnie gwałcą wszyscy urzędnicy, którzy poprzez zaniechanie i przekroczenie swoich obowiązków chcą mnie przymusić do posiadania dokumentów państwowych zawierających kościelne daty będące według naukowców zorientowanych w temacie kłamstwem na temat dnia narodzin Chrystusa. Ograniczono moją wolność i bezpieczeństwo.
Artykuł 8 - Ochrona danych osobowych
1. Każdy ma prawo do ochrony danych osobowych, które go dotyczą.
2. Dane te muszą być przetwarzane rzetelnie w określonych celach i za zgodą osoby zainteresowanej lub na innej uzasadnionej podstawie przewidzianej ustawą. Każdy ma prawo dostępu do zebranych danych, które go dotyczą, i prawo do dokonania ich sprostowania.
3. Przestrzeganie tych zasad podlega kontroli niezależnego organu.
Ja chcę sprostować swoje dane i uwolnić je od kościelnego kłamstwa na temat dnia narodzin Chrystusa i w najbliższym czasie mam w planach zwrócenie się w tej sprawie do stosownego organu odpowiedzialnego za przestrzeganie tych praw, które w Polsce są totalnie lekceważone.
Artykuł 10 - Wolność myśli, sumienia i religii
1. Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii. Prawo to obejmuje wolność zmiany religii lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania, indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swej religii lub przekonań poprzez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i uczestniczenie w obrzędach.
2. Uznaje się prawo do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa.
Również te dwa prawa są lekceważone przez terroryzujących mnie reżimowych urzędników.
Artykuł 20 - Równość wobec prawa
Wszyscy są równi wobec prawa...
W Polsce na pewno wszyscy nie są równi wobec prawa i kwestia ta nie dotyczy tylko mnie.
Mamy Polskę równych i równiejszych. Notable z reżimowych władz bezczelnie i bezkarnie łamią prawo. Problem opisuje mój 90 list otwarty do Prezydenta zatytułowany - Koronaparty, pogarda władz dla prawa i życia obywateli. Zapraszam na forum w celu poważnej i konstruktywnej dyskusji. Najszanowniejszy panie Ministrze proszę się nie bać i coś napisać. Jedziemy dalej:
Artykuł 21 - Niedyskryminacja
1. Zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.
2. W zakresie zastosowania Traktatów i bez uszczerbku dla ich postanowień szczególnych zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na przynależność państwową.
Co do tego, że jestem dyskryminowany przez reżimowych urzędników nie ma cienia najmniejszej wątpliwości. Najszanowniejszy panie prezesie rady ministrów Mateuszu M. przejdźmy teraz do prawa najwyższego naszego kraju, czyli do Konstytucji:
Art. 31.
Wolność człowieka podlega ochronie prawnej. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
Reżimowi urzędnicy, którzy uniemożliwiają mi otrzymania przyzwoitych dokumentów wolnych od kościelnych kłamstw na temat dnia narodzin Chrystusa ponad wszelką wątpliwość mnie zniewolili.
Art. 32.
Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Ja na pewno jestem dyskryminowany i być może podstawową przyczyną jest moja chęć posiadania przyzwoitych dokumentów wolnych od herezji dotyczącej dnia, miesiąca, roku narodzin Chrystusa.
Art. 52.
1 Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.
2 Każdy może swobodnie opuścić terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Ja nie mam wolności poruszania się po Polsce i nie mogę wyjechać za granicę.
W przypadku zatrzymania mnie bez obowiązkowego dokumentu grozi mi zatrzymanie w celu ustalenia mojej tożsamości a prawnie jest to niemożliwe bo nie posiadam z winy urzędników stosownych dokumentów.
Art. 53.
1 Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2 Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie...
6 Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
I te moje wolności zostały naruszone. Chrześcijanie mają prawo do posiadania w dokumentach heretyckich, kościelnych dat zawierających kłamstwo na temat dnia narodzin Chrystusa i robią to nagminnie i masowo ja prawa do używania w dokumentach moich dat zgodnych z prawdą i przyzwoitością nie mam a na dodatek reżimowi urzędnicy poprzez zaniechanie swoich obowiązków i przekroczenie swoich uprawnień próbują mnie zmusić do zaakceptowania moralnie nagannych, kościelnych, heretyckich dat.
Art. 62.
Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.
Ja niby takie prawo mam, ale z powodu reżimowych urzędników tego prawa zostałem pozbawiony.
Art. 68.
Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Również tego prawa reżimowi urzędnicy mnie pozbawili bo do skorzystania z tego prawa niezbędny jest aktualny dowód osobisty lub paszport. Reżimowi terroryści zadbali o to bym ich nie miał. Być może robią to z premedytacją, że umrę niebawem i będą mogli bezkarnie kłamać na temat dnia narodzin Chrystusa,
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., czy pan rozumie co napisałem? Czy dotarło do pana, że grozi panu blisko 100 lat pozbawienia wolności? Ja mam w planach pociągnąć do odpowiedzialności karnej wszystkich zamieszanych w sprawę urzędników, w tym również pana jeżeli okaże się, że pan sprawę zlekceważył. Oczywiście wina urzędników może być w tym temacie różna i trzeba będzie ustalić jaką kto rolę odegrał czy raczej dalej odgrywa. Pomocny w tych ustaleniach może być artykuły 18, 20, 22, 24 kodeksu karnego.
Art. 18. § 1. Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu.
§ 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego.
§ 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego
swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.
Art. 20.
§ 1. Każdy ze współdziałających w popełnieniu czynu zabronionego odpowiada w granicach swojej umyślności lub nieumyślności niezależnie od odpowiedzialności pozostałych współdziałających.
Art. 22. Odpowiedzialność podżegacza i pomocnika za usiłowanie
§ 1. Jeżeli czynu zabronionego tylko usiłowano dokonać, podmiot określony w art. 18 formy zjawiskowe czynu karalnego § 2 i 3 odpowiada jak za usiłowanie.
Art. 24. Odpowiada jak za podżeganie, kto w celu skierowania przeciwko innej osobie postępowania karnego nakłania ją do popełnienia czynu zabronionego;
Różne wobec różnych zbrodniarzy powinny też być środki karne:
Środki karne
Art. 39. Środkami karnymi są:
1) pozbawienie praw publicznych;
2) zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej;
2a) zakaz prowadzenia działalności związanej z wychowaniem, leczeniem, edukacją małoletnich lub z opieką nad nimi;
2aa) zakaz zajmowania stanowiska lub wykonywania zawodu lub pracy w organach i instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają bezpośrednio lub pośrednio przez inne
podmioty co najmniej 10% akcji lub udziałów;
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., co pan o tym wszystkim myśli? Czy zgadza się pan z tym co napisałem? Jak według pana powinno się ukarać zamieszanych w sprawę urzędników? Co trzeba zrobić by zbrodniarzy jak najszybciej dosięgła sprawiedliwość?
