W czasie covidowego szaleństwa, za mojego życia doszło do największego ludobójstwa od czasów 2 wojny światowej. W kilka lat doszło do przeszło 200 tysięcy nadmiarowych zgonów. Takie mordy jak zbrodnia w Katyniu czy na Wołyniu wypadają przy covidowym ludobójstwie blado, zwłaszcza, że w tej kwestii nie padło jeszcze ostatnie słowo. Ludobójcy żyją i się dobrze mają i do potencjalnie śmiercionośnych szczepień wciąż namawiają. Dlatego też z racji sprawowanej funkcji i obowiązków postanowiłem zarezerwować miejsce dla najszanowniejszego pana Andrzeja Dudy na Cmentarzu dla popaprańców również w alejce dla ludobójców i zbrodniarzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1