Dziennikarka i goście wprost o zablokowaniu X. Warzecha: Przerażające. I ta łatwość
Łukasz Warzecha skomentował zdumiewający – a być może właśnie charakterystyczny – fragment dyskusji w jednej z telewizji.
Publicysta zwrócił uwagę z jak niesamowitą łatwością i otwartością zarówno goście w studio, jak i prowadząca wprost mówią o wariancie ocenzurowania nielubianej przez mainstream i establishment platformy społecznościowej.
Dziennikarka i goście wprost o ocenzurowaniu X
Dziennikarz oraz publicysta Onetu, były dyplomata Witold Jurasz mówi, że być może będzie trzeba "po prostu zablokować media społecznościowe pana Muska". Dziennikarka Agnieszka Gozdyra zastanawia się, czy X być może nie jest domeną wolności, ale Musk i jemu podobni mają plan "zarządzania ludzkimi umysłami poprzez wpuszczanie dezinformacji, fakeów, półprawd, nieprawd".
– Mamy dzisiaj głos, który kiedyś byśmy uznali za głos tłuszczy – mówi Jurasz o – jak ich określa – "fanach Muska", którzy mają "alternatywne poglądy" między innymi na wojnę.
Warzecha: Mają problem, że w sieci trwa nieskrępowana wymiana poglądów
"Przerażające. W studiu żadnej osoby wskazującej, że rozmowa jest o drastycznym ograniczeniu wolności słowa" – zwraca uwagę publicysta "Do Rzeczy".
"Troje ludzi, którzy mają problem z tym, że gdzieś w sieci trwa nieskrępowana wymiana poglądów. Nieskrępowana, czyli będąca poza kontrolą establishmentu – bo przecież tylko o to tu chodzi. Pani Agnieszka Gozdyra stwierdza, że pan Elon Musk jest "największym siewcą fakenewsów" – oczywiście nie podając ani jednego przykładu. Rzecz jasna nie chodzi o żadne fakenewsy, ale o to, że Musk prezentuje poglądy, której jej się nie podobają. Więc trzeba mu – i nam wszystkim – ograniczyć możliwość ich prezentowania" – pisze Warzecha.
"I ta łatwość, z jaką wszyscy obecni z tym pretensjonalnym namysłem umysłów w swoim mniemaniu wyższych stwierdzają: «No cóż, może to przykre, ale my tutaj w Europie może będziemy musieli zamknąć X»" – dodaje Warzecha.
"Obawiam się, że nadchodzą czasy, kiedy będę musiał sam wyjść na ulicę w obronie wolności słowa. Bo mam nadzieję, że realizacja takich autorytarnych planów nie przeszłaby łatwo” – podsumowuje swój wpis.
Ostatnimi czasy spotkałem się z głosami, że koniecznie się powinno ocenzurować X. Osoby głoszące takie radykalne poglądy wywodzą się zazwyczaj z kręgu Koalicji Obywatelskiej wchodzącej w skład rządzącego Polską reżimu i lub osoby z nim sympatyzujące, kolaborujące. Zastanawiało mnie skąd taka napaść na jeden z wiodących portali, a jednocześnie pominięcie drugiego znaczącego gracza w tym temacie. Ostatni finał WOŚP myślę, że dał mi w tym temacie zdecydowaną odpowiedź. W tym czasie aktywnie brałem udział w dyskusjach powiązanych z WOŚP i na X spotkałem się z cenzurą i ograniczeniami, ale w porównaniu z Facebook można by te ograniczeń nie zauważyć. Kilka razy na krótko zawieszono mi konto, ograniczono zasięgi, ale cały czas mogłem pisać o ile nie zablokowali mnie oddolnie użytkownicy bojący się polemiki. Na Facebooku dotknęła mnie permanentną cenzura prewencyjna. Siepacze od pana Marka Z. raz po raz blokowali mi możliwość pisania.
Trzeba tu dodać, że popieranie, czy też nie popieranie WOŚP ma wymiar nie tylko etyczny, finansowy, ale także polityczny. WOŚP gra wespół z Koalicją Obywatelską i każdy kto popiera WOŚP popiera obok wulgaryzmów, mowy nienawiści, rasizmu, bioterroryzmu i innego plugastwa również Koalicję Obywatelką.
Wniosek z tego wynika taki, że pan Marek Z. brutalnie i nieczysto poprzez prewencyjną cenzurę chce wpłynąć i wpływa na toczące się w Polsce wybory prezydenckie i rządzącemu w Polsce reżimowi to odpowiada. Wolność słowa i dyskusji zaś bardzo boli i przeszkadza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1