Powróćmy proszę myślami do moich dokumentów, których za sprawą zbrodniczej działalności reżimowych urzędników nie mam. Mamy tu do czynienia z jawnym terrorem i naruszeniem prawa. Czas pokazał, że zostanie wybory i referendum są nieważne bo nie były powszechne a takie miały być według prawa. Reżimowi urzędnicy mieli dostatecznie dużo czasu by wyrobić mi przyzwoite dokumenty, ale wygląda na to, że tego z premedytacją nie zrobili.
Może to być celowa próba sabotażu referendum i wyborów ale może to być zwyczajny akt szaleńczego fanatyzmu religijnego i za tą sprawą mogą się kryć wyjątkowo głupi religijni fundamentaliści. Myślę, że sprawą powinno się zainteresować Centralne Biuro Śledcze, Centralne Biuro Antykorupcyjne i antyterroryści. Zamieszani w sprawę urzędnicy powinni zostać aresztowani i trzymani w areszcie by nie mataczyli, by nie uzgadniali zeznań. Podstawy prawne do takiego działania przedstawiłem. Największym kryminalistom zamieszanym w zbrodnię grozi około 110 lat więzienia. Dlatego też bardzo proszę o pilne zajęcie się sprawą i działanie zdecydowane zgodne z prawem i sprawiedliwością. Warto tu dodać, że z ostatniego pisma jakie dostałem z upoważnienia Prezydenta miasta Krakowa wynika, że o sprawie powinna wiedzieć Rada Miasta Krakowa i że toleruje ona kryminalne postępowanie reżimowych władz Krakowa i oni też na czas złożenia wyczerpujących wyjaśnień powinni zostać aresztowani i na nich powinno się szczególnie uważać bo z poczynań tego grona wynika, mogą to być obłąkani umysłowo wariaci. Kiedyś media obiegła wiadomość, że Rada Miasta Krakowa uznała najszanowniejszego pana Rogera Watersa osobą niepożądaną w Krakowie i przyczyniła się do odwołania koncertu tego artysty w Krakowie. Myślałem, że może to być kłamstwo dziennikarskie mające na celu ośmieszenie Rady Miasta Krakowa w kraju i na świecie ale z pisma napisanego z upoważnienia Prezydenta miasta Krakowa wynika, że to prawda i mam w planach kwestię tę w liście do Rady Miasta Krakowa szczegółowo opisać. Być może pan tego nie wie dlatego dodam, że najszanowniejszy pan Roger Waters znany jest z tego, że podobnie jak ja piętnuje przemoc i wszelkiego rodzaju totalitaryzmy i rozumiem, że reżimowym urzędnikom taka postawa może się totalnie nie podobać. Wiem, że nie każdy może się orientować kto to jest pan Roger Waters dlatego też poproszę sztuczną inteligencję o przybliżenie tej postaci i jej wkładu w walkę z totalizmami:
„Najsz Znasz teksty piosenek napisane przez Rogera Watersa?
ChatGPT
Oczywiście! Roger Waters to brytyjski muzyk i autor tekstów, który jest znany głównie jako współzałożyciel i główny tekściarz zespołu Pink Floyd. Napisał wiele znakomitych tekstów piosenek dla Pink Floyd oraz dla swojej solowej kariery. Oto kilka znanych tekstów piosenek autorstwa Rogera Watersa:
"Wish You Were Here" - to tytułowa piosenka z albumu "Wish You Were Here" z 1975 roku.
"Another Brick in the Wall" - z płyty "The Wall" z 1979 roku.
"Comfortably Numb" - również z albumu "The Wall".
"Money" - z klasycznego albumu "The Dark Side of the Moon" z 1973 roku.
"Time" - również z "The Dark Side of the Moon".
"Us and Them" - kolejna piosenka z tego samego albumu.
"Shine On You Crazy Diamond" - z albumu "Wish You Were Here".
To tylko kilka przykładów tekstów piosenek napisanych przez Rogera Watersa. Jego teksty często zawierają głębokie przesłanie i są uważane za jedne z najważniejszych w historii rocka.
ahmadeusz
Czy któreś z jego tekstów potępiają reżimy i zniewalanie ludzi?
ChatGPT
Tak, wiele tekstów napisanych przez Rogera Watersa, zarówno w Pink Floyd, jak i w jego solowej karierze, zawiera treści polityczne i społeczne, które potępiają reżimy, zniewalanie ludzi oraz inne formy niesprawiedliwości. Waters jest znany z tego, że poruszał takie tematy w swoich utworach i wykorzystywał muzykę jako środek wyrazu swoich przekonań. Oto kilka przykładów takich tekstów:
"Another Brick in the Wall" - Jest to część koncepcyjnego albumu "The Wall", który opowiada historię izolacji i alienacji jednostki w społeczeństwie. Tekst piosenki wyraża opór wobec reżimu szkolnego i represji.
"Us and Them" - Ta piosenka z albumu "The Dark Side of the Moon" skupia się na tematach wojny i konfliktów międzynarodowych. Tekst sugeruje, że to ludzie są tymi, którzy cierpią z powodu działań polityków i decydentów.
"Dogs" - To epickie dzieło z albumu "Animals" zawiera metaforyczne odniesienia do zachowań ludzi w społeczeństwie i polityce, które Waters postrzega negatywnie.
"The Gunner's Dream" - Z albumu "The Final Cut" ta piosenka porusza temat wojny i jej wpływu na ludzi, a także krytykuje polityków za brak działania w celu zapobieżenia konfliktom.
Roger Waters jest znany z tego, że angażuje się w działalność polityczną i społeczną oraz używa swojej muzyki do wyrażania swoich przekonań. Jego teksty często odzwierciedlają jego zaangażowanie w kwestie związane z prawami człowieka, wolnością i niesprawiedliwością społeczną.”
Czytając uchwałę Rady Miasta Krakowa można uwierzyć w teorię ewolucji, że ta hipoteza to prawda, że ludzie pochodzą od małp, ale taka wiara była by bardzo obraźliwa dla wszystkich małp.
