W reklamę jak się okazało śmiercionośnych eksperymentalnych szczepień zaangażowano też drużynę narodową Polski w piłkę nożną. Staram się ustalić konkretnie kogo. Jaj na razie dotarłem do kilku nazwisk:
"- Ja tu mam duży poziom charyzmy widzę - zaśmiał się Wojciech Szczęsny, zaglądając do formularza medycznego. - "Ch" to jest co innego? Że duży jest ch...? - dopytywał z przekąsem Roberta Lewandowskiego. Zaciekawiony kapitan podszedł do ekranu, by porównać wyniki kolegi ze swoimi. Wywiązał się taki dialog:
- O Jezu, fosfor, ty! - przestraszył się Lewy, patrząc na niski poziom fosforu u bramkarza.
- No widzisz, mało fosforu, dużo charyzmy - odbił Szczęsny.
- Jak będziesz jadł Kinder Bueno, to nie ma magnezu ani żelaza. W Toffifee też nie ma fosforu, wiesz? - nabijał się dalej Lewy.
Lewandowski tak jak kilkunastu innych kadrowiczów zaszczepili się preparatem Johnson & Johnson. Lewandowski stwierdził, że dawka była duża. Arkadiusz Milik skrzywił się w czasie ukłucia, a Jakuba Modera za rękę postanowił potrzymać jego przyjaciel z czasów gry w Lechu Poznań, Jakub Moder."
Ciekawi mnie czy piłkarze wzięli za tą jak się okazało zbrodniczą reklamę jakieś pieniądz? Jeżeli wzięli, to jakie i jak się nimi podzielono.
Za te zasługi postanowiłem na Cmentarzu dla popaprańców w Alei Sportowców zrobić mogiłę zbiorową dla drużyny narodowej piłkarzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1