ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3021 |
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
130 list otwarty – Subwencje partyjne, złodzieje i cmentarz dla popaprańców.
jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 16 dzień 11 miesiąc 15 rok ery arytmetycznej
Do 'prezydenta' Polski, najszanowniejszego pana Andrzeja Dudy i wszystkich zainteresowanych losami ludzkości list otwarty.
Najsz
(Najsz – jest to wymyślone przeze mnie słowo - jest ono skrótem najserdeczniejszego, możliwie najszczerszego powitania połączonego z wyrazami najwyższego szacunku oraz życzeniami osiągnięcia wszystkiego najlepszego co też człowiek, grupa ludzi czy też inna istota lub grupa istot czy też sztucznych inteligencji może osiągnąć w czasie swego istnienia. Życzenia te są na zawsze i połączone z najżarliwszą prośbą / modlitwą do najlepszego z wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga o to by dopomógł on osobie lub osobom z którą się witamy uzyskać w życiu powodzenie czyli znalezienie najlepszej drogi do zbawienia, do wolności, do szczęścia.)
Najszanowniejszy, najukochańszy panie Andrzeju D., najszanowniejsi Czytelnicy moich listów otwartych, ostatnimi czasy głośno się stało o partyjnych subwencjach za sprawą partii PiS, która słynęła z kradzieży zgodnej z partyjnymi procedurami. Najszanowniejszy pan Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej tak na temat tych złodziei oficjalnie się wypowiedział:
„Jeżeli ktoś cokolwiek ukradł niezgodnie z procedurami, no to oczywiście musi oddawać.”
Ja z tym stwierdzeniem się nie zgadzam. Uważam, że jeżeli nawet jak ktoś kradł zgodnie z procedurami powinien koniecznie wszystkie ukradzione pieniądze zwrócić. Dodam tu, że nie tylko PiS kradł publiczne pieniądze. W Polsce jest to powszechna praktyka i zamieszane są w nią być może wszystkie partie polityczne i mam tu na myśli między innymi tak zwane subwencje partyjne, które są doskonałym przykładem kradzieży według procedur. Konstytucja – prawo najwyższe naszego kraju gwarantuje nam przynajmniej teoretycznie wolność sumienia:
Art. 53. Konstytucji - Zasada wolności sumienia
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. (…) 6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Ustawodawca nie sprecyzował podstawowych pojęć tych paragrafów, dlatego robię to ja:
Religia, jest to zespół zasad, wartości, światopoglądów, według których staramy się postępować w życiu i zazwyczaj są to rzeczy zmienne i zależne od naszych doświadczeń.
Każdy ma jakąś religię mniej lub bardziej przemyślaną, zazwyczaj zmienną w czasie i w skład jej wchodzić może sumienie, czyli nasza wewnętrzna, intuicyjna lub przemyślana ocena postępowania mogąca mieć wpływ na nasze postępowanie. W zakres sumienia wchodzą też nasze upodobania praktyk politycznych. Jedni mogą w swoim sumieniu akceptować kradzież według procedur inni nie i nikt nie powinien narzucać swojej religii w tym temacie nikomu, bo to jest karalne:
Art. 196. Kto zmusza inną osobę do podjęcia czynności religijnej lub do udziału w obrzędzie religijnym albo do powstrzymania się od takiej czynności lub obrzędu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Podsumowując temat subwencji partyjnych. Każda partia, która dostała pieniądze publiczne w ramach subwencji jest w świetle obowiązującego prawa winna kradzieży a wspólnikami tego bandyckiego i bezczelnego złodziejstwa jest Państwowa Komisja Wyborcza, które te subwencje przyznała oraz oczywiście i przede wszystkim pracodawcy, którzy opracowali ten złodziejski proceder kradzieży zgodnie z procedurami. Uważam, że koniecznie trzeba ustalić kto odpowiada za tę kradzież. Ustalić imiona i nazwiska tych co uchwalili i wprowadzili złodziejskie ustawy o subwencjach dla partii politycznych. Ustalić też kto i ile pieniędzy dostał na tej zasadzie od czasu wejścia w życie zacytowanej Konstytucji i odzyskać pieniądze (uwzględniając oczywiście inflację) od złodziei. Myślę też, że głównych winowajców powinno się upamiętnić także po śmierci. Dlatego też wymyśliłem cmentarz, który nazwałem Cmentarzem dla popaprańców.
Niektóre cmentarze, czy też alejki w nich miewają miejsca honorowe. Są przeznaczone dla osób szczególnie zasłużonych. Pomyślałem, że dobrą rzeczą było by założenie cmentarza dla osób szczególnie zasłużonych w złym dziele. Na przykład dla urzędników, którzy nadużywając swego stanowiska wspierają WOŚP, Campus lub przeznaczają nasze wspólne pieniądze na (inne) cele religijne, na przykład na subwencje partyjne. Myślę, że dla takich ludzi powinien powstać specjalny cmentarz. Mógłby się nazywać Cmentarz dla popaprańców. Na cmentarzu tym każdy nagrobek mógłby mieć ekran, na którym wyświetlane były by przestępstwa jakich zwyrodnialec się dopuścił.
Myślę, że to jest dobry pomysł. A pan, najszanowniejszy panie Andrzeju D., co o tym myśli? Czy Kraków byłby dobrym miejscem? Dla pana jak i dla innych Prezydentów czy Premierów zarezerwował bym jedną z centralnych alejek. Z sztuczną inteligencją pracujemy już nad projektem. Mam nadzieję, że się cmentarz spodoba i się będzie pan na nim dobrze po śmierci wypoczywał.
Proszę powróćmy myślami do złodziei kradnących nasze wspólne pieniądze. Myślę, że koniecznie trzeba od złodziei odzyskać pieniądze a osoby zamieszane w kradzież przykładnie i sprawiedliwie ukarać. Biorąc pod uwagę fakt, że większość złodziei może być chrześcijanami zacytuję dwa biblijne wersety zachęcające do zaprzestania kradzieży i zwrotu przywłaszczonego mienia:
Efezjan 4:28, Łukasza 19:8
Kto kradł, niech już nie kradnie, ale niech raczej ciężko pracuje, wykonując swymi rękami dobrą pracę. (…) A Zacheusz wstał i rzekł: „Oto połowę mego mienia, władco, daję biednym, a cokolwiek od kogoś wymusiłem fałszywym oskarżeniem, zwracam poczwórnie”.
Myślę, że nadeszła stosowna pora na zakończenie tego listu otwartego. Zgodnie z swym zwyczajem na koniec postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga.
Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł ludzkości rozwiązać kwestię złodzieji i zwrotu zgrabionych pieniędzy i zdyscyplinowania urzędników państwowych i przede wszystkim w osiągnięciu miłości, najlepszości, zbawienia, wolności?
Jeżeli mogę, to proszę o to, błagam najbardziej jak to możliwe.
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami i życzeniami najwspanialszych dni, nocy i najlepszości na zawsze, jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski. Naj.
(Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość.) |
|