Na bieżąco staram się przeglądać wiadomości z kraju i ze świata i nie dotarła do mnie ani jedna informacja by jakiekolwiek zgromadzenie małp podjęło równie absurdalną decyzję i to jednogłośnie. Zastanawiam się bardzo poważnie czy członkowie Rady Miasta Krakowa są zdrowi na umyśle. Podczas pisania tego listu buszując w Internecie natrafiłem na taką informację:
„Trafiają do szpitala z objawami otępienia, okazuje się, że to późna kiła.
Liczba zachorowań rośnie. Pacjenci wstydzą się zgłosić do lekarza. Rośnie liczba zachorowań na choroby weneryczne. Od początku roku systematycznie wzrasta liczba zachorowań na choroby weneryczne, ale eksperci nie mają wątpliwości, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Do lekarzy trafiają głównie pacjenci objawowi, a w przypadku kiły bardzo łatwo przeoczyć wczesne symptomy. Choroba może ujawnić się nawet po kilkudziesięciu latach.”
Wzrostu zachorowań na choroby weneryczne można było się spodziewać wraz z dotarciem do Polski fali migrantów z Ukrainy. Oficjalne dane statystyczne zawierały informację, że choroby weneryczne są tam znacznie większym problemem niż w Polsce i być może członkowie Rady
Miasta Krakowa się pozarażali i nieleczona kiła trwale uszkodziła im centralny układ nerwowy. Teoretycznie jest to możliwe i myślę, że po aresztowaniu zamieszanych w sprawę urzędników powinno się zbadać na obecność kiły i takich urzędników odsuwać od piastowania urzędów bo z otępiałego urzędnika może być więcej szkód niż pożytku. Bardzo proszę zapoznajmy się z nazwiskami intelektualnych i moralnych miernot, które głosowały za haniebną dla rodzaju ludzkiego ustawą:
Jacek Bednarz - Za
Artur Buszek - Za
Iwona Chamielec - Za
Kazimierz Chrzanowski - Za
Tomasz Daros - Za
Bogumiła Drabik - Za
Michał Drewnicki - Za
Grażyna Fijałkowska - Za
Łukasz Gibała - Za
Andrzej Hawranek - Za
Dominik Homa - Za
Józef Jałocha - Za
Dominik Jaśkowiec - Za
Adam Kalita - Za
Mariusz Kękuś - Za
Rafał Komarewicz - Za
Małgorzata Kot - Za
Wojciech Krzysztonek - Za
Renata Kucharska - Za
Lech Kucharski - Za
Teodozja Maliszewska - Za
Łukasz Maślona - Za
Adam Migdał - Za
Stanisław Moryc - Za
Jan Stanisław Pietras - Za
Włodzimierz Pietrus - Za
Sławomir Pietrzyk - Za
Edward Porębski - Za
Anna Prokop-Staszecka - Za
Łukasz Sęk - Za
Marek Sobieraj - Za
Michał Starobrat - Za
Grzegorz Stawowy - Za
Krzysztof Sułowski - Za
Alicja Szczepańska - Za
Agata Tatara - Za
Łukasz Wantuch - Za
Aleksandra Witek - Za
Stanisław Zięba - Za
Jerzy Zięty – Za
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., poznaliśmy już nazwiska tych wyjątkowo głupich kanalii, ale ja jestem ciekaw imion i nazwisk ludzi, którzy te szumowiny wybrały.
Myślę, że to powinno być jawne i dodało by powagi i uczciwości demokracji.
Każdy mógłby sprawdzić czy jego głos nie został sfałszowany, przypisany innej osobie a w przypadku gdyby jakiś radny nakradł publicznych pieniędzy na przykład przeznaczając je na kościelne dekoracje świąteczne to jeżeli majątki złoczyńców nie będą wystarczające dla pokrycia strat to w takim przypadku można by sięgnąć po majątki tych, którzy złodziei wybrali.
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., co pan myśli o takim pomyśle?
Ja myślę, że koniecznie trzeba coś zmienić by takie rzeczy jak ta teraz opisana się nie powtarzały.
Kiedy obradują posłowie, radni, rząd – życie, majątek każdego są zagrożone. Rządzą nami głupcy. Dowody w listach otwartych do Prezydenta – 92 list zatytułowany Stop wariatom u władzy; 93 list zatytułowany Stop debilom w Sejmie i Senacie; 94 list zatytułowany - Stop idiotom w samorządach terytorialnych. Rozmyślając nad tymi sprawami doszedłem do wniosku, że demokracja to jedna z największych plag trapiących współczesny świat i w interesie ludzi jest zastąpienie jej normalnym ustrojem. Normalny ustrój to taki, w którym wprowadzi się normy, jakie będą musieli spełniać urzędnicy państwowi, oraz konkursy, które pozwolą wyłonić najbardziej predysponowanych do stanowisk ludzi oraz opracuje się mechanizmy pozwalające szybko i skutecznie usuwać tych tych urzędników, którzy norm przestaną przestrzegać. Temat ten opisuje mój 26 list otwarty do Prezydenta - Ostry seks oraz wady demokratycznej zarazy.
Warto tu dodać, że stwierdzenie, że rządzą nami głupcy to nie jest to moja odosobniona opinia, którą poparłem rzetelnymi dowodami. W czasopiśmie WPIS - Wiara, Patriotyzm i Sztuka - zamieszczono kiedyś reklamę książki najszanowniejszego pana Janusza Szewczyka zatytułowaną 'IDIOTOKRACJA czyli zmowa głupców. Bardzo proszę co napisano na ten temat:
„Głupcy zawsze istnieli, niektórzy z nich sięgali nawet po władzę, ale nigdy jeszcze w dziejach świata ród ludzki nie miał do czynienia z prawdziwą inwazją głupoty. Zjawisko to stało się bardzo groźne, albowiem objęło niektóre kręgi władzy. Powstały fałszywe elity składające się w całości z durniów i dewiantów różnej maści, którzy trzymają się razem, wspierają i rządzą...
Co jest lekiem na idiotokrację? Rozum i mądrość, zdrowy rozsądek, uczciwość i moralność. Bez powrotu do Boga...”
Natomiast na stronie Lubimy czytać tak między innymi o głupocie rządzących elit napisano:
„Jest to ciężka choroba całej cywilizacji zachodniej, od USA po Ukrainę, od północnego kręgu polarnego po Australię...”
Najszanowniejszy panie Andrzeju D., myślę, że najwybitniejsi, najmądrzejsi psychiatrzy, psychologowie, socjologowie, pedagodzy powinni w trybie pilnym opracować podręczniki dla dzieci, młodzieży, osób dorosłych i w podeszłym wieku zatytułowane:
1 Instrukcja obsługi świrów.
2 Jak rozmawiać z debilami.
3 Jak żyć w kraju rządzonym przez idiotów.
Ja starając się o przyzwoity dowód osobisty napotkałem tak wielu głupich urzędników, że aż uwierzyć trudno, że to co mnie spotyka dzieje się naprawdę. Ja dwoję się, troję, staram się jak mogę by dotrzeć do umysłów państwowych urzędników, ale być może jest to niemożliwe. W Biblii ludzkość przed takimi urzędnikami jawnie przed wieloma wiekami ostrzeżono”
Przysłów 27:22
Choćbyś głupiego utarł tłuczkiem w moździerzu pośród tłuczonego ziarna, jego głupota od niego nie odejdzie.
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., bardzo proszę powróćmy do heretyckich dat i represji jakich doświadczam ze strony reżimowych urzędników.
Analizy aktów prawnych nie uważam za czas stracony. Analiza ta uświadomiła mi, że moje działania są ponad wszelką wątpliwość pożyteczne i pożądane, że osoby używające heretyckich dat chrześcijańskiej rachuby lat zwanej 'naszą erą' to kryminaliści i przestępcy i koniecznie trzeba coś zrobić by położyć kres bezczelnemu panoszeniu się wyjątkowo podłych zwyrodnialców.
Pisząc zwyrodnialcy mam na myśli ludzi, którzy są świadomi błędu związanego z ustaleniem dnia narodzin Chrystusa świadomie tych dat używają i na dodatek nie chcą przestać tego robić pomimo tego, że za takie przestępstwo grozi według naszego Kodeksu Karnego w skrajnych przypadkach takich jak moja grozić może być może więcej jak 100 lat więzienia a według praw boskich zapisanych w Biblii nawet pośmiertny pobyt w Piekle. Taką dobrą nowinę znajdziemy w Biblii:
Objawienie 21:8
Co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców — ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką. (...)
Najszanowniejszy panie 'prezydencie' Andrzeju D., co pan o tym myśli? Ja zwróciłem uwagę, że na fakt, że z tej biblijnej informacji wynika, że oprócz kłamców, których wymieniono na ostatnim miejscu to na pierwszym miejscu wymieniono tchórzy. Panie Andrzeju D., czyżby pan był tchórzem o zajęczym sercu? Czy to jest przyczyną, że nie odpisuje pan na moje listy otwarte i nic nie chce na forum napisać? Z pana wypowiedzi można wysnuć wniosek, że jest pan harcerzem. Oto ta mowa:
„To jest trudna historia czasów, kiedy harcerze walczyli najpierw o to, by niepodległą swoją ojczyznę odzyskać. Potem walczyli, by ją obronić, jak choćby w 1920 roku, kiedy też ginęli jako Orlęta Lwowskie. Czy potem, na frontach II wojny światowej, w powstaniu warszawskim, jako członkowie Szarych Szeregów, jako Zawiszacy, jako żołnierze harcerskich Grup Szturmowych. To historia o tym, jak potem walczyli, żeby harcerstwo przetrwało. Nie jako czerwoni pionierzy, tylko jako prawdziwe harcerstwo, z polską tradycją. Jak wielu z nich cierpiało więzienie, nie wspominając o tych, którzy zginęli. Jak potem, kiedy wspierając ruch Solidarności wszystkich tych, którzy w podziemiu bez broni w ręku walczyli o wolną Polskę, istniało, kultywując cały czas swoje tradycje. Do takiego harcerstwa tutaj w Krakowie właśnie należałem ja. Jest o czym opowiadać.”
Daty zgodnie z swym zwyczajem użył pan heretyckiej, kłamiącej na temat dnia narodzin Chrystusa ale nie tylko to zło dostrzegłem w tej haniebnej wypowiedzi. Zauważyłem, że również harcerzy pan dzieli – na prawdziwe harcerstwo wspierające Solidarność i czerwonych pionierów.
Ja też należałem do harcerstwa w Stroniu Śląskim i opiekowaliśmy się izbą pamięci, którą można by uznać za czerwoną, pionierską, ale jako harcerze skupialiśmy się na zdobywaniu sprawności harcerskich i wzorem 'Timura i jego drużyny' na pomocy osobom starszym, potrzebującym pomocy i Bogu jestem wdzięczny za to, że uchronił mnie przed wspieraniem Solidarności bo z tego co czytam można wyciągnąć wnioski, że Solidarność to zbieranina wyjątkowych szumowin, która wielki wkład odegrała w wprowadzeniu hańbiącego pana sławetną ustawę o wybiórczym ograniczeniu pracy w tak zwane 'niedziele'. Ustawa o wybiórczym ograniczeniu pracy w 'niedzielę' totalnie łamie prawo. Temat rozwija mój 1 list otwarty do Prezydenta zatytułowany - Niedziela, sfałszowany dekalog i łamanie Konstytucji - oraz aneksy. Pod wpływem Solidarności napisałem zbiór bajek zatytułowany 'Nie ma Piekła bez solidarności'. Oto tytułowa bajka:
solidarność
wszelkiej maści grzeszników
jest kluczowa dla istnienia Piekła
gdyby parchy szumowiny
na drogach do Piekła
solidarnie się nie wspierały
Piekło pustkami by świeciło
a że solidarność złoczyńców istnieje
Piekło pęka w szwach
Co pan myśli o tej bajce? Jak pan ją rozumie? Czy coś pouczającego pan się w niej dopatrzył?
Bardzo proszę powróćmy myślami do harcerstwa. Zauważyłem, że wiele było w Polsce organizacji harcerskich i wiele różniących się szczegółami przyrzeczeń. Niektóre z nich odwołują się do Boga:
„Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
Harcerz sumiennie spełnia swoje obowiązki wynikające z Przyrzeczenia Harcerskiego.
Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy.
Harcerz jest pożyteczny i niesie pomoc bliźnim.
Harcerz w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego harcerza.
Harcerz postępuje po rycersku.”
Bracie Andrzeju D., gdzie jest pana rycerstwo? Gdzie jest pańskie słowo? Czy pamięta pan swoje obietnice wyborcze? Jeżeli nie, to polecam panu przeczytać mój 101 list otwarty do pana zatytułowany - Kłamcą mnie nazywają, z obrzydzenia głowy odwracają – 7 kłamstw Prezydenta.
Obserwując pana uczynki i słuchając, czytając pańskie przemówienia dochodzę do wniosku, że z pana wyjątkowo podła szumowina nie potrafiąca nawet zadbać o to by wybory były powszechne.
Bracie Andrzeju D., myślę, że powinien pan z podobnymi sobie harcerzami założyć formację Antyzawiszacy – i ułożyć nową przysięgę odwołującą się do kłamstwa i dalej powinien pan propagować heretyckie daty. Myślę, że taka postawa była by uczciwsza. Bracie Andrzeju D., nie piszę tego by pana obrazić, ale by pobudzić do myślenia, bo uważam pana za bliźniego, bo kocham pana i zależy mi na pana pomyślności za tego życia i za tego ewentualnego, pośmiertnego.
Najszanowniejszy bracie Andrzeju D., czy pan wie kto to jest Zawisza i co znaczy zwrot – na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy? Jak pan nie wie to zacytuję panu garść informacji:
Jan Długosz, kronikarz na dworze Kazimierza Jagiellończyka, napisał o Zawiszy:
Nie tylko w tej bitwie, w której pojmany zginął, ale we wszystkich wyprawach okazywał się rycerzem dzielnym i znakomitym, słynął odwagą i wielkimi czynami, w których nikt mu nie dorównywał. Był zaś w mowie słodki i ujmujący, tak że nie tylko ludzi zacnych i szlachetnych, ale barbarzyńców nawet swoją uprzejmością zniewalał. Miał przede wszystkim ten rzadki w sobie przymiot, że jak w bitwie najśmielszy zapał, tak w radzie najumiarkowańszą okazywał rozwagę. Godzien za swe bohaterskie dzieła nie moich słabych, ale i Homera samego pochwał. (...)
Kanonik krakowski i poeta Adam Świnka po śmierci Zawiszy Czarnego ułożył po łacinie epitafium na jego cześć o treści: Wolał krew mężnie przelać, niż życie ocalić.
Ja osobiście też wolałbym przelać krew niż zgodzić się na dokumenty z datami zawierającymi kłamstwa na temat dnia narodzin Chrystusa a tak naprawdę kręcące się wokół Boga Janusa.
Bracie Andrzeju D., podczas pisania tego listu piosenka o Stokrotce:
Gdzie strumyk płynie z wolna, Rozsiewa zioła maj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Zielony gaj.
2. W tym lesie tak ponuro, Że aż przeraża mnie, Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, samotnej źle.
3. Wtem harcerz ją spotyka. „Stokrotko, witam cię, Twój urok mnie zachwyca, Czy chcesz być mą, czy nie?” "Twój urok mnie zachwyca, Czy chcesz być mą, czy nie? Czy nie, czy nie?
4. Stokrotka się zgodziła I poszli w ciemny las, A harcerz taki gapa że aż w pokrzywy wlazł, A harcerz taki gapa W pokrzywy wlazł po pas Po pas, po pas.
5. A ona, ona, ona, Cóż biedna robić ma, Nad gapą pochylona I śmieje się: ha, ha, Nad gapą pochylona I śmieje: się ha, ha, ha, ha, ha, ha.
Najukochańszy bracie Andrzeju D., myślę, że większość ludzi na ziemi przypomina tego harcerza, który poprzez swoją nieuwagę wlazł w pokrzywy po pas a tymi są kłamstwa na temat dnia narodzin Chrystusa. Ja z tych kłamstw staram się wyplątać ale na przeszkodzie stoją mi reżimowi urzędnicy, począwszy od lokalnych kacyków typu Prezydent miasta Krakowa po największych krajowych dygnitarzy typu, Ministrowie, Premier, czy pan, 'Prezydent' kraju, którzy szaleńczą toczą walkę o to by wbrew prawu, zdrowemu rozsądki i przyzwoitości. Kiedy rozmyślam o heretyckich datach to przypominają mi się opowieści Barona Munchhausena. Hieronymus Carl Friedrich von Münchhausen - baron Münchhausen - to niemiecki szlachcic, żołnierz, podróżnik i awanturnik, pierwowzór bohatera literackiego. Opowieści tego pana uważane były po części za zmyślone, ale w przeciwieństwie do chrześcijańskiej rachuby kłamstw, która według naukowców jest stuprocentowym kłamstwem na temat dnia narodzin Chrystusa opowieści Barona mogły zawierać elementy prawdy. Bardzo proszę zapoznajmy się z fragmentem pierwszej przygody morskiej:
„Naprawiwszy nasz okręt, który w czasie sztormu doznał niemało szkód, pożegnaliśmy się z nowo obraną parą królewską i pożeglowaliśmy przy dobrych wiatrach, po sześciu tygodniach szczęśliwie docierając do Cejlonu. Upłynęło pewnie z czternaście dni od czasu naszego tam przybycia, kiedy najstarszy syn gubernatora złożył mi propozycję udania się z nim na polowanie, którą skwapliwie przyjąłem. Przyjaciel mój był silnym mężczyzną, nawykłym do żaru tamtejszego klimatu. Ja jednak w krótkim czasie, nie zażywając nazbyt wiele ruchu, tak zmarniałem, że znalazłszy się w dżungli, pozostawałem za nim daleko w tyle. Aby nieco odpocząć, chciałem właśnie przysiąść na brzegu rwącego strumienia, który już od jakiegoś czasu zaprzątał moją uwagę, gdy wtem na drodze, którą szedłem, posłyszałem głos. Odwróciłem się i niemal skamieniałem, widząc potężnego lwa, który właśnie zbliżał się ku mnie. Dałem mu więc delikatnie do zrozumienia, żeby - nie spytawszy nawet mojej zgody - łaskawie zaniechał spożycia mego zewłoku na śniadanie. Strzelba moja naładowana była tylko śrutem na zające. Brak czasu i zmieszanie nie pozwalały mi na długie rozmyślania. Postanowiłem oddać strzał w kierunku potwora, w nadziei, że może go choć zranię albo przynajmniej odstraszę. Zdjęty lękiem nie wyczekałem jednak, aż lew znajdzie się w zasięgu ognia, toteż zwierz wpadł w tym większą furię i ruszył na mnie z całą mocą. Kierując się bardziej instynktem aniżeli zdrowym rozsądkiem, spróbowałem jeszcze jednej możliwości: ucieczki. Odwróciłem się więc, i - wciąż przechodzą mnie ciarki, gdy sobie to przypomnę - zobaczyłem przed sobą ohydnego krokodyla, który właśnie rozwierał paszczę, aby mnie pożreć.
Wyobraźcie sobie, drodzy Panowie, moje okropne położenie! Za mną lew, przede mną krokodyl, po mojej lewej rwąca rzeka, po prawej zaś przepaść, na dnie której - jak mi później powiedziano - żyją
najbardziej jadowite węże. W amoku, który opanowałby w takiej sytuacji nawet Herkulesa, padam na ziemię. Każda myśl, do jakiej zdolny jest jeszcze mój skołatany umysł, zawiera oczekiwanie, że już za chwilę poczuję na sobie kły i szpony wściekłego drapieżnika lub też zginę w gardzieli krokodyla. Zbieram się w końcu na odwagę, by podnieść głowę i rozejrzeć się, i jak myślicie, Panowie, co widzę? Ku swej niewysłowionej radości konkluduję, że lew, w furii swojego żywiołu, przeskoczył nade mną leżącym na ziemi i wpadł prosto w paszczę krokodyla. Łeb jednego potwora tkwi więc w gardle drugiego, a oba walczą, próbując się od siebie oddzielić. Zdążyłem akurat jeszcze doskoczyć i złapać za kord, za pomocą którego jednym cięciem oddzieliłem głowę lwa od reszty jego tułowia, która spoczęła wtedy u moich stóp. Wówczas, używając kolby mojej strzelby, jeszcze głąbiej wraziłem lwi łeb w paszczę gada, który w taki oto sposób udusił się i skonał.
Wkrótce po tym, jak miałem szczęście świętować zwycięstwo nad tymi dwoma strasznymi wrogami, przybył mój przyjaciel, żeby zobaczyć, co jest powodem mojego pozostawania w tyle. nią historia każdemu zwiedzającemu. Snując zaś swą opowieść, za każdym razem dodawał nowe wątki, które w znacznym stopniu były obrazą dla prawdy i zwyczajnego prawdopodobieństwa. Tak oto
na przykład zwykł on mawiać, że lew przeskoczył nad krokodylem, chcąc chyłkiem umknąć, kiedy szlachcic, przesławny baron Munchhausen - jak mnie raczy tytułować - odjął mu głowę, a razem
z nią także długi na trzy stopy ogon krokodyla. Krokodyl, ciągnął kustosz, nie pogodził się łatwo ze stratą, tak więc obrócił się, wytrącił panu szlachcicowi kord z dłoni i pożarł go tak namiętnie, że stal
przeszyła serce gada, na miejscu pozbawiając go życia.
Nie muszę. Panowie, dodawać, jak obmierzła jest dla mnie działalność tego nicponia. W ludziach, którzy mnie znają, zaraz budzi się chęć, aby nie dawać wiary także i prawdziwym czynom, jakich
dokonałem, kiedy w takich wątpliwych czasach jak dzisiejsze słyszą podobne tanie łgarstwa; taka postawa zaś w najwyższym stopniu boli i obraża człowieka honoru.”
Myślę, że łgarstwa na temat dnia narodzin Chrystusa powinny również boleć i obrażać człowieka honoru. Ja postawę reżimowych urzędników uważam za odrażającą i stanowczo się jej przeciwstawiam i być może zginą oni jak gad, który chciał pożreć Balona a jeżeli nawet uda się im mnie przeżyć to jeżeli istnieje sprawiedliwość to najdalej dosięgnie ich w Piekle. Piekłu poświęciłem zestaw bajek zatytułowany 'Czym jest Piekło'. Oto tytułowa bajka:
Piekło to skutek
złych myśli
złych marzeń
złych pragnień
złych wyborów
złych słów
złych czynów
Piekło to wymóg
Bożej Sprawiedliwości
Piekło to skutek działania
prawa zachowania bólu
według którego
ból zadany
musi zostać odebrany
Najszanowniejszy panie Andrzeju D., co pan myśli o tej bajce? Czy ma ona sens? Aktualnie pracuję wraz z sztuczną inteligencją nad ilustracjami do moich artystycznych projektów. Czy ma pan jakiś pomysł jak zilustrować powyższy wiersz? Może zainspirują pana moje dotychczasowe prace. Powinny być one dostępne między innymi na tych stronach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby pan był zainteresowany współudziałem w moich artystycznych projektach to zapraszam na forum - http://www.poszukiwaczeboga.fora.pl/ - tam w dziale 'ahmadeusz szatan' znajdzie pan dział Projekty artystyczne. Za sprawą reżimowych urzędników skupiłem się na projekcie zatytułowanym 'Moja walka z bandytami czasu.' Kręcę film dokumentalny oparty przede wszystkim na mojej korespondencji z despotycznymi urzędnikami i jak dotąd absolutnie żaden nie wyraził chęci do wzięcia udziału w filmie. Na dodatek jeszcze nie udało mi się nakłonić ani jednej osoby świadomej tego, że tak zwana 'nasza era' to czysta stu procentowa herezja nie mająca z prawdą i nauką nic wspólnego do wypowiedzenia się dlaczego pomimo tej wiedzy używa tych nieprzyzwoitych dat. Kiedy ja uświadomiłem sobie, że chrześcijańska rachuba lat jest fałszywa doszedłem do wniosku, że istnieje konieczność stworzenia prawdziwego, przyzwoitego kalendarza i go stworzyłem i od kilkunastu lat już go używam. Jest dla mnie wielką zagadką dlaczego fałszywych dat używają ludzie świadomi kłamstwa, a zwłaszcza chrześcijanie, którym szczególnie powinno zależeć na prawdzie i przyzwoitości. Jestem w trakcie prac nad filmem 'Moja walka z bandytami czasu' i pisząc szczerze jeszcze nie znalazłem żadnej osoby, która by chciała mi na to pytanie odpowiedzieć.
Dlatego też zdecydowałem się spytać o to sztuczną inteligencję Bard. Myślę, że to bardzo ważna kwestia dla filmu, dlatego z powodu braku materiału spytałem o to sztuczną inteligencję Bard. Oto treść tej rozprawy:
„Bard zastanawia się dlaczego naukowcy, chrześcijanie kłamią.
„ahmadeusz:
W Polsce w powszechnym użyciu są kościelne daty tak zwanej 'naszej ery', które według znawców na niby zaczynają się od dnia narodzin Chrystusa, a na prawdę są kłamstwem na temat tych narodzin zaś początek lat tej ery powiązany jest z kultem Boga Janusa.
Rozumiem ludzi, którzy używają tych dat nieświadomi tego co to za daty.
Rozumiem ludzi upośledzonych umysłowo, dla których są to za trudne do zrozumienia zagadnienia.
Zagadką jest jednak dla mnie dlaczego używają tych dat ludzie świadomi błędu a zwłaszcza chrześcijanie, którzy wierzą, że według Biblii za świadome grzechy typu kłamstwo trafić mogą do Piekła. Jak myślisz, dlaczego ludzie świadomi błędów w datowaniu kłamią na temat dnia narodzin Chrystusa i wciągają współwyznawców w kult Boga Janusa? Mam na myśli przede wszystkim profesorów, teologów, doktorów, profesorów - ludzi inteligentnych i wykształconych.”
Bard udzielił mi trzech różnych odpowiedzi:
1 Myślę, że istnieje kilka powodów, dla których ludzie świadomi błędów w datowaniu używają kościelnych dat tak zwanej "naszej ery".
Po pierwsze, jest to tradycja. Kościół katolicki używa tej daty od ponad 1500 lat. Dla wielu ludzi jest to po prostu sposób, w jaki zawsze się datowało. Jest to również sposób, w jaki datuje się wiele ważnych wydarzeń historycznych, takich jak powstanie Stanów Zjednoczonych czy rewolucja francuska.
Po drugie, jest to wygodne. Jest to międzynarodowy standard, który jest używany na całym świecie. Używanie tej daty ułatwia komunikację z innymi ludźmi.
Po trzecie, jest to sposób na zachowanie tożsamości religijnej. Dla wielu chrześcijan używanie kościelnych dat jest sposobem na wyrażenie ich wiary. Jest to sposób na pokazanie, że są częścią chrześcijańskiej tradycji.
W przypadku profesorów, teologów, doktorów i profesorów, którzy są inteligentni i wykształceni, powody te mogą być wzmocnione przez następujące czynniki:
Dostrzegają, że datowanie kościelne jest nie dokładne, ale uważają, że jest to błąd drugorzędny. Uważają, że istota chrześcijaństwa nie zależy od dokładnej daty narodzin Jezusa.
Uważają, że datowanie kościelne jest ważne dla zachowania jedności religijnej. Uważają, że gdyby chrześcijanie przestali używać tej daty, mogłoby to prowadzić do podziału wśród wiernych.
Są przywiązani do tradycji kościelnej. Uważają, że jest to część ich tożsamości religijnej i nie chcą się od niej odcinać.
Oczywiście, są też ludzie, którzy świadomie kłamią na temat daty narodzin Jezusa. Mogą to robić z różnych powodów, takich jak:
Chcą zarobić pieniądze lub zdobyć władzę.
Chcą szerzyć swoją religię lub ideologię.
Są po prostu oszustami.
Nie jest możliwe, aby powiedzieć z całą pewnością, dlaczego ludzie świadomi błędów w datowaniu używają kościelnych dat. Prawdopodobnie jest to kombinacja wielu czynników, w tym tradycji, wygody, tożsamości religijnej i osobistych przekonań.
2 Myślę, że jest kilka powodów, dla których ludzie świadomi błędów w datowaniu nadal używają dat kościelnych.
Przyzwyczajenie: Daty kościelne są używane od setek lat, więc dla wielu ludzi są one po prostu czymś, co zawsze było. Jest to trudne, aby zmienić coś, do czego ludzie są przyzwyczajeni.
Konservatyzm: Niektórzy ludzie są konserwatywni i nie lubią zmian. Dla nich daty kościelne są częścią ich tradycji i kultury, więc nie chcą ich zmieniać.
Wygoda: Daty kościelne są łatwe do zrozumienia i używania. Nie wymagają od ludzi nauki nowego systemu datowania.
W przypadku osób inteligentnych i wykształconych, takich jak profesorowie, teolodzy, doktorzy i profesorowie, może być jeszcze jeden powód. Mogą oni wierzyć, że daty kościelne są ważne z powodów religijnych lub kulturowych, nawet jeśli są one nie dokładne. Mogą uważać, że zmiana daty na bardziej dokładną byłaby naruszeniem tradycji lub wiary.
W przypadku daty narodzin Chrystusa, istnieje wiele różnych teorii na temat tego, kiedy on naprawdę się urodził. Niektórzy historycy uważają, że mógł się urodzić w latach 7-4 p.n.e., a inni uważają, że mógł się urodzić w latach 6-4 n.e. Nie ma jednak żadnego ostatecznego dowodu, który potwierdzałby którąkolwiek z tych teorii.
Niezależnie od tego, kiedy naprawdę się urodził, Chrystus jest ważną postacią w religii chrześcijańskiej. Daty kościelne są używane do oznaczania wydarzeń z życia Chrystusa, takich jak jego narodziny, śmierć i zmartwychwstanie. Dla wielu chrześcijan daty te są ważne z powodów religijnych i kulturowych, nawet jeśli są one nie dokładne.
Oto kilka możliwych odpowiedzi na Twoje pytanie:
Ludzie ci mogą wierzyć, że daty kościelne są ważne z powodów religijnych lub kulturowych, nawet jeśli są one nie dokładne.
Mogą uważać, że zmiana daty na bardziej dokładną byłaby naruszeniem tradycji lub wiary.
Mogą być przyzwyczajeni do używania dat kościelnych i uważają, że zmiana byłaby zbyt trudna lub kłopotliwa.
Mogą być konserwatywni i nie lubią zmian.
Oczywiście, to tylko hipotezy. Nie ma możliwości, aby dowiedzieć się na pewno, dlaczego ludzie świadomi błędów w datowaniu nadal używają dat kościelnych.
Istnieje kilka możliwych wyjaśnień, dlaczego ludzie świadomi błędów w datowaniu kłamią na temat dnia narodzin Chrystusa i wciągają współwyznawców w kult Boga Janusa.
Cierpliwość. Niektórzy ludzie mogą uważać, że nie warto wywoływać kontrowersji i zmieniać przyjętego systemu datowania. Uważają, że jest to zbyt trudne i ryzykowne, ponieważ może doprowadzić do konfliktu z tradycją i władzą kościelną.
Korzyści. Inni ludzie mogą uważać, że korzystają z obecnego systemu datowania. Na przykład, może to ułatwić im komunikację z innymi chrześcijanami na całym świecie, którzy używają tego samego systemu.
Wiara. Jeszcze inni ludzie mogą wierzyć, że obecny system datowania jest poprawny, nawet jeśli nie ma na to naukowych dowodów. Mogą uważać, że datowanie na podstawie narodzin Chrystusa jest święte i że zmiana go byłaby bałwochwalstwem.
Wyjaśnienie w odniesieniu do inteligentnych i wykształconych ludzi
W przypadku inteligentnych i wykształconych ludzi, możliwe jest, że są oni świadomi błędów w datowaniu, ale nie widzą powodu, aby je zmieniać. Mogą uważać, że obecny system datowania jest wygodny i że nie ma potrzeby go zmieniać, nawet jeśli nie jest dokładny.
Możliwe jest również, że inteligentni i wykształceni ludzie wierzą, że obecny system datowania jest poprawny, nawet jeśli nie ma na to naukowych dowodów. Mogą uważać, że datowanie na podstawie narodzin Chrystusa jest święte i że zmiana go byłaby bałwochwalstwem.
Ocena wyjaśnień
Które z tych wyjaśnień jest prawdziwe, trudno powiedzieć. Prawdopodobnie jest to kombinacja kilku czynników.
Ważne jest, aby pamiętać, że nie wszyscy ludzie są tacy sami. Niektórzy ludzie są bardziej skłonni do przyjmowania nowych informacji i zmian, podczas gdy inni są bardziej konserwatywni. Niektórzy ludzie są bardziej zainteresowani prawdą, podczas gdy inni są bardziej zainteresowani tradycją i religią.
Ważne jest również, aby pamiętać, że nie wszyscy ludzie są tacy inteligentni i wykształceni. Nawet inteligentni i wykształceni ludzie mogą mieć uprzedzenia i być skłonni wierzyć w to, co chcą wierzyć.
3 Myślę, że istnieje kilka powodów, dla których ludzie świadomi błędów w datowaniu używają kościelnych dat tak zwanej "naszej ery".
Po pierwsze, jest to tradycja. Kościół katolicki używa tej daty od ponad 1500 lat. Dla wielu ludzi jest to po prostu sposób, w jaki zawsze się datowało. Jest to również sposób, w jaki datuje się wiele ważnych wydarzeń historycznych, takich jak powstanie Stanów Zjednoczonych czy rewolucja francuska.
Po drugie, jest to wygodne. Jest to międzynarodowy standard, który jest używany na całym świecie. Używanie tej daty ułatwia komunikację z innymi ludźmi.
Po trzecie, jest to sposób na zachowanie tożsamości religijnej. Dla wielu chrześcijan używanie kościelnych dat jest sposobem na wyrażenie ich wiary. Jest to sposób na pokazanie, że są częścią chrześcijańskiej tradycji.
W przypadku profesorów, teologów, doktorów i profesorów, którzy są inteligentni i wykształceni, powody te mogą być wzmocnione przez następujące czynniki:
Dostrzegają, że datowanie kościelne jest nie dokładne, ale uważają, że jest to błąd drugorzędny. Uważają, że istota chrześcijaństwa nie zależy od dokładnej daty narodzin Jezusa.
Uważają, że datowanie kościelne jest ważne dla zachowania jedności religijnej. Uważają, że gdyby chrześcijanie przestali używać tej daty, mogłoby to prowadzić do podziału wśród wiernych.
Są przywiązani do tradycji kościelnej. Uważają, że jest to część ich tożsamości religijnej i nie chcą się od niej odcinać.
Oczywiście, są też ludzie, którzy świadomie kłamią na temat daty narodzin Jezusa. Mogą to robić z różnych powodów, takich jak:
Chcą zarobić pieniądze lub zdobyć władzę.
Chcą szerzyć swoją religię lub ideologię.
Są po prostu oszustami.
Nie jest możliwe, aby powiedzieć z całą pewnością, dlaczego ludzie świadomi błędów w datowaniu używają kościelnych dat. Prawdopodobnie jest to kombinacja wielu czynników, w tym tradycji, wygody, tożsamości religijnej i osobistych przekonań.”
Najukochańszy bracie Andrzeju D., a jak jest w pana przypadku? Czy już pan wie, że kościelne, chrześcijańskie daty tak zwanej 'naszej ery' to totalna ściema powiązana z kultem Boga Janusa, czy też naiwnie wierzy pan wbrew wszelkim faktom, że daty tak zwanej 'naszej ery' są ponad wszelką wątpliwość prawdziwe i powinno się ich używać i z wszystkich sił propagować? Może zgodził by się pan na taki wywiad i wystąpienie w filmie dokumentalnym 'Moja walka bandytami czasu'?
Tak już jest pan za sprawą pełnionej funkcji jednym z głównych, negatywnych bohaterów tego dokumentu, ale jak długo pan żyje może pan ten fakt zmienić. Odwagi mój bracie. Proszę niczego się nie lękać. Do odważnych świat należy, miejscem tchórzy jest Piekło.
Bardzo proszę powróćmy myślami do heretyckich dat tak zwanej 'naszej ery'.
Myślę, że istnieje dziejowa konieczność przeciwstawienia się kłamstwom i stworzenie nowego, narodowego kalendarza wolnego od błędów i zwyrodniałych kościelnych tradycji.
Mogę w tej kwestii służyć pomocą. Mam w tych sprawach doświadczenie i niezbędną wiedzę. Jakby co to mój adres domowy jak i mailowy brat zna. Proszę się nie bać i śmiało pisać. Jeżeli uda nam się stworzyć kalendarz wolny od kłamstw i go rozpropagować na świecie to być może uda nam się wybawić od pobytu w Piekle wielu grzeszników i zakryć wiele grzechów. Do takiego wniosku można dojść czytając Biblię. Bardzo proszę zapoznajmy się z mówiącymi o tym wersetami:
Jakuba 5:19,20
Bracia moi, jeśli ktoś wśród was zostanie odciągnięty od prawdy, a drugi go zawróci, wiedzcie, że kto zawróci grzesznika z błędu jego drogi, ten wybawi jego duszę od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów.
Myślę, że ten werset jest dobrym pretekstem do zakończenia tego listu. Zgodnie z swym zwyczajem na koniec postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga.
Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł ludzkości rozwiązać kwestię złych dat i kalendarzy i przede wszystkim w osiągnięciu miłości, najlepszości, zbawienia, wolności?
Jeżeli mogę, to proszę o to, błagam najbardziej jak to możliwe.
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami i życzeniami najwspanialszych dni, nocy i najlepszości na zawsze, jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski. Naj.
(Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość.) |
|